Silnik dymi i bierze olej.
Strona 1 z 1
Witam! zaczynam ponownie stary temat... Posiadam Mazde MX3 1.6 kupiłem ją 2mies temu strasznie kopciła i żarła olej więc trafiła na warsztat. Wymieniono uszczelniacze na popychaczach, pierścienie, uszczelkę pod głowicą, zalano ja olejem Shell Helix 10w40. Wszystko było ok. Lecz po tyg znowu zaczęła kopcić to raz na niebiesko to raz na biało, mechanik powiedział że po zrobieniu 100km będzie ok ja zrobiłem ponad 200km i dalej to samo. Nie wiem co może być przyczyna, dodam że jak przegazuje ją to z wydechu wylatuje woda. Kompresja jest ok 13. Olej także bierze ale zauważyłem że uszczelka na "klawiaturce" jest już do wymiany bo sączy się z niej olej i cały przód silnika jest obryzgany olejem. Mechanik przed remontem mojej madzi robił podobny remont w Madzi MX5 kolegi z podobnym silnikiem i tak jak mówił po 100km przestało kopcić i jest wszystko ok. Ja już nie wiem co jest nie tak władowałem trochę pieniędzy w nią więc o sprzedaży nie ma mowy a po za tym bardzo mi się podoba PROSZĘ O POMOC!!!
- Od: 5 lip 2012, 17:55
- Posty: 19
- Skąd: Biała/Prudnik
- Auto: Mazda 323F 1.5 1997r
radziu_rudy napisał(a):zaczynam ponownie stary temat
Raptem tydzień temu założyłeś ten viewtopic.php?f=97&t=138611&view=unread#unread
Aż się boję pomyśleć ile ich będzie w ciągu roku ...
![głupek <glupek2>](./images/smilies/glupek2.gif)
1000km to ja w ok miesiąc robie. Ale zobacze ile jeszcze oleju bedzie brala...
- Od: 5 lip 2012, 17:55
- Posty: 19
- Skąd: Biała/Prudnik
- Auto: Mazda 323F 1.5 1997r
Ale po takim remoncie nie powinno kopcic, jezeli na bialo to glownie opary dlatego masz wode ale moze tez byc wina sondy i za duza wcina wachy, podłacz ja pod kompa, koniecznie.
Jakie dotarcie? Dotarcie robisz po szlifach a nie po wymianie uszczelek
, olej dobry zalales wazne zeby bylo 10w o mineralnym zapomnij chiba ze wlasnie nadchodzi ten czas....ale oby nie, czy to shell czy motul, kiedys tym sie fascynowalem teraz to rybka.
Jezeli kompresja sie zgadza to glowica tez powinna byc cala.
Jezeli mialbys 2 raz rozpolawiac silnik to juz lepiej kupuc drugi, w japoncach to jest tak ze jak cos nie tak z silnikiem to juz jest tragedia, wiekszosc mechanikow grzebala w fiatach i niemieckich trupach a japonczyk to juz inna bajka
Widzialem na allegro silnik 1.6 za 330zl z gwarancja
http://allegro.pl/silnik-mazda-323-323f ... 92582.html
popatrz sobie wedlug mnie nie ma sensu grzebac i dokladac do starego, albo znajdz w necie mechanika ktory wie co to japoniec niech go zobaczy
powodzenia
Jakie dotarcie? Dotarcie robisz po szlifach a nie po wymianie uszczelek
Jezeli kompresja sie zgadza to glowica tez powinna byc cala.
Jezeli mialbys 2 raz rozpolawiac silnik to juz lepiej kupuc drugi, w japoncach to jest tak ze jak cos nie tak z silnikiem to juz jest tragedia, wiekszosc mechanikow grzebala w fiatach i niemieckich trupach a japonczyk to juz inna bajka
Widzialem na allegro silnik 1.6 za 330zl z gwarancja
![](./urlscreenshots/b311b5544df5685da8ae3e113b224e8db13e9c7c.jpg)
popatrz sobie wedlug mnie nie ma sensu grzebac i dokladac do starego, albo znajdz w necie mechanika ktory wie co to japoniec niech go zobaczy
powodzenia
- Od: 19 cze 2011, 15:12
- Posty: 155
- Skąd: Polska
Po wymianie pierścieni też się dociera:P
Nowe pierścienie się dociera:P:P Tylko że te powinno się zakładać do cylindra po szlifie czyli o odpowiednim owalu... Jak się założy nowe pierścienie do jajowatego cylindra, nie mówiąc o tłokach to może być jeszcze gorzej niż przed remontem. Dlatego zawsze trzeba sprawdzić czy podane elementy nie kwalifikują się do obróbki. Głowica mogła być dokręcona w nieodpowiedni sposób, tłoki mogą być zamienione miejscami, uszczelka nieoryginalna również nie musi pasować. Powodów może być wiele, z mechem na czele
Spróbuj pojeździć, kontrolując temperaturę silnika, poziom oleju i płynu chłodniczego, bez pałowania (4 tys.max). Jak będzie coraz gorzej to albo szukać dalej albo (pewnie taniej wyjdzie), drugi silniczek:P
radziu_rudy napisał(a):Wymieniono uszczelniacze na popychaczach, pierścienie, uszczelkę pod głowicą...
ghost-rider11 napisał(a):Jakie dotarcie? Dotarcie robisz po szlifach a nie po wymianie uszczelek
Nowe pierścienie się dociera:P:P Tylko że te powinno się zakładać do cylindra po szlifie czyli o odpowiednim owalu... Jak się założy nowe pierścienie do jajowatego cylindra, nie mówiąc o tłokach to może być jeszcze gorzej niż przed remontem. Dlatego zawsze trzeba sprawdzić czy podane elementy nie kwalifikują się do obróbki. Głowica mogła być dokręcona w nieodpowiedni sposób, tłoki mogą być zamienione miejscami, uszczelka nieoryginalna również nie musi pasować. Powodów może być wiele, z mechem na czele
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Chcesz z laseczką wsiąść do Mazdy? Zrób se najpierw prawo jazdy :P
Dzisiaj zmienię uszczelkę na klawiaturce bo tędy też pewnie trochę oleju ubywa. Co to temp jest ok przed połową wskazuje wskazówka, płynu jest dużo trochę nad max. Teraz skontroluje olej... jak będzie dużo brał to trudno za innym silnikiem się rozejrzę. A jaki doradzacie mi wsadzić następny silnik?
- Od: 5 lip 2012, 17:55
- Posty: 19
- Skąd: Biała/Prudnik
- Auto: Mazda 323F 1.5 1997r
To może być jakaś pierdółka albo i nie. Ciężko powiedzieć. Pojeździj jeszcze trochę i kontroluj, w tym czasie możesz się porozglądać za silnikiem.
Zależy co chcesz osiągnąć. 1.6 DOHC (B6) pali w sumie niedużo mniej od 1.8 V6 (K8) a frajda z jazdy i koszty napraw nieporównywalnie większe
. Na forum są też mx'y z 2.5 V6 (KL) i bodajże 1.8 DOHC (BP), niech ktoś ewentualnie poprawi. Pasować będzie też serducho z Xedosa 6 – 2.0 V6 (KF). Najważniejsze jest to do czego ci będzie potrzebny samochód – jak zwykły przemieszczator to wrzuć taki jak miałeś lub 1.6 SOHC (podobno nie do zajeżdżenia), jak chcesz mieć coś do powariowania to któryś z V6 albo BP. Szukaj raczej pod względem stanu i ceny ![oczko ;)](./images/smilies/oczko.GIF)
radziu_rudy napisał(a):A jaki doradzacie mi wsadzić następny silnik?
Zależy co chcesz osiągnąć. 1.6 DOHC (B6) pali w sumie niedużo mniej od 1.8 V6 (K8) a frajda z jazdy i koszty napraw nieporównywalnie większe
Chcesz z laseczką wsiąść do Mazdy? Zrób se najpierw prawo jazdy :P
Kolega wyżej chyba nie wie co pisze. Wkladanie v6 czy to 1.8 2.0 czy 2.5 jest nieoplacalne! Do wersji 1.6 jeśli chcesz coś mocniejszego to tylko 1.8 bp który ma 128 km. Możesz tez kupić 1.6 sohc lub dohc. Ten pierwszy jest nie do zajechania. Pamiętaj tylko że sohc a dohc ma inna skrzynie i napęd linki predkosciomierza elektryczny lub mechanicznych. A jak zrobisz np sohc ze skrzynią od dohc to przelozenia mogą jeszcze zmniejszyć odczuwalna moc. Dochodząc do konkluzji. Jeśli nie chcesz mieszać włóż taki silnik dokladnie jaki miales. Jeśli szukasz większej mocy bez rójnowania budrzetu wkladaj 1.8 bp. Co do drugiej opcji znajdziesz na forum info z czym to się je.
Wysłane z RBM One.
Wysłane z RBM One.
Co prawda to prawda, zresztą japonca musi robić konkretny mechanik, ja wogóle nie mam przekonania bo jak wiekszość chwali mechanikow ze otrzymuja w gorszym stanie niz byl
Wogole pociskaj nim troche wiecej niz masz teraz, niech to sie przepali co zostalo, trzeba poczekac, pamietaj ze wszystko musi byc dokrecane kluczem dynamometrycznym z odpowiednia silą i odpowiednia kolejnoscia, jezeli nie to
tu nie pomoze
na pewno w kolejne remonty nie inwestuj, jezeli silnik juz trup to trzeba zrobic konkretny remont za konkretne pieniadze, wiec juz lepiej sprzedac i kupic cos innego
![łoł <lol>](./images/smilies/lol.gif)
Wogole pociskaj nim troche wiecej niz masz teraz, niech to sie przepali co zostalo, trzeba poczekac, pamietaj ze wszystko musi byc dokrecane kluczem dynamometrycznym z odpowiednia silą i odpowiednia kolejnoscia, jezeli nie to
![czarodziej <czarodziej>](./images/smilies/czarodziej.gif)
![co? <co?>](./images/smilies/co.gif)
- Od: 19 cze 2011, 15:12
- Posty: 155
- Skąd: Polska
Od wczoraj dostał po pupie trochę i co zauważyłem jak go odpalam zimnego to z 3-5sekund podymi na niebiesko, po chwili tak na biało( i wylatuje woda z tłumika, czyżby chrzczone paliwo na Bliskiej?) jak wskoczy na swoją temperature silnik to już jest ok nie kopci nawet jak go przegazuje do odciecia zapłonu to tylko czarny dymek poleci i tyle. Olej tak jak dolalem tak jest zobaczymy za 200km.
- Od: 5 lip 2012, 17:55
- Posty: 19
- Skąd: Biała/Prudnik
- Auto: Mazda 323F 1.5 1997r
Skup sie lepiej na tym czy lyka olej, to ze z tlumika pokapie woda to albo opary ktore sa naturalnym czynnikiem, albo masz rozwalona sonde, stan oleju sprawdzaj czesto a nie raz na 100km, a przebieg zrob wiekszy najlepiej ocenia sie stan po standardowych 10 000 km, lepiej nim ciskaj ale bez przesady od razu do odcinki, najpierw lagodniej, a nie do odcinki gdy stoisz w miejscu
- Od: 19 cze 2011, 15:12
- Posty: 155
- Skąd: Polska
adis555 napisał(a):Kolega wyżej chyba nie wie co pisze. Wkladanie v6 czy to 1.8 2.0 czy 2.5 jest nieoplacalne!
Wie wie
Chcesz z laseczką wsiąść do Mazdy? Zrób se najpierw prawo jazdy :P
Chyba mogę zakończyć ten temat, olej na właściwym poziomie po 1000km widać wymiana uszczelki na 'klawiaturce" pomogła
To teraz mogę sie zająć zawieszeniem i hamulcami ![ysz :|](./images/smilies/ysz.GIF)
![jupi <jupi>](./images/smilies/jupi.gif)
- Od: 5 lip 2012, 17:55
- Posty: 19
- Skąd: Biała/Prudnik
- Auto: Mazda 323F 1.5 1997r
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość