witam mam problem od pewnego czasu Mazda nie pali na wszystkie gary (przynajmniej tak mi się wydaję) od pewnego czasu walił mi się przepływomierz czy może to być przyczyną że auto chodzi jak traktor ? chociaż po wyciągnięciu po kolei świeczki silnik zmieniał parametry działania więc gary chodzą (chyba) wszystkie świece nowe kable z probe 2.5 ale to chyba nie ma znaczenia ? w każdym bądź razie nie mają przebicia zauważyłem też że auto głośniej chodzi tzn z okolic rozrządu dobiega stukot dźwięk jak w Dieslu wiem mogą to być zawory tak więc ogółem Madzią aż wstyd jechać mało tego straciło się przyśpieszenie ogólnie nie wesoło proszę o rady z góry dziękuje i bezawaryjności życzę
Dopisano 10 gru 2012, 20:38:
jeszcze obroty falują całym autem aż trzęsie ale to może być z tego że mam do wymiany poduszki silnika ?
Bylo juz kilka takich watkow... nawet ja kiedyś taki zakładałem. U mnie rowniez chodzil jak traktor z okolicy rozradu. Okazalo sie ze mialem rolke ju na wyczerpaniu tzn byla peknieta i napinala pasek i roluzniala az wkoncu cale poszlo. Problem moze tez lezec z winy podcisnienia (lewe powietrze)