Strona 1 z 2

Midland MicroOil SYNQRON 10W-40 – Miła niespodzianka cenowa.

PostNapisane: 29 sie 2005, 12:44
przez brii
Witam!

Kupiłem olej – jak w temacie, bo mówicie, że dobry a mi się zbliża przebieg, przy którym należy wymienić. W tej chwili mam włany MobilS 10W-40, za który zapłaciłem 149zł za 4l.
Szokiem dla mnie była cena Midlanda (u autoryzowanego sprzedwacy) – za 5,2l oleju w oryginalnych opakowaniach zapłaciłem 97zł!!!! O so chozi??
Zalewać tym olejem ??

PostNapisane: 29 sie 2005, 12:59
przez GofNet
To mało dałeś, bo 4l antałek Midland MicroOil SYNQRON 10W-40 kosztuje na stronie głównego dystrybutora 79zł.

Dlaczego tak tanio? Midland nie jest drogi. Oni się nie raklamują, więc nie musą płacić gigantycznej kasiory za prezentacje w mediach. Poza tym akurat ten model nie jest drogi, ale już
<czytaj> Midland MicroOil SYNQRON 10W-50
kosztuje 148zł za 4l (4 x 37zł za 1l).

!!!!!! Dobry wybór !!!!!!

Pozdrawiam.

PostNapisane: 29 sie 2005, 14:53
przez nemi
Brii jak masz problem ze spalaniem oleju to Midland nie jest dobrym pomysłem – będziesz dolewać więcej... Tak wynika z rozmów prowadzonych na ostatnim spocie w Janowcu.
Na dzień dzisiejszy mogę polecić Liqui Moly MoS2, ale na razie przejechałem tylko 2.500km, więc zobaczymy, co dalej (redukuje zużycie oleju).

PostNapisane: 29 sie 2005, 15:01
przez LUP
Liqui Moly MoS2
Też brykam (1.5) na tej oliwce i potwierdzam z tym, że ja już zrobiłem 3.5kkm.

PostNapisane: 29 sie 2005, 15:19
przez Xavier
Brii Jeśli masz wybór: MobilS 10W-40 czy Midland MicroOil SYNQRON 10W-40, to ja bym wybrał Midland.
Dziwi mnie tylko pojemność opakowania... na stronie głównego dystrybutora Midland MicroOil SYNQRON 10W-40 dostępne opakowania to: 62l; 206l; 1,2l; 4l.
5,2l nie widzę. Może GofNet będzie wiedział, dlaczego? Bańka prosto z USA (wg ich systemu miar)?

PostNapisane: 29 sie 2005, 15:24
przez LUP
brii napisał(a):za 5,2l oleju w oryginalnych opakowaniach zapłaciłem
Xavier napisał(a):1,2l; 4l
<jupi>

PostNapisane: 29 sie 2005, 18:21
przez Xavier
Hi, Hi... Znana przypadłość Lecha W. –"pomroczność jasna" mnie też dosięgła! :D Pewnie z okazji 25 lecia "S".
Trochę matematyki i się człowiek gubi <lol>.
Czas odstawić używki <ganja>

PostNapisane: 29 sie 2005, 18:32
przez LUP
Znana przypadłość Lecha W. –"pomroczność jasna"
Chyba Przemusia W., ale może się mylę <lol>. Pozdrowienia.

PostNapisane: 29 sie 2005, 20:20
przez Xavier
Nie... nie mylisz się, ale to zaraźliwe. „Po ojcu” mu zdiagnozowali ;) Znaczy – rodzinne.
Patrz... dwa razy tego lata byłem w 3-mieście i takie efekty! Trudno i tak kocham Gdańsk i Sopot. Pozdrowienia.

PostNapisane: 29 sie 2005, 22:02
przez mlody1921
Hmmm nie wiem, ale ja bym nie zmieniał oleju, bo to może zaszkodzić i to nie ważne, że ma taka sama gęstość, ale inne związki. Ja leję Mobil 1 5W-50 i niezmienie. Kolega zrobił taki myk – zaczął silnik płakać olejem :)

PostNapisane: 29 sie 2005, 22:33
przez Achemenid
nemi napisał(a):Brii jak masz problem ze spalaniem oleju to Midland nie jest dobrym pomysłem – będziesz dolewać więcej...
Bardzo dobry olej, ale lubi wymywać stare brudy i jak Ci spala, to na tym oleju będzie jeszcze więcej niesteety.
Sam osobiście przetestowałem na swojm silniku i zmusił mnie do wymiany pierścieni i uszczelniaczy. Teraz to jest super.

PostNapisane: 30 sie 2005, 00:58
przez GofNet
brii napisał(a):Szokiem dla mnie była cena Midlanda
Wcześniej na to nie zwróciłem uwagi, ale Midland MicroOil SYNQRON 10W-40 jest olejem semisyntetycznym. Dlatego jest znacznie tańszy od syntetycznych.
Achemenid napisał(a):
nemi napisał(a):Brii jak masz problem ze spalaniem oleju to Midland nie jest dobrym pomysłem – będziesz dolewać więcej...
Bardzo dobry olej, ale lubi wymywać stare brudy i jak Ci spala, to na tym oleju będzie jeszcze więcej niesteety.
Midland MicroOil SYNQRON 10W-40 napisał(a):<czytaj> Syntetyczne hydrokrakowane oleje bazowe zapewniają niskie zużycie oleju.
<czytaj> Minimalne opory tarcia i małe zużycie wszystkich ruchomych części silnika.
<czytaj> Mniejsze zużycie paliwa.
Wszystko zależy od przebiegu. Jeśli masz powyżej 100kkm, to lepiej jest kupić Midland MicroOil SYNQRON 10W-50, ale jeśli silnik jest OK, to jak najbardziej ten pierwszy będzie również świetnie się spisywał.

Na przekór temu, co piszą na FORUM niektórzy, ja mam w silniku mieszankę dwóch oliwek.
<czytaj> Mobil 1 10W-40 (semisyntetyk) --> starszy.
<czytaj> Midland MicroOil Avanza 10W-40 1,2l (syntetyk) – nowszy (wtedy były jeszcze opakowania 1,2l).
i wszystko jest OK. Po dolaniu silnik zaczął pracować ciszej i lepiej. Niebawem (tzn. za jakiś miesiąc) będę zmieniał olej i zaleję silnik właśnie Midland MicroOil SYNQRON 10W-50
Mobil 1 znikał szybciej, niż Midland, którego właściwie niemal nie ubywa. Od dolania go bodaj na początku tego roku nic jeszcze nie uzupełniałem.

Pozdrawiam.

PS. Na FORUM można spotkać moje wypowiedzi dotyczące olejów silnikowych i w każdej wspominam produkty firmy Midland. Chciałbym w związku z tym dodać, iż nie zarabiam na reklamie niniejszej firmy oraz nie jestem pracownikiem w/w (choć notabene pracuję przy produkcji niektórych elementów silnika, wtrysków, ABS'ów, itp. :)). Polecam go, gdyż:
<czytaj> Kumpel jeździł na Quaker State swoją Mazdą 323 BG GTX przez parę lat i bardzo sobie go chwalił.
<czytaj> Obecnie ja mam go w pewnej części w misce olejowej i również jestem zadowolony.

PostNapisane: 30 sie 2005, 08:56
przez brii
Achemenid napisał(a):zmusił mnie do wymiany pierścieni i uszczelniaczy
<boje się> wymiana pierścieni i uszczelniaczy w K8 <boje się>
Zastanawia mnie to, że wszyscy mówią, że to dobry olej a póki co jedyną osobą, która miała z nim jakikolwiek osobisty kontakt jest tylko GofNet...

Naprawdę dziwne :|

A co do:
Achemenid napisał(a):jak Ci spala, to na tym oleju będzie jeszcze więcej niestety
to na szczęście ten olej jest taniutki, więc jaby coś, to się te 2 czy 3l dokupi ;)
GofNet napisał(a):Jeśli masz powyżej 100kkm, to lepiej jest kupić Midland MicroOil SYNQRON 10W-50
Miałem zamiar go kupić, ale gościu w sklepie Midlanda powiedział, że lepiej jego zdaniem go nie lać jak się jeździło już na półsyntetyku... Wiem, że nie chodzi o to, czy olej jest syntetykiem, czy pół tylko ile ma xW-y, ale tak się jakoś wystraszyłem, jak powiedział to ktoś z Midlanda...

PostNapisane: 30 sie 2005, 09:39
przez Xavier
brii napisał(a):Zastanawia mnie to, że wszyscy mówią, że to dobry olej a póki co jedyną osobą która miała z nim jakikolwiek osobisty kontakt jest tylko GofNet...
Naprawdę dziwne :|
Dziwne? Masz na myśli Midlanda? Dziwne, gdyby było inaczej! <lol>
A widziałeś w TV reklamy tego oleju? A może w gazetach? Polacy są bardzo konserwatywni i dłuuuugo się do czegoś nowego przekonują. Pewnie nie wiesz, ale spora grupa naszych rodaków do tej pory omija stacje Statoil, BP czy Shell i woli dawny CPN (Orlen) lub prywatnych? Miałem dostęp do takich analiz. O Quaker State jeszcze ktoś tam słyszał (piąte przez dziesiąte i to z drugiej ręki) ale marka MicroOil jest naprawdę mało znana. Myślę, że firma źle zrobiła wprowadzając Quaker’a na rynek europejski pod nową nazwą. Właściwie ten olej funkcjonuje pod trzema różnymi nazwami: Quaker, MicroOil i Midland; co jeszcze pogarsza sytuację. Zachowują się trochę jak marketingowi dyletanci. Z dostępnością tego oleju w marketach i na stacjach też jest bardzo źle. Skąd więc przeciętny Kowalski ma go znać? Może im nie zależy na naszym rynku? „Polatałaby" po dzienniku (lub przed) przez pół roku jakaś ciekawa reklama tego produktu, a zobaczyłbyś, ilu nowych „wyznawców” by zdobył.
Za to masz full opinii na temat Lotosa i Mobila (bez urazy, dobra marka) no i oczywiście Castrola... ;).

PostNapisane: 30 sie 2005, 11:13
przez Sokool
Z tego co czytałem, to teraz Anade jeździ na Midlandzie i go sobie chwali. Zresztą było sporo tematów o olejach i z tego co pamiętam było kilka osób które zalewały Quaker State'a.

PostNapisane: 30 sie 2005, 12:59
przez brii
Muszę się jeszcze trochę oswoić z myślą o wlaniu tego oleju – narazia dojeżdżę Mobila – jeszcze z 700km :]

PostNapisane: 30 sie 2005, 16:27
przez brii
Xavier napisał(a):Skoro firma nie zadbała o swoje żywotne interesy, to nie mam gwarancji, iż zadba o mój silnik
Właśnie tego się obawiam :|

PostNapisane: 31 sie 2005, 12:34
przez GofNet
Posty będące OT od tematu przeniesiono do działu T&O, do tematu o nazwie:
<czytaj> Quaker Stete, Midland MicroOil, Pennzoil a Oel Brack i Shell.

PostNapisane: 1 wrz 2005, 18:30
przez HIO
Ja się nie boję.

Ja właśnie nim zalałem – półsyntetyk 10W-40 – przejechałem jakieś 800km w dość ostrych warunkach ;) i olej jest w dobrej kondycji, nie ubyło mi go... jestem zadowolony z zakupu póki co...

Aha kosztował mnie za 4litry 58zł... więc cenowo bije wszystkich na głowę.

PostNapisane: 7 wrz 2005, 16:14
przez fast driveer
Ja zalewam motor tym olejem odkąd pamiętam, czyli odkąd mam Mazdę.
Dostałem go pod nazwą MicroOil, też jak kolega półsyntetyk 10W-40 używam.
Również jestem zadowolony, dobra cena i dobry olej. Jest o nim wzmianka na ich stronce www.motoroil.pl.