Crash Test Mazda 323F BJ – dyskusje, filmy, zdjęcia
Napisane: 1 mar 2012, 19:07
przez Erastotenes
W nawiązaniu do wątku Radexa postanowiłem co nieco też zwrócić ku temu swoja uwagę ku testom zderzeniowym BJ-tek. Jak dla mnie poduchy za późno się otwierają podczas zderzenia. Po patrzcie sami.
Zderzenie przy ok. 65 km/h
Zderzenie przy ok. 50 km/h
Napisane: 1 mar 2012, 19:50
przez black_pablo
dla mnie działa jak najbardziej ok bo nie walisz w nabitą poduchę tylko w lekko miękką co łagodzi uderzenie
Re: Crash Test Mazda 323F BJ – dyskusje, filmy, zdjęcia
Napisane: 1 mar 2012, 19:57
przez Neonixos666
poza tym poduszka po napompowaniu chyba szybko opada tak że chyba musieli to jakoś w czasie rozegrać dobrze. Patrząc na te testy można stwierdzić ze nasze bj są w miarę bezpiecznymi autami. I nie widać zbytnich uszkodzeń w przedziale pasażerskim
Napisane: 1 mar 2012, 23:54
przez Erastotenes
Stwierdzam, że mogli dodać tu kortynę dla kierowcy i pasażera.
Napisane: 2 mar 2012, 00:07
przez Neonixos666
Erastotenes napisał(a):Stwierdzam, że mogli dodać tu kortynę dla kierowcy i pasażera.
nie ta klasa samochodów aby jeszcze kurtyny były. Wymień mi samochód tej klasy z tego roku aby miał kurtynę.
Porównując te filmiki da się zauważyć że Mazda z 2003 r posiada i wiele bardziej sztywną i mniej odkształcalną kabinę. Gdzieś czytałem, że BJ-ka uzyskała w teście EURO NCAP 4 gwiazdki, więc chyba nie najgorzej jak na tę klasę pojazdów w początku 2000r. Wielu "niemców i francuzów" w tym czasie dawało ABS i tylko 2 poduszki w standardzie.
Re: Crash Test Mazda 323F BJ – dyskusje, filmy, zdjęcia
Napisane: 2 mar 2012, 13:06
przez smile
Ja się tam cieszę, że nad moim bezpieczeństwem czuwają 4 poduchy ale najcenniejszy jest zdrowy rozsądek Podychy są jako ubezpieczenie od braku rozsądku innych użytkowników dróg.
Napisane: 2 mar 2012, 19:51
przez Neonixos666
Siasio napisał(a):Porównując te filmiki da się zauważyć że Mazda z 2003 r posiada i wiele bardziej sztywną i mniej odkształcalną kabinę.
nie można tego porównywać bo jest inna prędkość
Niestety można jeździć super bezpiecznie a i tak nie pomyślimy za kogoś
zgoda w 100% , myślenia nikogo się nie nauczy. Ta z 99r uderzała w odkształcalną przeszkodę, a ta z 03r w jakby ścianę... przy nawet mniejszej prędkości siły które oddziaływają są niewspółmiernie większe
Napisane: 22 gru 2012, 13:12
przez angelikan
Zgadzam się z tym myślenie za kogoś, ja jestem osobą, która jeździ bardzo powoli ze względu na auto i przede wszystkim bezpieczeństwo, każdy mój manewr sygnalizuje ale nie mogę myśleć za innych i w ten właśnie sposób rok temu miałam wypadek bo jakiś nie myślący kierowca chciał mnie na zakręcie wyprzedzić na górce w dodatku i nagle coś w sensie auto mu wyjechało i robiąc manewr w bok był na mojej wysokości i walnął we mnie.... I jeszcze miał pretensje potem że się mu nie odsunęłam – tak jakby nie widział korka za mną...