Wydech- dziwna sprawa

Pozwoliłem sobie założyć nowy wątek, chociaż o przypadłościach mojego auta pisałem w wątku tłumik – mam bardzo dziwną sprawę.
Moją mazdę kupowałem ze świadomością potrzeby wymiany tłumika. Słychać go było przy niskich obrotach, przy przyspieszaniu. Diagnosta i kolega byli zgodni – słychać wyraźnie wydech z tyłu, chociaż jest on na całej długości szczelny – żadnej dziury.
Wymieniłem tłumik środkowy i końcowy i nie zmieniło się nic !
Poprzednio tłumik nie był już oryginalny. Wczoraj przejechał się ze mną kolejny mechanik i także stwierdził, że przy przyspieszaniu, w zakresie 2000 – 2300 rpm słychać wyraźnie tłumik końcowy. Doradził mi, abym reklamował nowy tłumik. Mechanik, który wymieniał mi tłumiki powiedział z kolei, że nie mam szans na reklamację, ponieważ tłumik na pewno jest sprawny, a mógłby być zareklamowany w przypadku jego przerdzewienia w ciągu dwóch lat (asmet) i dodał, iż jego zdaniem przyczyna warkotu leży gdzie indziej. Ale gdzie ? Katalizator słyszałbym chyba z przodu, czyż nie ?
Dlaczego na na obydwu tłumikach (starym i nowym) jest tak samo ?
Mam zatem do Was pytania:
1. Czy zamienniki nie dają gwarancji dobrego wygłuszenia ? (poprzednio tłumik był chyba nieoryginalny, z literką M na górze))
2.Jak wygląda oryginalny tłumik końcowy ? Jakie ma oznaczenia ?
3. Czy ktoś z Was słyszy wydech pomimo jego wymiany ?
4. Czy może być inna przyczyna warkotu dobiegającego z tyłu w początkowej fazie przyspieszania ?
Ręce mi już opadają...
edit: zadzwoniłem do asmetu: Pan powiedział, że być może przyczyna leży na złej współpracy między tłumikiem środkowym, a końcowym: środkowy ze względów ekonomicznych założyłem płuciennika – czy to może być przyczyna ?
Moją mazdę kupowałem ze świadomością potrzeby wymiany tłumika. Słychać go było przy niskich obrotach, przy przyspieszaniu. Diagnosta i kolega byli zgodni – słychać wyraźnie wydech z tyłu, chociaż jest on na całej długości szczelny – żadnej dziury.
Wymieniłem tłumik środkowy i końcowy i nie zmieniło się nic !
Poprzednio tłumik nie był już oryginalny. Wczoraj przejechał się ze mną kolejny mechanik i także stwierdził, że przy przyspieszaniu, w zakresie 2000 – 2300 rpm słychać wyraźnie tłumik końcowy. Doradził mi, abym reklamował nowy tłumik. Mechanik, który wymieniał mi tłumiki powiedział z kolei, że nie mam szans na reklamację, ponieważ tłumik na pewno jest sprawny, a mógłby być zareklamowany w przypadku jego przerdzewienia w ciągu dwóch lat (asmet) i dodał, iż jego zdaniem przyczyna warkotu leży gdzie indziej. Ale gdzie ? Katalizator słyszałbym chyba z przodu, czyż nie ?
Dlaczego na na obydwu tłumikach (starym i nowym) jest tak samo ?
Mam zatem do Was pytania:
1. Czy zamienniki nie dają gwarancji dobrego wygłuszenia ? (poprzednio tłumik był chyba nieoryginalny, z literką M na górze))
2.Jak wygląda oryginalny tłumik końcowy ? Jakie ma oznaczenia ?
3. Czy ktoś z Was słyszy wydech pomimo jego wymiany ?
4. Czy może być inna przyczyna warkotu dobiegającego z tyłu w początkowej fazie przyspieszania ?
Ręce mi już opadają...
edit: zadzwoniłem do asmetu: Pan powiedział, że być może przyczyna leży na złej współpracy między tłumikiem środkowym, a końcowym: środkowy ze względów ekonomicznych założyłem płuciennika – czy to może być przyczyna ?