Klub MazdaSpeed

Witam,

jestem świeżo upieczonym użytkownikiem mazdy i tego forum
Świeżo upieczonym i powoli zdesperowanym – od zakupu autka mam problem ze ściąganiem samochodu na prawą stronę. To co zostało zrobione po zakupie to: wymiana łożyska w lewym przednim kole, wymiana klocków i dwóch łączników stabilizatorów (tył). Po zabiegu ustawiono zbieżność (przód + tył) i sprawdzono geometrię. Poprzedni właściciel niedługo przed sprzedażą wymieniał amortyzatory i łożysko w prawym przednim kole. Mechanik wymieniając graty sprawdził zawieszenie i stwierdził, że jest wszystko OK. Wykluczył też możliwość nieodbijania klocków hamulcowych we wszystkich 4 kołach. Obecnie wymieniłem koła na zimowe (opony nówki). Ściąga nieco mniej, ale jednak. W ogóle mam wrażenie, że nie da się ustawić kierownicy tak, aby samochód jechał na wprost. Albo zjeżdża w prawo, albo w lewo. Bez znaczenia czy przyspieszam, jadę ze stałą prędkością czy hamuję. Zwracam się do was o pomoc, czy macie jakieś pomysły co należy jeszcze sprawdzić?

Pozdr.
Michał

A masz jakiś wydruk z geometrii?
Jak masz to napisz, jakie tam kąty wyszły.

Nie tnie/strzępi Ci opon Może źle ustawiona geometria Może są koła źle wyważone albo po prostu w którymś mniej powietrza banalne a w różnicy ciśnień w kapciach ściąga ...
Nie ma ubytku płynu od wspomagania może jakiś problem z maglownicą...
więcej pomysłów nie mam chwilowo

Jacekm_ napisał(a):A masz jakiś wydruk z geometrii?
Jak masz to napisz, jakie tam kąty wyszły.

Wyniki wyglądają następująco:
Przód lewy
Kąt PK -0 15'
Kąt WSZ 1 50'
Zbieżność 0 05'

Przód prawy
Kąt PK -1 09'
Kąt WSZ 1 55'
Zbieżność 0 06'

Przód
Zbieżność sumaryczne 0 11''
Odchylenie toru jazy 0 00'

Tył lewy
Kąt PK -0 46'
Zbieżność 0 06'

Tyl prawy
Kąt PK -1 38'
Zbieżność 0 06'

Tył
Zbieżność sumaryczna 0 12'
Kąt znoszenia 0 00'

Dzięki za interpretację!

fosfor napisał(a):Nie tnie/strzępi Ci opon Może źle ustawiona geometria Może są koła źle wyważone albo po prostu w którymś mniej powietrza banalne a w różnicy ciśnień w kapciach ściąga ...
Nie ma ubytku płynu od wspomagania może jakiś problem z maglownicą...
więcej pomysłów nie mam chwilowo

Przed wymianami gratów i ustawieniem zbieżności zerżnęło przednie opony od środka – była rozbieżność. Obecnie nie zauważyłem aby bieżnik zużywał się niejednolicie, ale może za krótko jeżdżę. Powietrze sprawdzone, koła wyważone. Płynu jest w zbiorniczku na wysokości minimum, nie wiem czy ubywa bo za krótko mam autko. A czym będzie objawiał się problem z maglownicą, tylko ściąganiem? Pytam, bo nie zauważyłem innych niepokojących objawów.

Pozdr.

objawy maglownicy przynajmniej tak u mnie było to ruszasz do jakiejś legalnej prędkości np 50 ...minimalnie przy jeździe bujasz kierownica a na drodze żadnego efektu czyli jak jechał tak jechał no i u mnie był jeszcze wyciek właśnie z układu wspomagania na maglownicy raz na tydzień musiałem dolewka płynu była ...

a Ty może po prostu jeździsz na jakiejś krzywej drodze i Cię ściąga do pobocza dlatego na każdej Cię ściąga

fosfor napisał(a):objawy maglownicy przynajmniej tak u mnie było to ruszasz do jakiejś legalnej prędkości np 50 ...minimalnie przy jeździe bujasz kierownica a na drodze żadnego efektu czyli jak jechał tak jechał no i u mnie był jeszcze wyciek właśnie z układu wspomagania na maglownicy raz na tydzień musiałem dolewka płynu była ...

a Ty może po prostu jeździsz na jakiejś krzywej drodze i Cię ściąga do pobocza dlatego na każdej Cię ściąga

Nie to u mnie, nic takiego nie zauważyłem, ale doleje płynu na max i będę obserwował czy ucieka. Zdaje sobie sprawę, że drogi u nas są do d... ale miałem okazję jechać po drodze równej, jak stół i autko zachowywało się tak samo. BTW uszkodzenie maglownicy brzmi poważnie, dużo zapłaciłeś za naprawę?

Pozdr.

Regeneracja maglownicy to koszty 600>

Różnica ok 1stopnia na pochyleniu kół pomiedzy stronami zarówno z przodu i z tyłu. Koła z prawej strony są bardziej pochylone, to może powodować ściąganie w jakimś stopniu, chociaż Mazda dopuszcza 1 stopień i 30 minut różnicy. O ile z tyłem nic nie zrobisz, o tyle z przodu da się w łatwy sposób zniwelować różnicę pochyleń o 30 minut, bądź cały stopień, w zależności od obecnych ustawień.
Zawsze można spróbować.

Proszę o regulaminowe nazwanie tematu.

a u mnie jest coś takiego:
koła przednie--------------LEWE----------PRAWE
-------------------------------------------------
wyprzedzenie sw.zw *********1'10"***********1'00"
pochylenie sw. zw --------------------
pochylenie koła ******** – 0'40" ********* – 1'00"
zbierzność połówkowa ***** 0'06" ********* 0'06"
zbierzność całkowita ************** 0'12"
nierównoległość osi ****************0'00"

' – stopnie
" – minuty

będzie jeździć ??

Wracając z pracy zajechałem do stacji kontroli pojazdów, żeby sprawdzili mi zawieszenie – test na szarpakach niczego nie wykazał, wszystko ok, maglownica sucha. Asekuracyjnie przeprowadzający badanie polecił mi zmienić koła z przodu na tył – tak też uczyniłem i co? I ściąga jeszcze bardziej... Już nie wiem co mam robić, chyba pojadę raz jeszcze na geometrię. Czy ktoś zna serwis lub stację, gdzie można to zrobić? Najlepiej okolice Ursynowa.

Pozdr.

No więc chciałbym podzielić się z wami kolejnymi wiadomościami z frontu – może komuś się przyda. Byłem w serwisie mazdy – przetrzepali mi zawieszenie i stwierdzili, że wszystko jest ok, poza tulejami wahaczy – w skali 3 stopniowej, uzyskały 2 pkt. co oznacza, że na razie nie trzeba ich wymienić, ale w trzeba zacząć o tym myśleć. Powiedzieli mi w każdym bądź razie, że nie są one przyczyną ściągania samochodu i zasugerowali żeby sprawdzić geometrię kół. Z uwagi na cenę (ok 300 zł) stwierdziłem, że zrobię to gdzie indziej i tak też uczyniłem – geometria bez zarzutów – ściągał nadal. Panowie w Asko Serwis (polecam, warto ich odwiedzić!) doszli do wniosku, że przyczyna musi leżeć w oponach. Jako, że opony mam kierunkowe zamienili na chwilę przód stronami i samochód przestał ściągać, oczywiście zachowywał się trochę nienaturalnie, ale generalnie jechał prosto. Wróciliśmy do pierwotnej konfiguracji i przerzucili jedno koło z tyłu na przód (test na obu kołach po przerzuceniu z tyłu nie powiódł się). Na razie jest ok, nie zaobserwowałem ściągania! Jaki z tego morał – mimo, że opony wyglądają dobrze, to mogą powodować takie przykre sytuacje. Mam nadzieję, że to koniec moich zmagań, bo szczerze mówiąc to zaczynałem mieć dość tego samochodu.

Pozdro dla wszystkich

No to daj jeszcze znać za jakiś czas czy nadal wszystko OK.
Co do geometrii to owszem, jest dobrze, ale nadal uważam, że przód da się ustawić lepiej!

No i niestety, szczęście nie trwało długo, nadal ściąga. Zaczęło na nowo ściągać gdy wyrównałem ciśnienie w kołach, było za mało powietrza w lewym przednim kole. Zauważyłem, że zmniejszenie ciśnienia o 0,3 w stosunku do prawego koła niweluje, może nie całkowicie, ale znacznie problem ściągania. Chyba przy takim ustawieniu pozostanę. Nie jest to rozwiązanie problemu, ale nie mam już pomysłu co z tym fantem zrobić. Myślę jeszcze o wymianie tulei w wahaczach. Czy polecacie konkretnego producenta tulei, pytam bo nie chcę wsadzać jakiegoś syfu, który wytrzyma kilkanaście tysięcy kilometrów. Aha, wyeliminowałem możliwość, że przyczyną ściągania są złe opony.

Pozdr.

Grzyby napisał(a):Proszę o regulaminowe nazwanie tematu.

wiesz co oznacza brak reakcji?

Grzyby napisał(a):

Grzyby napisał(a):Proszę o regulaminowe nazwanie tematu.

wiesz co oznacza brak reakcji?

Czy teraz jest dobrze?

Witam,
Opisze może problem.
Jakiś czasu temu przy 120 km/h przy ładnej drodze, na wzgórzu wpadłem w dziurę. Na drugi dzień patrzę, Felga skrzywiona, flak. Pojechałem w Poznaniu, do prostowania alusa. Zrobili to naprawdę dobrze, opone wyważyli wszystko cacy.

Ale.. (bo zawsze jakieś musi być)

Auto zaczęło ściągać w prawo.
Zauważyłem, że kierownica, przed zdarzeniem była lekko na lewo , jakieś może 2 stopnie, odchylona a teraz jest prosto i w wtedy auto po puszczeniu kierownicy idzie w prawo. Dosyć niebezpieczne, gdy w momencie jazdy, na chwilę puszcze kierownice.

Auto tydzień temu było u mechanika , wymiana olejów itd bajery. Poprosiłem o Geometrię. Na tym zależało mi najbardziej. Przy odbiorze otrzymałem informację, że to wina opon. Z kolei przed wizytą u niego ktoś inny mi powiedział, że poza felgą, podwozie dostało i 'pewnie coś tam coś tam' i ściąga. Zastanawiam się czy nie jechać do PZM w Poznaniu. Tam zajmują się geometrią. Moje pytanie, jak to jest w końcu, felga dostanie w pupę, zostanie naprawiona ładnie, wyważone opona i auto już nie może jechać prosto? Czy jest jakieś rozwiązanie sytuacji czy nic się kompletnie nie da zrobić?

Najpierw ustaw zbieżność i całą geometrię, koniecznie także tył, wszystkie kąty. Zwykle mówią, że robią geometrię, a ustawiają tylko zbieżność. Konieczny jest naprawdę fachowy zakład, najczęściej przy diagnostyce.
Przy ustawianiu wszystkich kątów na pewno wyjdzie, czy coś poszło poza felgą.
Możesz też sprawdzić bieżnik. Jak po geometrii będzie dalej ściągać to trzeba będzie przyjrzeć się najpierw oponom (może bieżnik nierównomiernie zużyty), a potem tej feldze. Jesteś pewien, że została dobrze wyprostowana ?

Jakby była źle wyprostowana to by ściągała na jej stronę tak jak to miało miejsce w przypadku jej uszkodzenia. No pewność mam tylko na oko, spojrzeć. Jest prosta. No ale rada jednak taka by do PZM jechać.