Pukanie tylnego zawieszenia

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez decadent » 23 lis 2011, 09:36

Ja wczoraj wymieniłem tuleje wahaczy. Po zdemonotwaniu okazało się, że tylko dwie tylne są do wymiany (całkiem zmasakrowane), a te z przodu wahaczy w stanie idealnym – mechanicy stwierdzili, że nie ma sensu ich ruszać. Kupiłem wcześniej komplet tulei oyodo i teraz dwie mi zostały. Dobrze, że wymieniłem, teraz jakby sztywniejsze mam zawieszenie z tyłu. Całych wahaczy nie ma sensu wymieniać, chyba że na ory. Odnośnie dźwięków zawieszenia to oczywiście nic się nie zmieniło. Tyle, że u mnie na pewno są to zupełnie inne dźwięki niż Wasze stukanie. Przypomnę, że wcześniej wymieniałem górne mocowania i łączniki. U mnie słychać walnięcie (raczej nie są to stuki) jak koła spadają z progu i to raczej przy mniejszych prędkościach, ale to może być nawet deska w bagażniku nad kołem zapasowym.
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez devil-80 » 24 lis 2011, 11:14

A gdzie kupiłeś te tuleje oraz jaki jest ich numer?
Pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2008, 00:23
Posty: 102 (1/0)
Auto: Mazda 6 1.8 MZR
Mitsubishi Carisma 1.3

Postprzez decadent » 24 lis 2011, 21:57

Kupiłem japońskie OYODO – sa w katalogu geparts, więc każdy sklep, który sprzedaje od geparts, a jest ich sporo. Kody – 50Z3008A i 50Z3008B, chyba te B wymieniłem.... z otworem o mniejszej średnicy
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez sebazamek » 13 gru 2011, 22:35

Witam zrobiłem na szybko tak jak pisał Krzechu znaczy się kombinacja z poduchą amora i pomogło o polowe mniej puka i wiem jak to zrobić na zicher generalnie miałem wymienione wszystko włącznie z z amorkiem i dalej pukało poduchę tez nową( zamiennnik) i faktycznie guma jest za niska rozebrałem i sie wytłukła. Na wiosnę zregeneruje starą poduchę oryginalną gumowymi podkładkami temat przemyslalem jest to do zrobienia tymczasem dałem od góry dwie podkładki ze starej detki plus podkladke metalową i i skrecilem to wszytko jest o polowe lepiej odzywa sie troche tylko na mega dziurach ale nie zwracam juz uwagi a było tragicznie wkurzające.Zeby totalnie to uciszyć to dołożę jakieś gumy również od dolu ale 3eba bedzie uniesc auto i nalozyc cos pod poduche tak samo jak na poduche wtedy skrecic i jezdzic wklejam fote przed naprawą jak sie guma na tulei rozlazła.....poszły na to dwie gumy w ksztalcie tej dużej podkladki metalowej z klinem oraz podkładka metalowa zwykła o obrysie większym niz tuleja metalowa,jak widac guma sie wyklepała i jest niższa od tuleji wiec musiało to pukac.Zwracajcie uwagę na montaz blachy z klinem(wgłębieniem do dołu) w razie pytań odpowiem
Obrazek
Początkujący
 
Od: 12 lis 2010, 18:07
Posty: 16
Skąd: Włocławek
Auto: Madzia 323S BJ

Postprzez devil-80 » 14 sty 2012, 15:55

U mnie wymiana mocowania +osłony z odbojem pomogły zlikwidować pukanie.
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2008, 00:23
Posty: 102 (1/0)
Auto: Mazda 6 1.8 MZR
Mitsubishi Carisma 1.3

Postprzez kobas8 » 15 sty 2012, 21:10

mam takie pytanie, czy jeżeli rozkręce sobie ten cały amortyzator z górnym mocowaniem to jestem w stanie na oko stwierdzić że coś tam jest wyrobione ? bo ten patent z gumowymi i metlowymi podkładkami nic mi nie pomógł... cały czas coś tam puka :/ zreszta widać było ze te gumowe koło jest wyżej od tego metalowego czyli raczej prawidłowo. Pozostaje tylko rozkręcić całość...ale tak pisze da się stwierdzić co będzie wyrobione ?
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2011, 19:36
Posty: 36
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 323f bj 2003r. 1.6

Postprzez devil-80 » 16 sty 2012, 11:26

Możesz sprawdzić gniazdo amortyzatora tak w wizualnie u mnie wyglądalo ok,ale pewnie guma jest już mocno wyrobiona, zobacz sobie również odboje u mnie to już ich prawie wcale nie było.
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2008, 00:23
Posty: 102 (1/0)
Auto: Mazda 6 1.8 MZR
Mitsubishi Carisma 1.3

Postprzez sirpietero » 20 sty 2012, 10:00

Nie chcę zakładać nowego tematu – piszę tutaj. Przy wymianie amortyzatorów poddał się jeden z łączników stabilizatora, kupiłem na szybko (w związku z tym przepłaciłem). Po przykręceniu ewidentnie to on się tłucze – miał być do BJ, a wygląda na za długi (Delphi). W związku z tym prośba – może ktoś podać, jaką długość ma mieć łącznik stabilizatora z tyłu?
Początkujący
 
Od: 4 lis 2010, 15:10
Posty: 7
Skąd: Dębica/Kraków
Auto: 323F BJ DiTD 2.0

Postprzez wilk28 » 20 sty 2012, 12:41

z tyłu 170mm musi mieć długość
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2011, 13:43
Posty: 292 (1/11)
Skąd: Ostrowiec Św.
Auto: Mazda 323F BJ 2.0ditd 01r

Postprzez sirpietero » 20 sty 2012, 15:17

mierzone od jednej krawędzi do drugiej? czy między środkami gwintów?
chociaż tak czy tak, ten który ja mam i tak jest za długi.


Znalazłem również rozwiązanie, które może przydać się innym:
długość łącznika 323f BJ 190mm dla VIN do JMZBJ...310769
natomiast 160mm dla VIN od JMZBJ...310769
ja mam powyżej tej granicy, więc chyba sprawa jasna
Początkujący
 
Od: 4 lis 2010, 15:10
Posty: 7
Skąd: Dębica/Kraków
Auto: 323F BJ DiTD 2.0

Postprzez BartekD » 10 lut 2012, 18:54

U mnie coś stuka i nie mogę tego zlokalizować. Amortyzatory sprawne (po ponad 70%), zawieszenie sztywne nie wybite (dziś sprawdzałem w pewnym warsztacie). Wyciągnąłem wszystko z bagażnika, nawet półkę zdjąłem. Dalej to samo, nie wiem co jest grane.
Forumowicz
 
Od: 15 gru 2010, 11:59
Posty: 34
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323F BJ 1.3 2001

Postprzez Chmarus » 17 lut 2012, 21:11

Chciałbym podziękować koledze "sebazamek" dzięki jego opisowi doszedłem do mojego problemu z BJtką ;) A mianowicie po wymianie wszystkich rodzajów gum w tylnym zawieszeniu, łączników, przejrzeniu baku paliwa dalej coś stukało. Został mi tylko wahacz wzdłużny i amorki. Po jego poście postanowiłem sprawdzić ten sposób z gumami i się okazało ze mój "cudowny" mechanik odwrotnie przykręcił tą blaszkę z klinem <glupek2> . Wystarczyło ją przełożyć i w końcu po 2 latach ucichło :D. Dzięki koledze zaoszczędziłem na amokrach i wahaczach.

Pzd
Początkujący
 
Od: 26 lut 2010, 09:47
Posty: 13
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 323 2.0 DitD 1998 r. Sedanik

Postprzez kobas8 » 29 lut 2012, 20:38

Panowie prosze o pomoc! Zaczalem sie zabierac za wymiane poduszki amortyzatora, wszystko odkrecilem elegancko i dolna sruba mocowania amortyzatora nie chce sie za chiny przecisnac, gorna wyszla elegancko, a dolna jest blokowana przez metalowy element od zacisku hamulca/piasty! Zaznczylem to mniejwiecej na zdjeciu czerwona strzalka. Mial ktos taki problem ? za bardzo nie chcialem demontowac tego calego elementu bo za bardzo nie wiedzialem jak, takze nie moglem go lekko przesunac zeby sruba sie przecisnela... :/
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2011, 19:36
Posty: 36
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 323f bj 2003r. 1.6

Postprzez kierownik » 29 lut 2012, 21:16

nie jestem pewien, ale nie wystarczy odkręcić dwóch śrub od zacisku i go lekko przesunąć?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez kobas8 » 29 lut 2012, 21:42

a ktore to sruby ? te zdjecie jest tylko pogladowe, nie moje. Jakby ktos mial jakis schemat lub wiedzial jak to zrobic to bede wdzieczny!
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2011, 19:36
Posty: 36
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 323f bj 2003r. 1.6

Postprzez kierownik » 29 lut 2012, 22:29

nawet nie wiem, czy nie wystarczy odkręcić tej, którą się odkręca przy wymianie klocków z tyłu
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez kobas8 » 3 mar 2012, 11:02

a jeszcze jedno...bylem wczoraj na szarpakach i okazalo sie ze mam luz na wahaczach wzdluznych (tulejach), ostatnio tez tak czulem jakby tyl lekko mi plywal. Czy wahacze moga byc powodem stukow w tylnym zawieszeniu ? bo wole sobie najpierw wahacze wymienic a pozniej sie za poduszke amortyzatora brac jezeli mam stwierdzone ze wahacze sa wyrobione!?
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2011, 19:36
Posty: 36
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 323f bj 2003r. 1.6

Postprzez pawel18wrzesien » 6 mar 2012, 20:15

Pukanie--- sprawdziałem na szarpakach.. powymianie amorków górnych mocowań i łączników.. dajej puka.. nigdzie niema luzów.. bagażnik pusty.. i wszystkie elementy spasowane.. wiec chyba taka tego uroda,...
pawel18wrzesien
 

Postprzez devil-80 » 10 mar 2012, 14:18

a mnie przestało pukać wymieniłem z tyłu mocowania+ osłony amorka wszystko nowe.
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2008, 00:23
Posty: 102 (1/0)
Auto: Mazda 6 1.8 MZR
Mitsubishi Carisma 1.3

Postprzez konradus99 » 10 mar 2012, 14:57

devil-80 napisał(a):a mnie przestało pukać wymieniłem z tyłu mocowania+ osłony amorka wszystko nowe.


A jakiej firmy mocowania i osłony kupiłeś ?
U mnie ten sam problem, wymienione łączniki, samochód prześwietlony na stacji diagnostycznej i niby wszystko ok.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lut 2012, 13:24
Posty: 43
Skąd: TST/TKI
Auto: Była:
Mazda 323F BJ 2001' 1.6 16V ZM
Jest:
Lexus IS 200
Toyota Starlet EP81 1.3 16V DOHC

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323