Klub MazdaSpeed

Sprawa jest następująca. Na lpg pojawiają się falujące obroty po włączeniu klimy (oraz innych odbiorników prądu). Gazownik odpalił kompa ( ale przed spojrzeniem na niego stwierdził, że to na 99% cewka) W programie mapy gazowe idealnie spasowane (tzn pokrywają się pięknie, wtryski szybkie itd.) Przełączając kolejno cylindry na gaz i benzynkę stwierdził, że wadliwie działa 1 cylinder. (Pierwsza tzn. który? ten z cewką, czy ten na przewodzie?) Wywaliłem cewkę i przewód sprawdziłem co i jak, zmieniłem sprężynkę w fajce i wszystko zniknęło. Zadowolony pojeździłem ale problem znowu się pojawił. Czy znaczy to, że jednak walnięta cewka, czy przyczyna może leży gdzieś indziej?

Pozdrawiam

po ciemku sprawdź czy nie masz dyskoteki w koło cewek (na wolnych i wysokich obrotach), jak masz seryjne przerwy na świecach to zmień je na 0,8-0,9mm, luzy zaworowe były sprawdzane?

Pierwszy to ten patrząc od przodu auta najbardziej po lewej stronie, czyli jest na kablu, nie na cewce Przez chwilke było dobrze bo może jeszcze zimny silnik, jak sie rozgrzeje to świeca daje

Innymi słowy cylindry liczymy od strony rozrządu.

Ok. Dzięki za podpowiedzi. Sprawdziłem przewód WN – ok , świeca – ok , więc zamówiłem cewkę. Jak dojdzie dam znać jak to wygląda po wymianie (A tak przy okazji to czy jeżeli jedna cewka jest na dwa cylindry to nie powinno być tak, że zła iskra jest na 1 i 4 cylindrze? )

do obydwu świec są osobne uzwojenia wewnątrz cewki, jak przebija jedno z nich to tylko na jednej świecy robi się licho

Po wymianie cewki wszystkie ww. objawy ustąpiły. Obroty stoją w miejscu jak trzeba i silniczek ładnie pracuje. Cewka z allegro OYODO.

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów