Pukanie tylnego zawieszenia
dzisiaj wymienilem wahacze wzdluzne i pukanie sie zmniejszylo ale nadal troche slychac (glownie na malych dziurach i nierownosciach). Wahacze poprzeczne tez nie wygladaly najlepiej wiec podejrzewam ze one moga powodowac te mniejsze stuki, ale to sie zrobi przy nastepnej wizycie. A co do wahaczy to nie polecam wymieniac samych tulei. Jeden wahacz odkrecil sie bez problemu a drugi dopiero ulegl po spotkaniu z palnikiem. Auto jest od razu sztywniejsze i jeszcze lepiej sie prowadzi. tylko te stuki male pozostaly, ale widac w wahaczach bylo ze gumy mialy braki wewnatrz i mocno pracowaly.
- Od: 5 sie 2011, 19:36
- Posty: 36
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 323f bj 2003r. 1.6
Również i mnie dopadło. Po kupnie nowej BJ wymieniłem z tyłu ewidentnie stukające elementy. Pół roku spokoju, po wymianie opon na zimowe zaczęło stukać na wybojach z prawej strony. Wizyta w serwisie, na szarparce, test amortyzatorów – nic nie wykazało. Mechanicy patrzyli na mnie co najmniej jakbym miał urojenia .
A jeszcze 10 minut przed tym jak pojechałem do serwisu zaczął szarpać tylnym prawym kołem i było słychać stukanie. Oczywiście u mechanika już nic nie stukało... Przez te stuki jeżdżę do pracy okrężną, bardziej gładką drogą, bo strasznie mnie te stuki denerwują.
A jeszcze 10 minut przed tym jak pojechałem do serwisu zaczął szarpać tylnym prawym kołem i było słychać stukanie. Oczywiście u mechanika już nic nie stukało... Przez te stuki jeżdżę do pracy okrężną, bardziej gładką drogą, bo strasznie mnie te stuki denerwują.
widzisz jak je?
- Od: 25 lut 2008, 23:16
- Posty: 23
- Skąd: wrocław
- Auto: MAZDA 3 BL, MZR2.0 DISI (2009)
Wcześniej (BJ, BG)
niecały rok temu wymieniłem mocowania tylnych amorków na oryginały, amorki na sachs i wahacze wzdłużne i była cisza nic nie pukało. kilka dni temu znowu zaczeło pukać, dźwiek przypomina ten jaki był ze zużytymi mocowaniami amortyzatorów, łączniki nie maja luzów bo sprawdzałem przy wymianie sprężyn ze 2 tyg temu.
ciekawe co tym razem sie "wyrobiło", troche to denerwujące że co chwila coś puka no ale ten typ tak ma
jutro jak bedzie podnośnik wolny to podnosze madzie i obadam wszystko co sie da, moze nawet tapicerke rozbiore zeby ją wyeliminować.
macie jakieś pomysły co to może być tym razem ?
ciekawe co tym razem sie "wyrobiło", troche to denerwujące że co chwila coś puka no ale ten typ tak ma
jutro jak bedzie podnośnik wolny to podnosze madzie i obadam wszystko co sie da, moze nawet tapicerke rozbiore zeby ją wyeliminować.
macie jakieś pomysły co to może być tym razem ?
- Od: 25 lip 2010, 10:53
- Posty: 140
- Skąd: Kutno
- Auto: Mazda 323f BJ '98 2.0ditd 90KM +
jakby ktoś chciał wiedzieć to bak paliwa sam z siebie też stuka w środku! miałem 2 baki w reku do madzi, jak sie nimi trzesie to dosc mocno cos uderza w nich (prawdopodobnie musi to byc jakis pływak od przegród w baku). Jak się naleje benzyny to wątpie żeby dalej to stukało ale warto wiedzieć że coś takiego tam występuje.
- Od: 5 sie 2011, 19:36
- Posty: 36
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 323f bj 2003r. 1.6
Witam
Sorki, że odświeżam po roku prawie ale mam podobny problem. Na wybojach nic nie słychać ale na dziurach i nierównościach już tak. Jes to taki głuchy odgłos jakby gumowy, który dobiega z tyłu z lewej strony (za kierowcą). Wymieniłem łącznik stabilizatora z tyłu ale nic nie dało. Mechanik posprawdzał wahacze itd i mówi, że nic nie jest wybite. Mówił, że to może być guma amortyzatora lub guma wahacza poprzecznego przednia. Prosze o pomoc.
Pozdro
Sorki, że odświeżam po roku prawie ale mam podobny problem. Na wybojach nic nie słychać ale na dziurach i nierównościach już tak. Jes to taki głuchy odgłos jakby gumowy, który dobiega z tyłu z lewej strony (za kierowcą). Wymieniłem łącznik stabilizatora z tyłu ale nic nie dało. Mechanik posprawdzał wahacze itd i mówi, że nic nie jest wybite. Mówił, że to może być guma amortyzatora lub guma wahacza poprzecznego przednia. Prosze o pomoc.
Pozdro
- Od: 17 lis 2009, 15:34
- Posty: 40
- Skąd: Tarnów/Kraków
- Auto: mazda 323f BJ 1,6 98 km 2001r.
Możne odświeżę temat.
Ja wymieniłem amorki, osłony, odboje, łączniki stabilizatora. Puka na większych wybojach od strony amorka, który walił przez ok miesiąc zanim zafundowałem transplantacje amorków, no i puka właśnie od czasu wymiany. ktoś ma pomysł co to może być, co sprawdzić, ewentualnie na co sie przygotować?
Ja wymieniłem amorki, osłony, odboje, łączniki stabilizatora. Puka na większych wybojach od strony amorka, który walił przez ok miesiąc zanim zafundowałem transplantacje amorków, no i puka właśnie od czasu wymiany. ktoś ma pomysł co to może być, co sprawdzić, ewentualnie na co sie przygotować?
- Od: 26 mar 2012, 09:32
- Posty: 29
- Skąd: Bielsko - Biała
- Auto: Mazda 323F BJ 1999
Amor, osłony i odboje wymienione i u mnie i stukanie na nierównościach nie ustało. W przyszły weekend zamierzam wymienić łącznik stabilizatora. Jak to też nie pomoże, to nie wiem. Innych pomysłów na razie brak. A stukanie jest denerwujące :/
- Od: 6 sty 2012, 22:57
- Posty: 84
- Skąd: Kraków
- Auto: MAZDA 323F BJ 1.5 i 16V LPG
sprawdź sobie wahacze, to ze ktos ci porusza je reka to nic nie znaczy! ja mialem luzy na wahaczach wzdluznych (wyszlo na szarpakach), wymienilem i jest ciszej, jednak nadal cos puka ale mniej. Podejrzewam ze jeszcze poprzeczne wahacze stukaja bo sa lekko popekane.
- Od: 5 sie 2011, 19:36
- Posty: 36
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 323f bj 2003r. 1.6
Bardzo podobne odgłosy pukania wydają łączniki stabilizatora jak i zużyte amortyzatory.
Po wymianie tylnych amortyzatorów w 323P zrobiło się cicho, a potrafiły się odzywać nawet na 1cm uskoku.
Bardzo podobny dźwięk wydobywał mi się w 323F z przodu – tutaj okazało się że łączniki stabilizatora są zużyte. Jak auto było na podnośniku u jaksy (pozdrawiam ) to na szarpnięcie ręką było słychać stuki.
Ja dzisiaj zakupiłem nowe amorki +osłony i odboje kayby do 323P (wcześniej była jakaś chińszczyzna).
Stwierdziłem, że wymiana jest nieuchronna bo bardzo było słychać stuki z przodu nawet na niewielkich nierównościach, a łączniki sprawdziłem i są ok.
Te badania techniczne to jest jakaś porażka. Wynik badania amorków był pozytywny, a po niedługim czasie wymieniłem amortyzatory z tyłu. Ku mojemu zdziwieniu trzpień nie był w stanie być utrzymany gazem tylko wpadał sam pod własnym ciężarem do środka amortyzatora to są właśnie nasze badania techniczne – wziąć kasę i podbić pieczątkę.
Po wymianie tylnych amortyzatorów w 323P zrobiło się cicho, a potrafiły się odzywać nawet na 1cm uskoku.
Bardzo podobny dźwięk wydobywał mi się w 323F z przodu – tutaj okazało się że łączniki stabilizatora są zużyte. Jak auto było na podnośniku u jaksy (pozdrawiam ) to na szarpnięcie ręką było słychać stuki.
Ja dzisiaj zakupiłem nowe amorki +osłony i odboje kayby do 323P (wcześniej była jakaś chińszczyzna).
Stwierdziłem, że wymiana jest nieuchronna bo bardzo było słychać stuki z przodu nawet na niewielkich nierównościach, a łączniki sprawdziłem i są ok.
Te badania techniczne to jest jakaś porażka. Wynik badania amorków był pozytywny, a po niedługim czasie wymieniłem amortyzatory z tyłu. Ku mojemu zdziwieniu trzpień nie był w stanie być utrzymany gazem tylko wpadał sam pod własnym ciężarem do środka amortyzatora to są właśnie nasze badania techniczne – wziąć kasę i podbić pieczątkę.
- Od: 2 sie 2010, 14:14
- Posty: 26
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323F , 1.5B, 1999 rok
(BJ) przebieg 112 tys.
Proponuje sprawdzić ułożenie klocków hamulcowych, tzn czy nie "latają" w jazmie.
U mnie w GF-ce to było powodem stuków, a szukałem dłuuugo. Wymiana amorów, mocowań, osłon łączników itp...
U mnie w GF-ce to było powodem stuków, a szukałem dłuuugo. Wymiana amorów, mocowań, osłon łączników itp...
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=87724
Sprzedam nowe reperaturki tylnych błotników do MAZDY PREMACY – Made by KLOKKERHOLM
697-991-984 lub PRIV
Uploaded with ImageShack.us
Sprzedam nowe reperaturki tylnych błotników do MAZDY PREMACY – Made by KLOKKERHOLM
697-991-984 lub PRIV
Uploaded with ImageShack.us
Panowie mozecie napisac czy od tej kia clarus pasuja obydwie tuleje do tylnego wzdłużnego wahacza, chodzi mi główniej o przednia tuleje. Patrzyłem na stronie gepard jak napisał jedne z użytkowniczka ale widzę chyba tylko jedna ta większa tuleje bliżej kola.
- Od: 20 mar 2010, 10:54
- Posty: 71
- Skąd: Ostrów Wlkp
- Auto: 323F 98 1.5
sebastian223 napisał(a):Proponuje sprawdzić ułożenie klocków hamulcowych, tzn czy nie "latają" w jazmie.
U mnie w GF-ce to było powodem stuków, a szukałem dłuuugo. Wymiana amorów, mocowań, osłon łączników itp..
Przerabiałem dokładnie ten sam problem. Amorki, mocowania amorków, łączniki dopiero po wymianie klocków, cisza jak makiem zasiał.
- Od: 31 gru 2007, 22:56
- Posty: 14
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BJ 1.6 2001r.
Mazda 626 GD 2.0D LX 1990r.
u mnie też coś się z tyłu tłucze i nie jest to trup w bagażniku wymieniłem łączniki stabilizatorów i nie pomogło...
tak jak poprzednicy piszą chyba trzeba będzie zajrzeć do mocowań amorków, ewentualnie do poduszek.
tak jak poprzednicy piszą chyba trzeba będzie zajrzeć do mocowań amorków, ewentualnie do poduszek.
- Od: 17 wrz 2012, 00:37
- Posty: 25
- Skąd: LUBLIN
- Auto: 323F BJ 1.8 FP '00
Adamon na 90% stukają i walą ci poduszki amortyzatorów, czyli inaczej mocowania amortyzatorów lub też same amory jak są zajechane. Tylko pamiętaj, że te mocowania trzeba potem dobrze skręcić, bo jak tego nie zrobisz to hałasu się nie pozbędziesz. Było tu już wiele takich przypadków, że ludzie źle złożyli poduszki z amorami i karoserią, a potem nie wiedzieli co się dzieje bo dalej w bagażniku im waliło i stukało.
- Od: 23 sie 2010, 23:30
- Posty: 411
- Skąd: Luboń
- Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)
mam do wymiany oba wahacze wzdłużne. Czy opłaca się kupować zamiennik czy jakiś porządny japoński ? ale cena jest dwukrotnie wyższa. A może są same tulejki do kupienia ?
ps) czy wymieniac również od razu oba poprzeczne ?
ps) czy wymieniac również od razu oba poprzeczne ?
Ja wymieniałem same tuleje i jest ok
- Od: 30 wrz 2012, 10:00
- Posty: 26
- Auto: Mazda 323F BJ 2.0 DiTD 2003r.
Ja byłem dzisiaj u mechanika bo miałem podobne objawy. Najpierw wymieniłem łączniki stabilizatorów oraz osłony przegubów. Teraz czeka mnie wymiana poduszek amortyzatora.
W związku z tym mam pytanie? czy wymieniać oba czy wystarczy jeden ?
Rozmawiałem z kilkoma osobami i wnioski są różne. Jedni mówią, że skoro to tył to nie ma sensu wymieniać obu, koszt przy tym będzie mniejszy. Drudzy mówią, że takie rzeczy wymienia się zawsze parami (no ale dochodzą większe koszty). Co Wy o tym sądzicie ? Nie ukrywam, że nie chcę stracić całej wypłaty, z drugiej strony jak mam później robić dodatkowe elementy to wcale nie wyjdzie taniej. Za jeden będę musiał zapłacić 250zł (części i robocizna). Nie wiem czy to mało czy dużo?
W związku z tym mam pytanie? czy wymieniać oba czy wystarczy jeden ?
Rozmawiałem z kilkoma osobami i wnioski są różne. Jedni mówią, że skoro to tył to nie ma sensu wymieniać obu, koszt przy tym będzie mniejszy. Drudzy mówią, że takie rzeczy wymienia się zawsze parami (no ale dochodzą większe koszty). Co Wy o tym sądzicie ? Nie ukrywam, że nie chcę stracić całej wypłaty, z drugiej strony jak mam później robić dodatkowe elementy to wcale nie wyjdzie taniej. Za jeden będę musiał zapłacić 250zł (części i robocizna). Nie wiem czy to mało czy dużo?
- Od: 5 sie 2013, 13:09
- Posty: 17
- Auto: Mazda 323 BJ – 1999r.
1.5 (88KM) – benzyna
tak przeglądałem i przeczytałem bo mam identyczny problem
Ja wymieniłem z jednej strony. Stukanie jakby ustało, ale teraz chyba mi nawala z drugiej strony. Złóż fotele, posadź kogoś z tyłu i niech nasłuchuje z której strony puka. Jak z jednej to nie widzę za bardzo sensu wymieniać z obydwu.
Coś dużo... Ja za samo mocowanie dałem 100zł, robocizna po znajomości przy okazji wymiany tłumika więc nie piszę ile mnie to wyniosło.
To da radę chyba samemu wymienić tylko musisz wyciągnąć amortyzator i ściągnąć uprzednio tapicerkę w bagażniku żeby się dostać do śrub.
250zł
Wesker napisał(a):W związku z tym mam pytanie? czy wymieniać oba czy wystarczy jeden ?
Ja wymieniłem z jednej strony. Stukanie jakby ustało, ale teraz chyba mi nawala z drugiej strony. Złóż fotele, posadź kogoś z tyłu i niech nasłuchuje z której strony puka. Jak z jednej to nie widzę za bardzo sensu wymieniać z obydwu.
Wesker napisał(a): Za jeden będę musiał zapłacić 250zł (części i robocizna). Nie wiem czy to mało czy dużo?
Coś dużo... Ja za samo mocowanie dałem 100zł, robocizna po znajomości przy okazji wymiany tłumika więc nie piszę ile mnie to wyniosło.
To da radę chyba samemu wymienić tylko musisz wyciągnąć amortyzator i ściągnąć uprzednio tapicerkę w bagażniku żeby się dostać do śrub.
250zł
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości