Klub MazdaSpeed

Jak w temacie,od jakiegoś czasu jak uchyle okno od kierowcy czy pasazera,podczas jazdy czuć spalinami.czasem jest ok,a czasem naprawde mocno daje,zwłaszcza jak jade dynamicznie,hamuje silnikiem itp.
na postoju jest ok,pod maska nawet jak gazuje nic nie śmierdzi.
W ostatnim czasie padła cewka i miałem wystrzał w dolocie(sekwencja) ale nic sie nie rozwaliło,po wymianie cewki auto jezdzi normalnie)
kilka dni temu wymieniłem tłumik który jest w miejscu kata i końcowy ale nic to nie zmieniło.Wydech raczej szczelny,nic nie pierdzi ,ale po weekendzie podjade gdzies do tłumikarzy zeby sprawdzili na 100%.
W googlach wyczytałem że ponoć jest możliwość że gdzieś np w bagażniku uszczelka nie dolega jak powinna i po otwarciu okna zaciąga spaliny do wnętrza.możliwe to?faktycznie czuć mocno z tyłu .
wczoraj np cały dzień było spoko.

Najprawdopodobniej właśnie z tyłu. Kolega miał kiedyś taki problem co prawda w golfie mk3 kombi ale układ wychechowy to układ wydechowy, dmuchało mu właśnie na połączeniu. Wydech w BJ, jest skręcany w paru miejscach na łączeniach są miedziane uszczelki, może któraś się wypaliła. Można zawsze na łączeniu posmarować pastą uszczelniającą układy wydechowe, może pomoże.

najprawdopodobniej przyczyną był brak lampki podśw. tablicy rej
zaślepiłem wczoraj dziurę po niej(jest dość spora,akurat ta po stronie wydechu.gdzieś zgubiłem ja)
i na razie jest spokój

Jest to możliwe bo w zasadzie w hatchbacku i kombi strasznie powietrze jest zawirowywane za samochodem, dlatego też tył jest zawsze najbrudniejszy. Ale ważne że załatwiona sprawa.