spalanie przy max momencie obrotowym?
Na jakims www (nie pamietam dokladnie gdzie) wyczytalem ze samochody najmniej spalają kiedy jedziemy przy maxymalnym momencie obrotowym? czyli w mx-3 nie ma sensu zmieniac biegow przed 3000 (chodzi o jazde eco...) (skoro max nM jest seryjnie przy 3400)
:D
- Od: 10 wrz 2008, 08:49
- Posty: 487
- Skąd: Koszalin/Poznan
- Auto: Seat Ibiza ASZ :)
też o tym gdzieś czytałem
znajomy mówi o tym ze wyższych obrotach silnik wykorzystuje swoją moc i dlatego jest mniejsze spalanie:D ale cos musi w tym być bo jak lece gdzieś ze 160 wtedy jest ok 5 tys obrotów to auto najmniej mi spala;d
Bo widzi Pan Panie władzo....ja po prostu lubię zapi*****ać
- Od: 21 sie 2009, 00:13
- Posty: 20
- Skąd: Wejherowo
- Auto: Mx-3 1.8 v6
To jest bzdura malowana
która kiedyś ktoś puścił, zgadzam się że silnik lubi wysokie obroty – to prawda, ale nie ma żadnej możliwości aby agresywna szybka jazda była ekonomiczna
spalanie zdecydowanie jest wyższe ale jak ktoś lubi jezdzić szybko i nie przerażaja go wzrosty cen paliw to spoko
uwielbiam szybką agresywną jazde ale odbija się to zdecydowanie na spalaniu więc dementuje tą informacje na swoim przykładzie dodam że silnik mam po kapitalnej regeneracji wymienione wszystko i przeczyszczone wszystko co tylko mogłoby odbić się negatywnie na wyższym spalaniu przez zaniedbania ekploatacyjne.
P O Z D R A W I A M
- Od: 2 mar 2010, 18:00
- Posty: 107
- Skąd: Wlkp / Poznań okolice
- Auto: 2x MX3 1.6 16V 98r. Było sobie życie;)
VW Passat B6 2.0 TDI CR 4MOTION DSG
VW Golf 4 1.9 TDI 150KM
Witam!
Jeśli chodzi o ekonomiczną jazdę to ja z kolei słyszałem, że jadąc 90km/h na 5 biegu, patrzymy na obrotomierz. Następnie dodajemy 500 obrotów i to jest idealna granica do zmiany biegu. Powiedział mi to kumpel bardzo kumaty jeśli chodzi o motoryzacje. Miał to na jakims szkoleniu z maszyn czy coś takiego.
Mnie już benzyna nie przeraża. Tankuje za 60zł i robie 280 kilometrów
Dopiero na gazie czuje że mogę jezdzić swoim pięknym i ulubionym autem gdzie chce i kiedy chce i nie przejmuje sie ten cholernym wskaźnikiem paliwa.
Jeśli chodzi o ekonomiczną jazdę to ja z kolei słyszałem, że jadąc 90km/h na 5 biegu, patrzymy na obrotomierz. Następnie dodajemy 500 obrotów i to jest idealna granica do zmiany biegu. Powiedział mi to kumpel bardzo kumaty jeśli chodzi o motoryzacje. Miał to na jakims szkoleniu z maszyn czy coś takiego.
Mnie już benzyna nie przeraża. Tankuje za 60zł i robie 280 kilometrów
- Od: 29 mar 2010, 21:26
- Posty: 33
Wydaje mi się że nie da się tego tak uogólnić.
Jadąc po prostej drodze, ze stałą prędkością i mając np 4 tyś obrotów na 4 biegu, spalamy mniej paliwa niż jadąc tym samym autem pod ostrą górę na 3 biegu mając 3 tyś obrotów i wciśnięty gaz. Tak samo np jak mając skode oktawie 1.4 i 2.0, to przy dynamicznej jeździe 1.4 spali więcej bo trzeba będzie jechać prawie non stop z gazem w podłodze żeby to jakoś jechało a 2.0 wystarczy lekko dodawać gaz. Trochę chaotycznie napisane ale mam nadzieje że wiadomo o co chodzi
Jadąc po prostej drodze, ze stałą prędkością i mając np 4 tyś obrotów na 4 biegu, spalamy mniej paliwa niż jadąc tym samym autem pod ostrą górę na 3 biegu mając 3 tyś obrotów i wciśnięty gaz. Tak samo np jak mając skode oktawie 1.4 i 2.0, to przy dynamicznej jeździe 1.4 spali więcej bo trzeba będzie jechać prawie non stop z gazem w podłodze żeby to jakoś jechało a 2.0 wystarczy lekko dodawać gaz. Trochę chaotycznie napisane ale mam nadzieje że wiadomo o co chodzi
- Od: 14 wrz 2006, 08:48
- Posty: 228
- Skąd: Żywiec
- Auto: Była Mazda mx3, jest Alfa Romeo 156
misiura napisał(a): ale nie ma żadnej możliwości aby agresywna szybka jazda była ekonomiczna
Dokładnie, dużo większe znacznie ma to jak mocno mamy wciśnięty padał gazu niż to na jakich obrotach jedziemy
- Od: 14 wrz 2006, 08:48
- Posty: 228
- Skąd: Żywiec
- Auto: Była Mazda mx3, jest Alfa Romeo 156
Tyle ile jest samochodów tyle też różnych wersji na temat spalania ekonomi itp
dość znaną i chyba obleganą wersją jest jazda stałą predkoscią jak kolega wyżej wspomniał przy 90 na godzine na 5 biegu obroty są niskie a spalanie podobno dość małe... wiadomo do tego dochodzi przewidywanie warunków panujących na drodze, hamowanie silnikiem i unikanie gwałtownych hamowań i innych tym podobnych nie potrzebnych manewrów. Ciężko jest mówić w dzisiejszych czasach o ekonomi wjeżdzając na stacje benzynową... ceny pozostawiają dużo do życzenia... mnie również przeraża spalanie i dośc śmiesznie małe przebiegi po miescie na pełnym baku...:/ pod tym względem MX3 nie należy do aut oszczednych gdzie co chwile stajemy na swiatłach aby za chwile ruszyć i znów stanać w korku :/ Na trasie autko spisuje się znacznie lepiej i głównie wtedy jest największa frajda z jazdy
Nie wiem jak Wy ale ja nawet z pozycji ropniaka wlewając ON
patrze z zazdrością na liczydło dystrybutora LPG
gdzie złotówki zdecydowanie wolniej przeskakują 
P O Z D R A W I A M
- Od: 2 mar 2010, 18:00
- Posty: 107
- Skąd: Wlkp / Poznań okolice
- Auto: 2x MX3 1.6 16V 98r. Było sobie życie;)
VW Passat B6 2.0 TDI CR 4MOTION DSG
VW Golf 4 1.9 TDI 150KM
wiem skad to wzialem 
"Każdy silnik ma swój najlepszy moment obrotowy siły. Jeśli znamy parametry naszego silnika to możemy efektywnie jeździć i przy tym oszczędnie. Gdy jeździmy na maksymalnym momencie obrotowym to wykorzystujemy maksymalne przyspieszenie silnika a spalanie jest w tedy najmniejsze. Jeśli chodzi o moc to odzwierciedla siłę samochodu i jego prędkość maksymalną. "
http://super-auto-moto.blogspot.com/200 ... 61adbfd343
hm ... ja to rozumiem tak ze jadac na prostej drodze ze stala predkoscia dajmy na to 100 na godzine mazda mniej spali przy 3400 obrotow niz 2400 ...
tylko ze kurcze uczą inaczej... 
"Każdy silnik ma swój najlepszy moment obrotowy siły. Jeśli znamy parametry naszego silnika to możemy efektywnie jeździć i przy tym oszczędnie. Gdy jeździmy na maksymalnym momencie obrotowym to wykorzystujemy maksymalne przyspieszenie silnika a spalanie jest w tedy najmniejsze. Jeśli chodzi o moc to odzwierciedla siłę samochodu i jego prędkość maksymalną. "
http://super-auto-moto.blogspot.com/200 ... 61adbfd343
hm ... ja to rozumiem tak ze jadac na prostej drodze ze stala predkoscia dajmy na to 100 na godzine mazda mniej spali przy 3400 obrotow niz 2400 ...
:D
- Od: 10 wrz 2008, 08:49
- Posty: 487
- Skąd: Koszalin/Poznan
- Auto: Seat Ibiza ASZ :)
Przy maksymalnym momencie obrotowym silnik uzyskuje największą sprawność, ale oznacza to że spali najmniej. Szybciej się kręci, więcej potrzebuje więcej paliwa.
Zasady ekodrivingu mówią aby przyspieszać energicznie (gaz wciśnięty na 3/4) i szybko zmieniać biegi. Jechać na możliwie najwyższym biegu, na możliwie najmniejszych obrotach.
Obroty minimalne będą inne dla wysilonego R3 niż V8.
Zasady ekodrivingu mówią aby przyspieszać energicznie (gaz wciśnięty na 3/4) i szybko zmieniać biegi. Jechać na możliwie najwyższym biegu, na możliwie najmniejszych obrotach.
Obroty minimalne będą inne dla wysilonego R3 niż V8.
Pozdrawiam
yasko
yasko
Panowie, jest bardzo obszerny wątek o spalaniu i ecodrivingu w eksploatacji.
Natomiast co do tego:
W skrócie chodzi o to, że jeśli chcemy efektywnie przyśpieszyć to należy to robić w zakresie największego momentu obrotowego silnika.
Przykład:
Jadąc na 5 biegu należy zredukować o tyle biegów, by silnik miał takie obroty przy których zaczyna się największy moment – najsprawniejsze przyśpieszanie, bo trwa możliwie najkrócej więc silnik zużyje najmniej paliwa (chwilowe jest duże ale czas krótki).
Nie opłaca się też ciągnąć do odcinki (mówimy o normalnym przyśpieszaniu a nie o pokazywaniu kto rządzi
), bo od pewnych obrotów moment spada, a spalanie cały czas rośnie.
Podsumowując:
Jazda ekonomiczna to jazda ze stałą prędkością na jak najwyższym biegu.
Przyśpieszanie ekonomiczne to przyśpieszanie w zakresie maksymalnych wartości momentu obrotowego. Warto też wciskać gaz nie do końca, żeby komputer cały czas monitorował ilości spalanego paliwa i sterował po mapach, a nie w celu maks osiągów, jak to robi przy wciskaniu do deski.
Natomiast co do tego:
djArias napisał(a):wiem skad to wzialem
"Każdy silnik ma swój najlepszy moment obrotowy siły. Jeśli znamy parametry naszego silnika to możemy efektywnie jeździć i przy tym oszczędnie. Gdy jeździmy na maksymalnym momencie obrotowym to wykorzystujemy maksymalne przyspieszenie silnika a spalanie jest w tedy najmniejsze. Jeśli chodzi o moc to odzwierciedla siłę samochodu i jego prędkość maksymalną. "
W skrócie chodzi o to, że jeśli chcemy efektywnie przyśpieszyć to należy to robić w zakresie największego momentu obrotowego silnika.
Przykład:
Jadąc na 5 biegu należy zredukować o tyle biegów, by silnik miał takie obroty przy których zaczyna się największy moment – najsprawniejsze przyśpieszanie, bo trwa możliwie najkrócej więc silnik zużyje najmniej paliwa (chwilowe jest duże ale czas krótki).
Nie opłaca się też ciągnąć do odcinki (mówimy o normalnym przyśpieszaniu a nie o pokazywaniu kto rządzi
Podsumowując:
Jazda ekonomiczna to jazda ze stałą prędkością na jak najwyższym biegu.
Przyśpieszanie ekonomiczne to przyśpieszanie w zakresie maksymalnych wartości momentu obrotowego. Warto też wciskać gaz nie do końca, żeby komputer cały czas monitorował ilości spalanego paliwa i sterował po mapach, a nie w celu maks osiągów, jak to robi przy wciskaniu do deski.
- Od: 2 lip 2005, 14:16
- Posty: 519
- Skąd: Milanówek
- Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|
moskal napisał(a):TomaszS powiedz mi jaki masz silnik:D? bo ja mam 1.8v6 i na pełnym zbiorniku 34 litry robie 200 KM... przy normalnej jeździe..
Albo stoisz w korkach całymi godzinami, albo któraś lambda ci zdechła, albo cieknie ci zbiornik (to akurat przerabiałem u siebie), albo mamy zupełnie inne pojęcie normalnej jazdy (u mnie 1.8v6 wciaga 17 litrów jak się zaczyna ostre pałowanie, o lata świetlne odległe od jazdy normalnej).
Ostatnio edytowano 13 maja 2010, 16:58 przez Gared, łącznie edytowano 1 raz
moskal napisał(a):TomaszS powiedz mi jaki masz silnik:D? bo ja mam 1.8v6 i na pełnym zbiorniku 34 litry robie 200 KM... przy normalnej jeździe..
Pełny zbiornik ma 50l patrząc według instrukcji do 1.8 V6. Mi do zbiornika wchodzi ok 46l i na tym przejeżdżam 550-600km
200km to na 15-18l powinnieneś robić no chyba, że ciągniesz tylko na jedynce
- Od: 2 cze 2009, 16:46
- Posty: 133
- Skąd: Grodzisk Mazowiecki
- Auto: MX-3 1.8 V6 94' – CRASH :(
MX-3 1.8 V6 92' – USE :)
Moc odpowiada za przyspieszanie a ten caly oslawiony moment obrotowy za elastycznosc... Dlatego siniki takie jak np Diesle majace po 300 Nm sa bardziej ostrzedne. Dlatego ze przy przyspieszaniu nie trzeba redukowac biegow a co za tym idzie zwiekszac obrotow. Bo jak wszyscy wiemy im wieksze obroty tym wieksze spalanie. wiec jak chcesz jezdzic eco to kub auto z durzym momentem.
tyle w temacie.
tyle w temacie.
Jaka była ostatnia rzecz jaka przeleciała księżnie Dianie przez głowę?
– ..... chłodnica
– ..... chłodnica
- Od: 6 wrz 2009, 21:02
- Posty: 738
- Skąd: Kraków
- Auto: EC MX-3 2.5 V6 24V 95 KLZE Yaris 1.0 1SZ-FE
Alrmera N16
hahahks nie do końca masz rację 
Owszem po części tak, ale nie do końca.
Najważniejszy jest zakres użytecznych obrotów, czyli obrotów, przy których silnik ma największy moment. To moment obrotowy (fizycznie) powoduje to, że auto odpycha się od asfaltu. Moc jest parametrem łączącym moment i obroty silnika, co obrazuje na ile efektywnie można się rozpędzać przy pełnym pałowaniu. To taki potencjał, który nie zawsze musisz wykorzystywać, by się rozpędzać. Byłoby to skrajnie nieekonomiczne. Owszem skuteczne, ale nieekonomiczne.
Zakładając że nie mam zamiaru kupować sobie diesla, to najbardziej ekonomiczne i najsprawniejsze przyśpieszenie uzyskam właśnie w zakresie obrotów, gdzie silnik posiada największy moment.
tyle w temacie
Owszem po części tak, ale nie do końca.
Najważniejszy jest zakres użytecznych obrotów, czyli obrotów, przy których silnik ma największy moment. To moment obrotowy (fizycznie) powoduje to, że auto odpycha się od asfaltu. Moc jest parametrem łączącym moment i obroty silnika, co obrazuje na ile efektywnie można się rozpędzać przy pełnym pałowaniu. To taki potencjał, który nie zawsze musisz wykorzystywać, by się rozpędzać. Byłoby to skrajnie nieekonomiczne. Owszem skuteczne, ale nieekonomiczne.
Zakładając że nie mam zamiaru kupować sobie diesla, to najbardziej ekonomiczne i najsprawniejsze przyśpieszenie uzyskam właśnie w zakresie obrotów, gdzie silnik posiada największy moment.
tyle w temacie
- Od: 2 lip 2005, 14:16
- Posty: 519
- Skąd: Milanówek
- Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|
moskal napisał(a):cos musi w tym być bo jak lece gdzieś ze 160 wtedy jest ok 5 tys obrotów to auto najmniej mi spala;d
Przy 160 mniej spala niż przy mniejszych prędkościach
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Mój przy 120 spala 10 , za to już przy 200 szło gdzieś około 22 litrów na setkę
kazdy napisal cos innego w sumie,
co ciekawe teoria teoria a praktyka swoje:
a taki przyklad CIVIC 1.6 160koni i 140 niutonometrow ;p kazdy wie jak dobrze jezdzi 0-100 a moment ma malutki ... i jak to wytlumaczyc?
fazzi napisał(a):To moment obrotowy (fizycznie) powoduje to, że auto odpycha się od asfaltu.
a taki przyklad CIVIC 1.6 160koni i 140 niutonometrow ;p kazdy wie jak dobrze jezdzi 0-100 a moment ma malutki ... i jak to wytlumaczyc?
:D
- Od: 10 wrz 2008, 08:49
- Posty: 487
- Skąd: Koszalin/Poznan
- Auto: Seat Ibiza ASZ :)
Taa, jeśli chodzi Ci o B16A2 czyli 1.6 Vtec to te auto powyżej 4 tysięcy obr/min nie jedzie.Dopiero po przekroczeniu 4000 obr/min jakoś się odpycha, potem załącza się VTEC i ogień
Kolega miał takie auto.Jeździłem często, także uwierz mi.
No ale jeśli się ścigamy czy latamy ostro to siedzimy cały czas na Vtec'u, dlatego tak fajnie się tym jeździ.
Bo dół, ma słaby właśnie przez te marne 140 Nm.
Kolega miał takie auto.Jeździłem często, także uwierz mi.
No ale jeśli się ścigamy czy latamy ostro to siedzimy cały czas na Vtec'u, dlatego tak fajnie się tym jeździ.
Bo dół, ma słaby właśnie przez te marne 140 Nm.
Młody.
masą około 1000kg i obrotami okolo 8k?
- Od: 12 paź 2007, 17:38
- Posty: 123
- Auto: 323F BA 1.8 16v DOHC 1995
Toyota Celica VII – 2ZZ-GE – 2001
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość