Pomiar łączników stabilizatora

[Micha3l]

Dłuższe nic nie zmienią, a patrząc na zdjęcie będzie nawet gorzej, drążek stabilzatora w stosunku to reszty jest mało pordzewiały, więc wygląda na to że był wymieniany. Nie jestem pewien, ale no moje oko to wygląda jakby drążek założony został dogóry nogami. Jeśli możesz zrób zdjęcie całego drążka to wtedy będzie można coś stwierdzić.

[Przemek1981]

Sam już nie wiem.mechanik nie jest chyba zbyt obcykany w mazdach ,i nie mam znikąd pomocy poza forum.własnie zrobiłem fotki i wstawiam.mam nadzieję że coś zaradzicie,bo już tracę nadzieję.

[topik]

Drążek stabilizatora w Twojej maździe jest inny niż w mojej. Trzeba by zobaczyć w innej maździe po lifcie czy ma taki sam drążek stabilizatora albo poszukać na allegro drążków do mazdy po lifcie.

[Micha3l]

Ok, samego drażka widze, że inaczej się założyc nie da, więc tak na chłopski rozum wychdzi, że jest zły (to tylko moje przypuszczenia )

Może znajdze się ktoś z magdą po lifcie co co mógł by porównać te fotki ze swoim autkiem. Chętnie bym pomógł ale ja mam taki drążek jak topik

[Don Gregorio]

Może znajdze się ktoś z magdą po lifcie co co mógł by porównać te fotki ze swoim autkiem

A i owszem
Zszedłem na dół na parking i zerknąłem i..... i masz poprawnie zamontowane. u mnie drążek stabilizatora również jest połączony łącznikami w taki sposób, że idzie górą, ale nic mi się nie tłucze – nawet nie mam śladów aby jedno o drugie stukało jak u Ciebie.
Myślę, że to jednak wina łączników.
Pewne źródło znajdziesz w carspeed.pl gdzie dobierają części wg numeru VIN

[Przemek1981]

Dzięki za fatygę,hmmmm jeśli to wina łącznika stabilizatora to jedyne wyjście kupić krótszy od od innego auta ,bo już mi się pomysły kończą,myślę o 2 cm krótszy byłby idealny.ale czy to będzie miało wpływ na zachowanie się zawieszenia in minus?,bo in plus to na pewno umilkną te stuki wredne.

[decadent]

To jakieś jaja są. U mnie, co prawda przed liftem, drążek z tyłu jest bardzo powyginany przy mocowani z łącznikami, a odległość między drążkiem a wahaczem wzdłużnym jest ogromna w porównaniu z tą na zdjęciach. Gdyby to była mazda przedliftowa to powiedziałbym, że drążek przedni założono na tył albo coś takiego

[Don Gregorio]

U mnie po lifcie między drążkiem a wahaczem jest ja wiem około 3 cm przestrzeni Może troszkę więcej więc nie dużo, ale nic nie tłucze o siebie

[Przemek1981]

Kurcze tak mało jest tych mazdziorek że nie mam gdzie obadać u kogoś.mechanik mi mówi żebym zakładał krótszy łącznik to podciągnie do góry stabilizator.tylko jaki to wpływ będzie miało na zawieszenie?czy spełni swoje zadanie taki stabilizator? nie mam pomysłu jak za to się zabrać.a może jednak dołem? ale znowu kupie łączniki i jak nie wyjdzie to zostaną jak te 163mm nowe.

[steja]

Przemek, mam identyczną Mazdę jak Twoja – po lifcie, 1.6, 98KM. Postaram się jutro wsadzić aparat pod auto i porobić kilka fotek. Sam jestem ciekaw jak to u mnie jest
Pozdrawiam,
J.

[Przemek1981]

steja z góry dziękuję

[Przemek1981]

Wydaje mi się że u mnie po prostu są odwrotnie założone łączniki .powinny być śrubami do zewnątrz a są do wewnątrz.to chyba pomoże?bo o jakieś 2 cm stabilizator pójdzie w bok tam gdzie niżej wahacz schodzi

[xedos1972]

masz racje , masz odwrotnie założone popatrz sobie w serwis manuala i na rysunku jest pokazane śruby na zewnątrz .

[Przemek1981]

wydaje mi się że tak "ściśnięty" stabilizator lekko sprężynuje i niema gdzie uciekać no i ucieka do dołu,ponadto wydaje mi się że poprzez te przeciążenia konkretnie wykrzywia śruby łączników.
jutro przykręcam odwrotnie łączniki i mam nadzieje to pomoże

[xedos1972]

na twoim miejscu założył bym nowe z tym lewym możesz mieć problem zardzewiały , nawet jak go ruszysz to za jakiś czas się odezwie , dł. 16cm

[smile]

Ja zawsze mam problem z ich odkręceniem... ktoś ma jakiś patent na to? U mnie się zawsze to kończy szlifierką

[Micha3l]

Fajnie że wyjaśniło się co jest nie tak

Ja zawsze mam problem z ich odkręceniem... ktoś ma jakiś patent na to? U mnie się zawsze to kończy szlifierką

Szczotka druciana (niby nic, ale bez niej zazwyczaj ani rusz), jakieś zmarowidło, do tego klucz imbusowy w śrube lub płaski z drugiej strony i heja, jak nie, to już tylko szlifierka.

[Przemek1981]

ja mam nowe,własnie dlatego pytałem.bo pojechałem do mechanika.i ten zaraz do mnie dzwoni"Panie te nowe są takiej samej długości co te stare to tez będą stukały o wahacz" Tak więc mam nowe 163mm jutro zobaczę czy coś poprawi to przełożenie na druga stronę. Myślicie że w tym tkwi problem?Niemoge sie jutra doczekać niech to stukanie wreszcie ustąpi,bo sie na MPK przesiadę

[Don Gregorio]

Panie te nowe są takiej samej długości co te stare to tez będą stukały o wahacz

Przemku zmień mechanika
Z takimi rzeczami nawet do nich nie jeżdżę, bez urazy ale jakoś nie ufam mechanikom chyba że patrze im na ręce.

[Neonixos666]

Z takimi rzeczami nawet do nich nie jeżdżę,

a ja nie to że nie ufam ale szkoda kasy na taką prosta wymianę.