Alternator 323F BJ

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez syazel » 5 mar 2018, 15:53

Witajcie, ostatnio moja mazda zerwała mi pasek, po odwleczeniu jej do mechanika i wymianie (obu pasków) zdążyłem ujechać może 1km i kolejny raz walnął pasek, dokładniej pasek przechodzący przez alternator i chłodnicę (chyba)
No i po wyjęciu wyszło że coś jest nie tak z altkiem, albo staje albo bardzo opornie się kręci. podejrzewają że albo wywalone łożyska (co jest mało prawdopodobne bo alternator kręci się równo i nie skrzypi/strzela/trzeszczy) lub zwarcie na mostkach alternatora.
Oddałem te kreaturę do eletryka i na całym zakładzie mieli problem jak to bydle rozłożyć. Jest tu ktoś kto rozbierał alternator (model a2tb7191) i jest w stanie wytłumaczyć jak tego stwora rozłożyć i nic nie spieprzyć?
No i czy sugestia ze zwarciami na mostkach jest słuszna ? (gościa ludzie polecają a jak z nim gadałem to akurat składał do kupy 3 altki więc chyba wie co robi)

p.s: z tego co facet wywnioskował po swoich nieskutecznych próbach alternator nie był rozbierany/ruszany od przybycia autka do polszy (czyli 10-11 lat...)
Początkujący
 
Od: 12 sie 2017, 19:02
Posty: 27
Auto: Mazda 323F 1,6 Benz 2001

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323