Maglownica
Strona 1 z 1
Witam świeżak na firum jestem , ale powazne pytanie , luzy na przekładni kierownicy aka maglownica czy jest mozliwość tego stukania pukania zniwelowanie za pomocą klucza i wyregulowania tej usterki czy kupno wumiana na uzywkę lub rewitalizacja regeneracja ? dodam że to ze wspomaganiem jest . proszę o pomoc w odpowiedzi co i jak lub link . z jakąś szerszą informacją. Pozdrawiam
na pewno maglownica? może tylko drążki kierownicze na główkach do wymiany?
difo napisał(a):Nie sprawdzałem to raczej maglownica
skoro nie sprawdzałeś czy to drążki to skąd wiesz że to maglownica?
po "nie zapomniałem przecinka. Więc moja odpowiedź zmieniła znaczenie, więc odpowiadam inaczej, sprawdzane amory drążki i powód stukania to maglownica, pytałem w serwisie mazdy i odpowiedziano mi że nie ma możliwości podkręcenia z klucza tego stukania by nie stukało, tylko regenaracja bądź wymiana
Dopisano 22 paź 2016, 21:55:
sprawdzałem z mechanikiem jechaliśmy specjalnie po dziurach wolno i troche szybciej, jak koła w tym samym czasie wpadły w dołek w drodze następował głuchy dzwięk stuk puk, wjeżdzając jednym kołem czy to prawym czy lewym nie ma żadnego stukania pukania drgania na kierownicy są i czuć pod nogą
Dopisano 22 paź 2016, 21:55:
sprawdzałem z mechanikiem jechaliśmy specjalnie po dziurach wolno i troche szybciej, jak koła w tym samym czasie wpadły w dołek w drodze następował głuchy dzwięk stuk puk, wjeżdzając jednym kołem czy to prawym czy lewym nie ma żadnego stukania pukania drgania na kierownicy są i czuć pod nogą
zobacz jeszcze górne mocowania amortyzatora.
boszax napisał(a):Luz na maglownicy można skasować samemu przy odrobinie chęci
dobrze że się tym podzieliłeś teraz już każdy będzie wiedział....
boszax napisał(a):Luz na maglownicy można skasować samemu przy odrobinie chęci
nie wiem pytałem się wielu o ten rodzaj samo naprawy pewnie chodzi Ci o dokręcenie takiej śruby która niweluje luzy ? z tego co się dowiadywałem właśnie można pozbawić kierownice "jałowym skręcaniem" a nawet może kiera nie odbijać po zakręcię wiec nie wiem fachowcem nie jestem .. mogę się mylić , ale dzięki za odpowiedź
No to już się dziele jak to zrobić
difo masz rację chodzi o dokręcenie śruby na maglownicy ale nie można nazwać tej śruby niwelującej luzy tylko regulującej luz. Do całej operacji potrzebny jest duży klucz płaski – niestety nie pamiętam wymiaru ale ja musiałem pożyczyć bo tak dużego nie miałem. Potrzebny jest on do odkręcenia kontry na śrubie o której tutaj mówimy. Według mnie dostęp najlepszy jest z dołu po odkręceniu od sanek tej metalowej poprzeczki na 4 śruby. Kiedy uda nam się zruszyć tą kontrę odkręcamy ja trochę. I teraz przystępujemy do regulacji. Należy 3 razy do oporu wkręcić śrubę do końca – nie za mocno wystarczy siłą 20Nm . Aha trzeba sobie wykombinować specjalny kluczyk do tego bo miejsca tam tyle co kot napłakał. Ja zrobiłem sobie klucz z dwóch nakrętek zespawanych i do tego kawałek pręta. Jak już się pobawimy z tym wkręcaniem wykręcaniem – wkręcamy siłą 20Nm i od tego miejsca cofamy 42stopnie czyli prawie polowe kąta prostego. Następnie staramy się dokręcić kontrę żeby nasze ustawienie się nie przestawiło – warto sobie porobić znaki przed cała operacją i przed wkręceniem kontry. U mnie po regulacji okazało się że śruba zmieniła swoje położenie aż o połowę obroty czyli bardzo dużo. Można przy podniesionych kołach na bieżąco wyczuć luz w maglownicy i to czy nie jest za mocno skręcona poprzez szybkie ruchy kierownicą – jednak trzeba tu trochę wprawy. Cały mig polega na tym, że nie można skręcić tej śruby do oporu tylko właśnie należy ja prawidło cofnąć by maglownica mogła swobodnie pracować ale bez nadmiernego luzu. Jak za mocno dokręcimy to będą się działy rzeczy o których piszesz difo Jak ktoś ma kanał i duży płaski klucz to wcale nie taka trudna robota . Ja to robiłem leżąc pod autem i tez dało radę .
heh , nie t nie dla mnie jednak, nie znam nikogo kto by znał ten myk i znał sie tak dobrze na autach eh... jestem skazany na obcych ludzi którzy czekają na takich leszczy jak aja by ich wydymać na parę złoty .... 
ale dzięki za obszerne wytlumaczenie patentu...
ale dzięki za obszerne wytlumaczenie patentu...
Ej difo chyba nie przestraszyłeś się tych momentów dokręcania i stopni. Dokręcić wystarczy lekko 20 Nm to bardzo mało nie musisz tego robić kluczem dynamometrycznym bo i tak tam nim nie podejdziesz a potem lekko cofnąć. Wystarczy po wkręceniu zaznaczyć sobie jakiś punkt i od niego 90 stopni czyli kąt prosty i cofnąć trochę mniej niż połowę tego kąta. Jak cofniesz za lekko kierownica będzie leniwie powracać wyczujesz to i poprawisz . Znajdź jakiegoś kumpla z kanałem – co umie dwie nakrętki albo na klucz 17 albo na 19 juz nie pamiętam ze sobą zespawać i do tego jeszcze dużego gwoździa dospawa i ma duuuże klucze płaskie i dacie rade. Albo pojeździł po warsztatach popytaj – jak zaczają że wiesz, że to prosta robota to może dużo nie wezmą za parę minut roboty. Tylko uważaj na kowali bo dokręcą na chama i będą mówić że się ułoży... Aha i ja mam diesla ale raczej maglownice to będą podobne
hehe wiem że jak ktoś sie zna to sprawa łatwa
coś wykminie mam niedaleko serwis co regenerację z montażem i wyjmowaniem za 650pln robią, wiem pewnie to dużo dla mnie tak, ale w czarnej przyszłosci jak nie znajde dobrodziei to niestety będzie trzeba to wydać.... aha pytanie .. czemu to wogóle łapie luzy ? z pierdoły czy z czegoś powaznego ? bo mnie to ciekawi ogólnie a odpowiedzi jasnej jeszcze nie znalazłem 
Witam ponownie w temacie, .. maglownica dzisiaj została naprawiona _ z regenerowana- pan mechanik powiedział... po miłej pogawędce co tam było z nią ni teak pan wymienił tuleje niby szlifował itd itp... zregenerowana. odpalam jadę brum brum... kiera chodzi ciężej , jałowy skręt średni ciężko kiera chodzi cięzej niż przed regeneracją słabiej odbija jade dalej a tu lekko stuk puk jak przed regeneracją tylko ciszej stuka puka
włączm migacz w prawo a ten klika jak szalony mówie co jest miała byc regeneracja a tu trochę lepiej ale stuka nadal i keira chodzi ciężej, no i wkur..... mnie wziął jutro dzwonie myśle że to nie była regeneracja tylko sciema poszła torksem dokręcony luz i koszt 650 pln ... masakra czy to dymanie przez mechaników się skończy ? czy kiera po regeneracji chodzi ciężej ? bo mi sie wydaje na chłopski rozum że powinno chodzić jak nówka czy się mylę ?
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość