Na wstępie chciałbym zaprosić do przeczytania mojego posta w wątku, gdyż tam jest dokładniej opisany problem.
viewtopic.php?p=2593778#p2593778
Chciałbym zapytać, z jakimi problemami wiąże się ta operacja, na co uważać, przed czym przestrzec mechanika, jeżeli nigdy wczesniej nie miał do czynienia z tym silnikiem itp .
Druga sprawa, czy znacie może koszt samych pierścieni do 1.8 V6 ? Gdzie można je ewentualnie dostać ?
POZDRAWIAM
Wymiana samych pierścieni – z czym się wiąże? Kilka pytań
Strona 1 z 1
Fenaru napisał(a):Druga sprawa, czy znacie może koszt samych pierścieni do 1.8 V6 ? Gdzie można je ewentualnie dostać ?
To nie jest takie proste jak się wydaje... Załóżmy że mechanik rozbierze Ci silnik i pomierzy średnice cylindrów. Jeśli faktycznie masz wszystko OK z nimi (średnica w tolerancji nominalnej) to faktycznie wymiana pierścieni coś może dać. Ale jak masz przekrój jajowaty albo wymiar między nominałem a nadwymiarem to niestety czeka cię szlif bo sama wymiana pierścieni nic ci nie da
Chcesz z laseczką wsiąść do Mazdy? Zrób se najpierw prawo jazdy :P
Jakiegoś jaja nie powinno być, silnik przecież się nie zatarł, ma kompresję, mocy od holery, zbiera się jak dziki rex. Po za tym 20k km temu podczas remontu były honowane/szlifowane cylindry, nie pamiętam dokładnie, musiałbym zerknąć w papiery.
Najchętniej nawet nie ruszałbym pierścieni odpowiedzialnych za sprężanie w cylindrach, tylko wymieniłbym te olejowe, bo to one są powodem całego zamieszania u mnie.
Przecież ja płacę mechanikowi za to co chcę żeby było zrobione
Eh, ciężko się z nimi dogadać :/ najlepiej każdego zrobić w balona i wycyckać jak najwiecej kasy...
Wręcz wcisnąć remont generalny, gdzie ja wiem, że jednostka jest w bdb stanie, a zapieczone pierścienie olejowe przez nagar z h*jowego oleju to chyba nie jest jeszcze powód by mi grzebać tam gdzie nie potrzeba.
Najchętniej nawet nie ruszałbym pierścieni odpowiedzialnych za sprężanie w cylindrach, tylko wymieniłbym te olejowe, bo to one są powodem całego zamieszania u mnie.
Przecież ja płacę mechanikowi za to co chcę żeby było zrobione

Eh, ciężko się z nimi dogadać :/ najlepiej każdego zrobić w balona i wycyckać jak najwiecej kasy...
Wręcz wcisnąć remont generalny, gdzie ja wiem, że jednostka jest w bdb stanie, a zapieczone pierścienie olejowe przez nagar z h*jowego oleju to chyba nie jest jeszcze powód by mi grzebać tam gdzie nie potrzeba.
- Od: 1 kwi 2013, 18:06
- Posty: 7
- Auto: MX-3 1.8 V6 PB
Fenaru napisał(a):Jakiegoś jaja nie powinno być, silnik przecież się nie zatarł, ma kompresję, mocy od holery, zbiera się jak dziki rex. Po za tym 20k km temu podczas remontu były honowane/szlifowane cylindry, nie pamiętam dokładnie, musiałbym zerknąć w papiery.
Dobrze że powiedziałeś
Powiem ci tak: ja zrobiłbym to sam, ale robiłem już takie rzeczy, mam dostęp do narzędzi, troszkę pojęcia i ogromną niechęć do oddawania swojej własności w cudze, nieznane łapska
Chcesz z laseczką wsiąść do Mazdy? Zrób se najpierw prawo jazdy :P
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości