Klub MazdaSpeed

Witam.
Mam taki problem w mojej BJ-tce, że podczas skręcania kierownicą coś mi skrzeczy w okolicach kolumny kierowniczej. Po dłuższej jeździe powoli coraz mniej słychać, aż w końcu wszystko jest ok. W czym może tkwić problem?? Przypuszczam, że może pompa ale nie jestem na 100% pewien, więc proszę o pomoc

U mnie za "skrzypienie" jak stara szafa odpowiedzialne były tuleje wahacza. To było dziwne, ale ta "pionowa" tuleja była naderwana i takie odgłosy wydawała. Też obstawiałem kolumnę, smarowałem tam, sprawdzałem a po wymianie wahaczy to zniknęło.

Faktycznie pompa nie ma tu nic wspólnego. Do dłuższych oględzinach "skrzypienie" dochodzi od łącznika stabilizatora. Będzie wolne się pokombinuje:D

Podepnę się bo i u mnie z dniem dzisiejszym występują dziwne odgłosy podczas maksymalnego obrotu kierownicą w prawo. Dźwięk przypomina coś w rodzaju tarcia/chrobotania o plastik. Obstawiam w sumie dwie rzeczy... Albo jest to normalne po dopompowaniu przeze mnie opon (chociaż, czy ja wiem czy przy 14 coś takiego by występowało), albo po dzisiejszym (ostrożnym) zjechaniu z wysokiego krawężnika coś uległo uszkodzeniu. Odgłos jest charakterystyczny do tego stopnia, że początkowo miałem wrażenie, że urwałem albo osłonę, albo uszkodziłem nadkole lub też zderzak mi wisi. Jednak nic z tych rzeczy,

Faktycznie po wymianie łączników problem znikł. Lecz co mnie dziwiło i znajomego mechanika, że łączniki potrafią takie "skrzeczenie" zrobić- stwierdziła że strasznie dziwne to.