Pewnego pięknego wieczora kupiłem MX-3, i byłem bardzo zadowolony
Zatrzymanie samochodu na poboczu, kolega za kierownice a ja pod maske, odpaliliśmy na chwilę żeby zobaczeć co się stało i zgasiliśmy. Słychać mocne uderzenia z 2 cylindra. Auto stoi teraz w garażu i rozpocząłem prace demontażu głowicy ponieważ stwierdziłem że zawór mógł się ułamać.
Reasumując :
Auto odpala, tłucze się z 2 cylindra, przez cały zakres obrotów.
Pytania:
-Czy ułamany zawór mógł narobić duże spustoszenie w tym silniku?
-Męczy mnie jeszcze czy to czasem nie mogłabyć panewka jeszcze ale miałem kiedyś z panewką do czynienia i auto nie słabło i tłukło się powyżej 3000obr/min...
Jestem o tyle zabezpieczony o ile mam drugi silnik w piwnicy który nabyłem za śmieszne pieniądze od znajomego z demontażu.
Dziękuję za wasze odpowiedzi.
Pozdrawiam