Strona 1 z 2
Tylny wahacz (skrzywnienie, urwanie)

Napisane:
29 lut 2012, 13:05
przez sypu
Re: Zderzenie z krawężnikiem – skrzywiony wahacz ?

Napisane:
29 lut 2012, 18:26
przez Neonixos666
nikt Ci ze zdjęć nie stwierdzi co jest do wymiany, na pewno ten wahacz ale ja bym sprawdził wszystkie czy są proste i czy nie jest pogięta piasta, czy szpilki sa dobre i czy felga tez prosta. oraz czy nie przestawiło się mocowanie tego wahacza.
urwany wahacz tylny?

Napisane:
25 paź 2012, 18:24
przez onbex
Witam, prawdopodobnie urwałem wahacz, wjeżdżając 10 km/h na w dziurę, usłyszałem trzask i masz.
Prawdopodobnie bo nie jestem pewien czy to jest to. Przeglądając foty i części na alledro tak właśnie mi się wydaje.
Zdjęcie zapożyczone od kogoś z forum, z moją strzałeczką. Urwało się tam z przodu, nie wiem czy mocowanie, czy to wahacz – wiem że lata, a nie powinno.
Dobrze kombinuje?? I tu pytanie czy można z urwanym przejechać jakieś 30km do warsztatu czy tylko laweta??
No i czy to wahacz i co tam się mogło urwać.
Sorki, za składnię i język – jeszcze mnie nosi
Re: urwany wahacz tylny?

Napisane:
25 paź 2012, 18:43
przez Micha3l
Tak jest to wahacz wzdłużny i jeśli faktycznie się urwał, to nie radziłbym jeździć z czymś takim, bo Ci się koło wywinie za tylny zderzak

. Swoją potrzeba naprawde dużej siły żeby tak wyrwać wahacz

I jeszcze jedno, czy stało Ci się to na drodze publicznej? Bo jesli tak, to staraj się o odszkodowanie.
Re: urwany wahacz tylny?

Napisane:
25 paź 2012, 18:52
przez onbex
siły dużo nie było, jak wspomniałem wjeżdżając na parking, napotkałem dziurę.
chyba urwany, bo jak ręką złapię mogę nim ruszać w boki ido góry. Z prawej strony trzyma się dobrze.
Aż tak źle z tą jazdą?? czyli powinienem się cieszyć, że nie urwał się podczas jazdy na drodze.
Jak będę jechać pomalutku 20-30km/h omijając dziury też nie da rady??
No to jutro chyba laweta mnie czeka.
Re: urwany wahacz tylny?

Napisane:
25 paź 2012, 18:56
przez Micha3l
Szczerze powiem że zdązyło mi się jechać kiedyś z zapowietrzonymi hamulcami 80 km

ale z urwnym wahaczem to bym się nie odważył jechać, nawet powoli

Re: urwany wahacz tylny?

Napisane:
25 paź 2012, 19:31
przez onbex
ok dzięki, czy po wymianie zbieżność trzeba ustawiać?? co bym mnie mechanik nie wkręcił w koszta.
i pytanie techniczne, do czego ten wahacz jest zamocowany tam z przodu?? bo być może to drugie siadło??

Napisane:
25 paź 2012, 19:48
przez xedos1972
po wymianie wahacza się ustawia to podstawa
otwórz sobie manuala i zobaczysz
http://www.mazdaspd.com/manual_files/02-13.pdf

Napisane:
25 paź 2012, 20:50
przez kabzik
xedos1972 napisał(a):po wymianie wahacza się ustawia to podstawa
Ja bym się z tym nie zgodził

Napisane:
25 paź 2012, 21:25
przez xedos1972
masz takie prawo ,po wymianie sworznia też tego się nie robi ? po wymianie wahacza pełna geometria i tyle w temacie .
Re: wahacz tylnii (skrzywnienie, urwanie)

Napisane:
27 paź 2012, 18:38
przez onbex
sprawa troszke trudniejsza.
wahacz cały, wyrąbało mocowanie wahacza – niestety mechanior tego nie zrobi.
Pytanie: czy fachowiec da rady zregenerować to?? jakie mam rozwiązania??
zdjęcia kiepskie bo nie przypuszczałem, że będzie mi aparat potrzebny.
kto jest w stanie mi pomóc: blacharz

jest ktoś z wawy kto wspomoże?

Napisane:
28 paź 2012, 09:02
przez xedos1972
raczej blacharz- mechanik , jak będzie miał do czego pospawać ,zdjęcia tak dokładnie nie przedstawiają uszkodzenia czy mocowanie się wyrobiło , czy zgniło i się oberwało jak ta druga opcja to mocowania szukać na szrocie to jedyna opcja i mechanika blacharza który to ogarnie bo ciężki temat i nie każdy będzie chciał się w to bawić . ruda bardzo lubi twoją mazdę widzę mimo kiepskich zdjęć to widać .
Wymiana wahacza w BJ

Napisane:
16 mar 2013, 15:52
przez r3solved
Witajcie,
Powoli zbliża się czas wymiany opon, przy okazji chciałbym wymienić wygiety przez popszedniego właściela element zawieszenia, wahacza – właśnie, jak konkretnie nazywa się element zamieszczony na poniższym zdjęciu? Czy wymiana tej częsci (poprzeczny drążek) jest mocno skomplikowana?
Przez wygięcie tego elementu nie mogłem dobrze ustawić zbieżności :/
PS.
Poszukuję tej części do MAZDA 323F BJ 2002R. DiTD. TYŁ PRAWY! (Zdjęcie przedstawia lewy, ponieważ miałem łatwiejszy dostep)

Napisane:
16 mar 2013, 16:22
przez bikus
nie wiem jak z wymianą ale wiem że ciężko z dostępnością tych wahaczy, tutaj masz numer herth'a J4943024 są w ofercie w Inter Carsie ale na stanie ich brak, pewnie trochę potrwa zanim to sprowadzą...
Re: Wymiana wachacza

Napisane:
16 mar 2013, 16:26
przez r3solved
Myslalem bardziej o uzywanej, na allegro chyba sa tyle, ze nie mam pewnosci czy na pewno to ta sama czesc. Rozumiem, że mam szukac wachacza prawego tyl i zadnej bardziej okreslonej nazwy to nie ma?

Napisane:
16 mar 2013, 17:51
przez bikus
wahacz wzdłużny tył

we wszystkich były te same niezależnie od silnika

a prawy i lewy są takie same


Napisane:
16 mar 2013, 18:19
przez Neonixos666
r3solved napisał(a):wahacz wzdłużny tył
raczej poprzeczny


Napisane:
16 mar 2013, 18:59
przez bikus
Neonixos666 napisał(a):r3solved napisał(a):wahacz wzdłużny tył
raczej poprzeczny

no przecież piszę że poprzeczny


Napisane:
20 mar 2013, 11:01
przez Zibi85
A teraz pytanko co do wahaczy wzdłużnych – czy zamienniki z allegro (80-100zł/szt) są cokolwiek warte czy szukać używanego oryginalnego w bdb stanie? Mi nic z tymi wahaczami nie jest, ale gumy nie wyglądają już na nowe i liczę, że po wymianie będzie trochę ciszej zawiecha pracować


Napisane:
22 mar 2013, 10:37
przez Piotr Raczkowski