Strona 1 z 1
Za wysokie ładowanie akumulatora

Napisane:
23 sty 2014, 19:46
przez ewemarkam
Witam
Panowie pomóżcie. Mam duży problem, dziś z głupoty sprawdziłem sobie napięcie ładowania akumulatora. Wynosilo ok 17V na 100% mam sprawny miernik. Alternator już wyjąłem, szczotki wyglądają na ok, diody jeśli były by strzelone to napięcie było by pewnie za niskie. Więc padło na regulator. Jakiej firmy, marki jest montowany fabrycznie alternator? Oddać do regeneracji czy wymieniać samemu (regulator jestem w stanie), czy kupić używkę?
Albo jeszcze wie ktoś jak sprawdzić diody w tym alternatorze?

Napisane:
23 sty 2014, 20:49
przez rav 75
Wróżką nikt nie jest,nie oczekiwałbym odpowiedzi jaki możesz mieć alternator. Słyszałem że fabrycznie mazda montowała alternatory Mitsubishi lub Toshiba,spróbuj odczytać naklejkę na alternatorze,z taką kombinacją liter i cyfr udaj się do sklepu,tam sprzedadzą ci pasującą część.

Napisane:
23 sty 2014, 21:05
przez ewemarkam
Tylko ze nie ma zadnej nalepki na nim. Jakby byla to podalbym model.

tak wyglada

Napisane:
23 sty 2014, 21:15
przez xedos1972
Mitsubishi było( ja mam taki ) ,padł ci na pewno regulator występuje jako część zamienna ale oryginał to cena kosmos oto jego Nr-MAZDA -Z59918W70 /benzyna 1,4/1,5/1,6/ ale zapytaj tutaj :
http://www.autonio.pl/product-pol-5570-138872-DE.htmlja z 10 lat temu robiłem w 626 GD regulator, to każdy zakład który się tym zajmuję to ogarnie ten temat , koszt na tamte czasy 200 zł na allegro części było mało a ten alternator poza wadliwym regulatorem był w całkiem niezłym stanie i naprawiłem .dziś części sporo tylko nie wiadomo co się kupi ,wiadomo gdzie to leżało ,zalany parę razy przez deszcz a tak to wiesz co masz .
ty w dieslu masz mocniejszy a przynajmniej taki powinien być ale wygląda na to że był wymieniany bo czemu te napisy ?

Napisane:
23 sty 2014, 21:41
przez ewemarkam
Jutro na spokojnie pojade do mechanika, bo dziś go wymontowałem i rozebrałem, tzn rozpołowiłem. Wymienie przy okazji łożysko bo szumi to po stronie szczotek. Patrzyłem już za regulatorem, ale sprawdzę diody, tzn spróbuję. Bo jak padnie dioda to czasem uszkadza regulator właśnie. Tzn podbija on napięcie aż za bardzo.
Myślałem że rozciekł mi sie TCV, bo altek był trochę mokry na pierwszy rzut oka to ropa, ale po bliższej analizie okazało się że płyn chłodniczy. Spuchł kruciec od układu chłodzenia (ten koło pompy wtryskowej) i ciekło z niego. Może to jest przyczyna, ale wyciek już usunięty, Jutro pojade sprawdzę go i będe jeździł za regulatorem. Bo nie chce żeby auto długo stało.
Właśnie regulator w intercarsie występuje pod marka Mitsubishi oraz Lauber, ale te same numery co w linku który podałeś. Tam kosztuje ok 90 pln.
Cholera wie jak długo już jeździłem z takim wysokim ładowaniem, oby akumulatorowi się nic nie stało. Uzupełnie elektrolit przy okazji.
Poprzedni właściciel podobno regenerował alternator, czyli wychodzi jakieś 3 lata temu. Właśnie po wadliwym TCV.

Napisane:
23 sty 2014, 21:49
przez xedos1972

Napisane:
23 sty 2014, 22:00
przez ewemarkam
Dzięki,
Człowiek nawet nie wie co ma w okolicy. Niecałe 6km mam odemnie do tego gościa. Zadzwonie jutro zobacze jakie ma ceny.
Dopisano 23 sty 2014, 21:57:
A powiedz mi trzeba rozlutowywać stojan czy da się to zrobić bez ruszania go?
Re: Za wysokie ładowanie akumulatora

Napisane:
24 sty 2014, 18:39
przez ewemarkam
Naprawione. Uwalony byl tylko regulator. Uzwojenie stojanu i mostek jak najbardziej sprawne. Czesci to cale 95 pln. 75 regulator i 20 lozysko.
Wysłane z mojego PMP5880D przy użyciu Tapatalka