Strona 1 z 6

Pomiar łączników stabilizatora

PostNapisane: 24 cze 2007, 18:50
przez adalbertus
Stanąłem przed problemem wymiany łączników stabilizatora w mojej maździe. Niestety okazało się, że kupno zamienników jest o tyle skomplikowane, że nie pasują one rozmiarami (w każdym bądź razie są rozbieżności) do mojego modelu.

Po konsultacji z mądrzejszymi ode mnie (dzięki Marko! :)), okazało się, że wystarczy je tylko zmierzyć i zamówić w http://www.ramech.pl/. Niby proste nie (teraz wiem, że proste)?

No dobra – ale ja nie wiem jak takie łączniki wyglądają i gdzie dokładnie są! :D Mam nadzieję, że ta fotorelacja pomoże tym, którzy jak ja nie bardzo się w sprawach mechanicznych orientują :).

U mnie rozmiary łączników to:
-przód około 27cm
-tył około 16.5cm

Poniżej fotorelacja jak dokonać pomiaru (łączniki zaznaczone czerwoną otoczką):
1) Łączniki mierzymy zwykłym centymetrem (może być krawiecki). Interesuje nas odległość od mocujących śrub.
2) Łączniki z przodu.
Skręcamy maksymalnie koła – w prawo gdy mierzymy z lewej strony.
Obrazek Obrazek
Trochę ciasno, ale da się zmierzyć.
3) Łączniki z tyłu.
Tu potrzebujemy lewarek – podnosimy tył samochodu maksymalnie jak się da (uwaga na miejsce oparcia lewarka – na ostatnim zdjęciu).
Obrazek Obrazek

PostNapisane: 24 cze 2007, 19:23
przez polnik@studio
a tak z ciekawości to jakie masz objawy, że je wymieniasz ?

PostNapisane: 24 cze 2007, 21:38
przez adalbertus
polnik@studio napisał(a):a tak z ciekawości to jakie masz objawy, że je wymieniasz ?

Zaczęło się od chrobotania w prawym przodzie (diagnoza mechaników – amortyzatory, potem, wahacze, potem gumki łącznika stabilizatora) – do tego doszło głośne stukanie w lewym przodzie (praktycznie przy każdej nierówności).

Koszt części nie tragiczny – oryginalne gumki około 100zł za 4 sztuki, łączniki za 4 szt z przesyłką 120zł (oryginał kosztuje 150zł szt).

PostNapisane: 24 cze 2007, 22:04
przez Winetou
adalbertus dobra robota <spoko>
już dorzuciłem linka gdzie trzeba <faja>

PostNapisane: 15 gru 2007, 23:52
przez Kety
Hej!!
Dlaczego te zdjęcia się nie wyświetlają??
Adalbertus, daj je jeszcze raz :–)

PostNapisane: 16 gru 2007, 01:17
przez adalbertus
Kety napisał(a):Hej!!
Dlaczego te zdjęcia się nie wyświetlają??
Adalbertus, daj je jeszcze raz :–)

Już naprawione. Przynajmniej wiem, że ktoś to czyta :D

PostNapisane: 16 gru 2007, 23:26
przez Kety
uż naprawione. Przynajmniej wiem, że ktoś to czyta zeby

A tak czytam profilaktycznie...mnie pewnie kiedyś też to czeka...oby nie prędko ;p

PostNapisane: 12 sty 2008, 13:43
przez chyzio
Witam, mam takie pytanie – lada dzień będę wymieniał te nieszczęsne łączniki. Części już mam – choć był problem z ich znalezieniem, ale to już za mną. Ale w warsztacie zajmującym się moją Madzią powiedziano mi, że trzeba będzie coś tam ciąć palnikiem. Trochę mnie to przeraziło. Dajcie znać, czy jest to konieczne. Na zdjęciach widać wyraźnie, że ich wymiana powinna się ograniczyć do odkręcenia dwóch śrub. Czyżby one się tak zwyczajowo zapiekały, że kolesie mi tak powiedzieli, czy może chcą pójść na skróty. Dodam, że wcześniej nie miałem z nimi żadnych problemów i wszystko, co robili przy aucie jest ok. Adalbertus – wielkie dzięki za ten temat. Pozdrawiam

PostNapisane: 12 sty 2008, 16:10
przez topik
chyzio napisał(a):Ale w warsztacie zajmującym się moją Madzią powiedziano mi, że trzeba będzie coś tam ciąć palnikiem.


Witam!Najpierw trzeba spróbować odkręcić nakrętki a jak nie da rady to odciąć fleksem.Ja tak u siebie robiłem tylko ostrożnie żeby nie naruszyć drążka stabilizatora.

PostNapisane: 12 sty 2008, 21:41
przez adalbertus
topik napisał(a):
chyzio napisał(a):Ale w warsztacie zajmującym się moją Madzią powiedziano mi, że trzeba będzie coś tam ciąć palnikiem.


Witam!Najpierw trzeba spróbować odkręcić nakrętki a jak nie da rady to odciąć fleksem.Ja tak u siebie robiłem tylko ostrożnie żeby nie naruszyć drążka stabilizatora.

Dokładnie tak, przednie nie dały się odkręcić i znajomy, który wszystko mi wymieniał obciął gumówką – ale fakt blisko jest drążek więc ostrożnie :)

PostNapisane: 12 sty 2008, 23:37
przez chyzio
Dzięki za odpowiedź, tylko że ja nie wiem co to jest fleks lub gumówka – wiecie, wykształcenie humanistyczne ;) Rozumiem, że to coś na kształt piłki do metalu... No nic, po prostu powiem w warsztacie, żeby byli ostrożni. Pozdrawiam

PostNapisane: 12 sty 2008, 23:51
przez topik
chyzio napisał(a): fleks


Innaczej kontówka.
Taka jak ta tylko że mniejsza.
http://www.allegro.pl/item294839426_kon ... g23sr.html

PostNapisane: 13 sty 2008, 02:22
przez chyzio
topik – ok, już wiem. Dzięki za linka. Maszyna wygląda na groźną, więc stąd te ostrzeżenia o możliwości ewentualnych uszkodzeń innych elementów. No nic, w poniedziałek jestem umówiony w warsztacie, więc wieczorem napiszę, jak przebiegła operacja

PostNapisane: 3 mar 2008, 21:06
przez cisiel
No i jak przebiegła operacja ?? Przy okazji ile dałeś za łączniki ??

PostNapisane: 3 mar 2008, 22:56
przez chyzio
Witam, sorki że się nie odezwałem – nawał spraw. Otóż naprawa przebiegła chyba bardzo dobrze, bo w tej chwili nie ma już tego charakterystycznego łomotania na każdej nierówności, a i auto zachowuje się pewniej. Rzeczywiście – jak mi powiedział mechanik, który to robił – nie obeszło się bez cięcia, ale problemów nie było. Taka dygresja – ciąć podobno trzeba, bo śruby w japońcach – w przeciwieństwie do europejczyków mają zabezpieczenie imbusem, który to właśnie się zapieka, a nie zawleczką – ale może coś pokręciłem... Nie wiem ile kosztowały łączniki (na pewno zamienniki), ale koszt całej operacji – łącznie z robocizną zamknął się w 450 złotych

PostNapisane: 3 mar 2008, 23:02
przez cisiel
dzięki, to chyba niezła cena, mnie też teraz to czeka najprawdopodobniej, polecasz jakiś warsztat ??

PostNapisane: 3 mar 2008, 23:13
przez Widelec
chyzio napisał(a):Nie wiem ile kosztowały łączniki (na pewno zamienniki), ale koszt całej operacji – łącznie z robocizną zamknął się w 450 złotych


<szok> czy Tyś do ASO pojechał z tymi łącznikami, tam też je kupując??

PostNapisane: 3 mar 2008, 23:33
przez topik
chyzio napisał(a): ale koszt całej operacji – łącznie z robocizną zamknął się w 450 złotych


Witam!Dużo zapłaciłeś.Firma ramech do BJ-ki sprzedaje po 22 zł/szt.Strona www.ramech.pl .Pozdrawiam

PostNapisane: 4 mar 2008, 00:28
przez cisiel
topik napisał(a):Witam!Dużo zapłaciłeś.Firma ramech do BJ-ki sprzedaje po 22 zł/szt.Strona www.ramech.pl .Pozdrawiam


No to ładnie, więc ja chyba zamówię stąd :) Ktoś sprawdzał, dobre części, warte polecenia ??

PostNapisane: 4 mar 2008, 00:38
przez topik
cisiel napisał(a):Ktoś sprawdzał, dobre części, warte polecenia


Ja wymieniłem w zeszłym roku wiosną i narazie nie narzekam.