Wygasanie silnika przy jeżdzie

Postprzez onajess » 14 mar 2010, 23:14

wrrr zas auto jutro na warsztat ... Ja juz mam dosyc , miałam tylko jechac z autem w poniedzialek gdzies na warsztat zeby mi go podpieli pod komputer i mieli sprawdzic silnik krokowy i cos tamm jeszcze . Odbierajac auto łaziło jak traktor musialam wlac plyn do chlodnicy bo nalali mi wode i podjechałam do norauto- wymienili i stwierdzili ze mam zawory wyregulowac ale auto jezdziło. Dzisiaj zjezdzajac na podziemny parnking pod super marketem cos sie zaczeło dziac zanim zaparkowałam cos zaczeło skrzypiec w silniku no i od razu wyłaczyłam silnik chlopak wepchał mnie na "koperte" no i zostawilam tam auto a jutro laweta ma mi je zabrac na warsztat . Co to moglo byc ??
viewtopic.php?f=137&t=97376 <--Galeria Madzialenki
http://www.mazdamx3.fora.pl <-- Zapraszam
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 7 sty 2010, 22:44
Posty: 272
Skąd: Katowice
Auto: Mazda MX-3 1.8 V6 24V

Postprzez onajess » 16 mar 2010, 08:30

halo wie ktos co to ??
viewtopic.php?f=137&t=97376 <--Galeria Madzialenki
http://www.mazdamx3.fora.pl <-- Zapraszam
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 7 sty 2010, 22:44
Posty: 272
Skąd: Katowice
Auto: Mazda MX-3 1.8 V6 24V

Postprzez fazzi » 16 mar 2010, 09:57

onajess napisał(a):Odbierajac auto łaziło jak traktor

To czemu odbierasz taki samochód??
onajess napisał(a):i stwierdzili ze mam zawory wyregulowac

Przestań jeździć do takich punktów! Oni są dobrzy żeby zmienić klocki/opony/filtr powietrza i olej.
Naprawianie auta zlecaj ludziom mającym pojęcie o konstrukcji silnika. Chyba, że przez ustawienie zaworów mieli na myśli przesunięty o ząbek wałek rozrządu.... Ale tego nie wie nikt.
onajess napisał(a):zeby mi go podpieli pod komputer

"komputer" w przypadku tego auta to opornik z diodą. Gdybyś sama zrobiła test i wrzuciła kody błędów to pewnie każdy chętnie powiedziałby co one oznaczają. Jak to zrobić? Poszukać –> http://www.mazdaspeed.pl/web/warsztat/warsztat.php?c=obd
onajess napisał(a):cos zaczeło skrzypiec w silniku no i od razu wyłaczyłam silnik

Słuszna decyzja. Tyle, że w silniku jest tak dużo elementów mogących skrzypieć, że nikt z forum Ci nie wywróży co to.

Przykra sytuacja Cię spotkała, ale na ten moment masz moim zdaniem kilka wyjść:
1. Sprawdzić dokładnie stan reszty samochodu.
a) Jest super (zawieszenie, hamulce, układ kierowniczy, wnętrze) –> pakować się w koszty naprawy silnika lub lepiej zrobić swap na zdrową i mocniejszą jednostkę ;)
b) Jest kiepsko –> zwrócić i odzyskać chociaż część kasy/sprzedać na części/sprzedać komukolwiek i kupić zadbany egzemplarz.
2. Nie sprawdzać niczego, naprawić ile się da i pojeździć rok, aż się rozsypie. Byle samochód nie stwarzał zagrożenia.
Trochę to niestety okrutne, ale w auto tego typu można władować nieskończoną ilość gotówki i pracy i... Może z tego wyjść wielka <dupa>
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2005, 14:16
Posty: 519
Skąd: Milanówek
Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|

Postprzez masta_rz » 19 mar 2010, 00:46

Coś zgrzyta, coś puka, coś się ułamało i odleciało, coś świszczy i szeleści...co to mogło być? Z taką wiedzą na temat motoryzacji to można sobie co najwyżej malować paznokcie siedząc w aucie. Śledzę ten temat od początku i wciąż nie mogę się nadziwić... eh sam nie wiem czemu tak naprawdę nie mogę się nadziwić... czy temu jak można kupować auto z "zamkniętymi oczami"... czy może temu jak można zadawać pytania na które jednoznacznie odpowiedzieć nie można nie widząc auta, żądając precyzyjnej odpowiedzi dodatkowo od ludzi, którzy ów auta na oczy nigdy nie widzieli, podając jedynie jakże precyzyjny opis "coś zgrzyta w silniku". Ja naprawdę próbuje to wszystko zrozumieć ale za cholerę nie potrafię, może ze względu na to, że podobne rozmowy już z ów użytkowniczką na innym forum prowadziłem.

Tata mechanik, wujek mechanik i wszyscy siedzicie w tej maździe a mazda w czarnej pupie. Moja propozycja? Oddaj auto do kogoś kto ma pojęcie o budowie i naprawie aut i nie tykaj się go dopóki nie będzie sprawny. I na miłość boską, nie odbieraj samochodu gdy coś z nim jest nie tak, przecież to wie nawet dziecko.

Za pierwszym razem ok, można kupić bubel ale za drugim razem mając już jakieś doświadczenie pakować się w podobny gnój... nie potrafię tego ogarnąć moim małym rozumkiem.

pzdr
rz
masta_rz
 

Postprzez onajess » 19 mar 2010, 01:32

Tata siie nie bawił tym autem i nie mam zadnego wujka mechanika wiec niewiem skad to wyssałes ... Pozatym Ciebie sie o zdanie nie pytałam wcale bo Ty napewno na mazdzie sie nie znasz... Zreszta niewiem co Cie tak na zale bierze ... A i to jest moja sprawa co kupuje . Pozatym nawet ty bys nie zauwazył tego ze glowice sa tam poklejone i wogole ani by mi tego na stacji diagnostycznej nie wykryli wiec ciekawe co ty bys kupil . I NIGDZIE NIE JEST NAPISANE ZE JA ŻĄDAMOD KOGOS JAKIEJS ODPOWIEDZI

A co do odbioru glosno chodzacego auta to gosciu tłumaczył to tym ze niby teraz nie zalewa woda silnika i dlatego tyak chodzi . Auto jest teraz na warsztacie u mechanika którego polecił mi chlopak z forum wiec zobaczymy co z tego wyjdzie .
viewtopic.php?f=137&t=97376 <--Galeria Madzialenki
http://www.mazdamx3.fora.pl <-- Zapraszam
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 7 sty 2010, 22:44
Posty: 272
Skąd: Katowice
Auto: Mazda MX-3 1.8 V6 24V

Postprzez masta_rz » 19 mar 2010, 17:09

onajess napisał(a):A co do odbioru glosno chodzacego auta to gosciu tłumaczył to tym ze niby teraz nie zalewa woda silnika i dlatego tyak chodzi,


Haha i właśnie dlatego takie osoby jak ty nie powinny mieć styczności z autami :) Można ci wmówić zupełnie wszystko bo łykasz każda informacje jak krówka toffika... ale to nie moja brocha :D szerokości

pzdr
rz
masta_rz
 

Postprzez gavvel » 20 mar 2010, 01:11

chlopie no bez takich, mi tez wydaje sie to troche zabawne ale komus ufac trzeba, to raczej syf ze sa tacy mchanicy i spece-naciagacze bo tak latwiej niz cos naprawde zrobic
j. angielski – tłumaczenia, korepetycje, prace – kontakt PW
Moja Mazda
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2008, 20:34
Posty: 317
Skąd: Opole/Poznań
Auto: Mx-3 1.6 B6D '96r.

Postprzez Mev » 24 mar 2010, 02:06

misiura napisał(a):Jeszcze bardziej dziwnej naprawy nie widziałem mianowicie faktury... wyminił według opisu rolki pasek a gdzie uszczelka? gdzie olej którym zalał silnik co mleko tam wlali pozniej zamiast oleju? przecież to się kupy nie trzyma


Podobnie jak to co napisałeś. Jaka uszczelka? No i co ma wspólnego wymiana oleju z wymianą rozrządu? Masz jakiekolwiek pojęcie o tym co piszesz?

Skoro taki jesteś pewny tego, że faktura jest podrobiona, cóż Cię powstrzymuje przez wzięciem telefonu w łapkę i wykręceniem numeru, który znajdziesz na tej stronie: http://www.wazcar.pl/component/option,c ... Itemid,83/ – po numerze faktury Pan lub Pani Ci na pewno powiedzą czy to ich faktura i co było kupione na nią :) ale po co logicznie myśleć? Lepiej pisać jakieś opowieści z dzikich prerii i szukać spiskowej teorii dziejów na forum, nie? :D

Zgodzę się natomiast z kolegą jeszcze wyżej, że powinien być wymieniony napinacz oraz pompa wody, tak profilaktycznie ;)

Co do kompatybilności: K8, KF, KL – jeden pies.

Aha...
misiura napisał(a):jeśli warsztat śpiewa Ci 2100 za jakieś pierdoły to można wybuchnąć śmiechem

Hmm 2100zł w przypadku V6 Mazdy to niewiele... Sama wymiana rozrządu wykonana na porządnych częściach wraz z robocizną to jakieś 1500zł (1000zł częsci + 500 robocizna). A jak "Pan Edek" zajmuje się MXem to efekty widoczne są w tym temacie, kupa kasy wsadzona, a jak nie jeździł tak nie jeździ... Ot pozorna oszczędność.
f*ck
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2005, 14:16
Posty: 5791 (0/3)
Skąd: Piła
Auto: Mercedes CLS '18
Range Rover Sport
Fiat 500

Postprzez krzych » 30 mar 2010, 00:06

Hm, niezle burdello – kazdy gada co innego, a najbardziej mechanicy. Na czym obecnie stanela sytuacja?
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez misiura » 30 mar 2010, 00:43

Hmm 2100zł w przypadku V6 Mazdy to niewiele... Sama wymiana rozrządu wykonana na porządnych częściach wraz z robocizną to jakieś 1500zł (1000zł częsci + 500 robocizna). A jak "Pan Edek" zajmuje się MXem to efekty widoczne są w tym temacie, kupa kasy wsadzona, a jak nie jeździł tak nie jeździ... Ot pozorna oszczędność


Burżuj się odezwał masz kase na takie naprawy rozrządu za półtora patyka? to płać ! robisz z MX3 niewiadomo jak kosztowne auto, klamoty grubo poniżej żekomej kwoty można dostać, a roboty na pół dnia góra i 500zł? za wymiane kompletnego silnika w małych miasteczkach tyle nie biorą ale jak się chce przepłacać to też można... przecież każdy musi mieszkać w mieście i płacić jak za zboże według ciebie prawda? <spoko> podejście ... zrobiłeś sobie chłopcze ubaw z mojego postu nie wnosząc niczego nowego do tematu ale wszystkie rozumy pozjadałeś i to sie liczy.... moje kondolencje. No i bym zapomniał na koniec przecież tylko ty masz pojecie o czym piszesz.
P O Z D R A W I A M
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 mar 2010, 18:00
Posty: 107
Skąd: Wlkp / Poznań okolice
Auto: 2x MX3 1.6 16V 98r. Było sobie życie;)
VW Passat B6 2.0 TDI CR 4MOTION DSG
VW Golf 4 1.9 TDI 150KM

Postprzez onajess » 30 mar 2010, 07:36

krzych napisał(a):Hm, niezle burdello – kazdy gada co innego, a najbardziej mechanicy. Na czym obecnie stanela sytuacja?


Na wymianie silnika :P w piatek przyjechał silnik wczoraj Madzia wjechała na warsztat . To chyba najlepsze rozwiazanie bo z tego co mi powiedzial koles co naprawia te mazdy to niby jak otworzył maske to az mu sie we łbie za*ebało ponoc wszystko tam było przekopane jak nie wiem , szkoda tylko moich zmarnowanych pieniedzy na poprzedniego mechanika bo jak bym wiedziala ze taka fuszere odwali to w zyciu bym tam juz z autem nie jechała. Tata sie z nim pozarł ,ech szkoda gadac. Przyworzac Madzie na lawecie do goscia od mazd jak ja wziol na warsztat to w pon do mnie dzwonił i okazało sie ze najprostrzej rzeczy w tym aucie nie zrobil poprzedni mechanik , moje auto jezdziło na koncówce oleju, na koncówce plynu do wspomagania ... A byłam przekonana ze to uzupelnił o tez za "to" zaplaciłam i jakos mu zaufałam i tego nie sprawdziłam ... Ech no madzia moze wyzdrowieje przed swietami to bedzie cudnie , bo juz miesiac zamias ze mna to wloczy sie po mechanikach :P

Aha taki mały off mozecie mi powiedziec czy w mazdie mx3 18 24v v6 z 91 jest kontrolka paliwa czy nie ??
viewtopic.php?f=137&t=97376 <--Galeria Madzialenki
http://www.mazdamx3.fora.pl <-- Zapraszam
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 7 sty 2010, 22:44
Posty: 272
Skąd: Katowice
Auto: Mazda MX-3 1.8 V6 24V

Postprzez Suloo » 30 mar 2010, 12:13

onajess napisał(a):
Aha taki mały off mozecie mi powiedziec czy w mazdie mx3 18 24v v6 z 91 jest kontrolka paliwa czy nie ??

nie zawsze
MX3 – Rest In Pieces 05.03.2012
Podczas deszczu, gdy wiatr wieje
slychac Mazde jak rdzewieje.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 mar 2009, 00:53
Posty: 841 (4/8)
Skąd: Janikowo
Auto: bylo MX3

Postprzez onajess » 30 mar 2010, 14:01

no bo wlasnie zauwazyłam ze tak powiem wolne miejsce i nic sie tam nie zapalało i nic tez nie widac zeby tam bylo jakies oznaczenie . Dziekuje
viewtopic.php?f=137&t=97376 <--Galeria Madzialenki
http://www.mazdamx3.fora.pl <-- Zapraszam
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 7 sty 2010, 22:44
Posty: 272
Skąd: Katowice
Auto: Mazda MX-3 1.8 V6 24V

Postprzez gavvel » 30 mar 2010, 21:45

bo tak to wlasnie jest w mx-3 raz jest a raz nie ma kontrolki, a niecierpliwoscia czekam na pozytywne rozwiazanie sie sprawy, sledze watek jak serial;) pozdrawiam serdecznie
j. angielski – tłumaczenia, korepetycje, prace – kontakt PW
Moja Mazda
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2008, 20:34
Posty: 317
Skąd: Opole/Poznań
Auto: Mx-3 1.6 B6D '96r.

Postprzez onajess » 31 mar 2010, 13:02

a da sie ja naprzykład wmontowac??

aha i jeszcze jedno ile wazy silnik do tej mazdy orientuje się ktoś ?? Mam na myśli goły silnik bez osprzętu.
viewtopic.php?f=137&t=97376 <--Galeria Madzialenki
http://www.mazdamx3.fora.pl <-- Zapraszam
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 7 sty 2010, 22:44
Posty: 272
Skąd: Katowice
Auto: Mazda MX-3 1.8 V6 24V

Postprzez onajess » 1 kwi 2010, 15:59

Hura;) Madzia w pełni sprawna (tzn mechanik powiedział ze docisk i tarcza sprzegła mogla by zostac wymioeniona jak staniemy troche na nogi) wyjechała dzis z warsztatu z nowym serduszkiem :) mam nadzieje ze teraz bedzie wszystko ok :)
viewtopic.php?f=137&t=97376 <--Galeria Madzialenki
http://www.mazdamx3.fora.pl <-- Zapraszam
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 7 sty 2010, 22:44
Posty: 272
Skąd: Katowice
Auto: Mazda MX-3 1.8 V6 24V

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323