Amortyzatory tylne – wymiana

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez zurekk » 26 cze 2010, 09:37

Witam
Ponieważ amortyzator skończył się z dnia na dzień, wylał się i zaczął hałasować, chciałbym jak najszybciej dokonać wymiany.
Nie wiem czy robić to samemu czy dać do warsztatu? Ile taka wymiana może kosztować średnio?
Co trzeba wymienić oprócz samego amortyzatora?
– Rozumiem, że odboje i osłony (zestaw ochrony przeciwpyłowej wg InterCars), bo stare się rozsypały.
– można jakoś przed rozebraniem sprawdzić czy górne mocowanie amortyzatora nie nadaje się czasem do wymiany?

Pozdrawiam

Edit: nie napisałem, ale chodzi o tył
Ostatnio edytowano 26 cze 2010, 17:40 przez zurekk, łącznie edytowano 1 raz
Madzia sprzedana, na forum na pewno jeszcze wrócę ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 paź 2009, 13:17
Posty: 85
Skąd: Ostrzeszów
Auto: Była 323f BJ – dzielnie służyła, ale sprzedana. Jeszcze tu wrócę :)

Postprzez karmazyn33 » 26 cze 2010, 15:19

Ni piszesz które padły tył czy przód? Nie wiem jak przód ale tył wymieniałem sam w garazu jak ładna pogoda to na dworze można , Potrzebny Ci bedzie przede wszystkim sciągacz do spręzyn , no i tak jak piszesz osłony i odboje (SACHS są dobre wytrzymałe),no i nowe łączniki stabilizatora , potem dobrze by było popsikać sruby WD-40 lepiej wtedy odkręcić . Demontujesz boczki w bagażniku żeby się dostać do amora i odkręcasz 3 sruby zdejmujesz dekielek i masz mocowanie na wierzchu juz .Odkręcasz amortyzator przy kole i wyjmujesz dobrze jest najpierw przed wyjęciem amora poluzować srubę mocującą amortyzator od góry , bo jak wyjmiesz go to może być problem z odkręceniem jej bo się będzie amor obracał i nie odkręcisz, zakładasz sciagacz do sprężyn sciągasz je na tyle żeby luzna była i rozkręcasz amora , na nowego zakładasz odboje osłony gumy tłumiące i spręzyne i skręcasz – przy założeniu że górne mocowania amora jest zdrowe.Zakładasz ,skręcasz,– zakładasz nowe łączniki stabilizatora ( bo wątpliwe żeby się odkręcily bez problemu_)No i zabierasz się za drugą stronę , bo zapewne wiesz że amory powinno się wymieniać kompletami.
To tak w skrócie jeżeli chodzi o amortyzatory tylne – jak coś to gdzieś jest fotorelacja wymiany tylko że do modelu BA ale to wszystko przebiega tak samo.
Myśle że wmiare zrozumiale napisałem choć tak po łebkach jak coś to pisz i pytaj.


zurekk napisał(a):Witam

– można jakoś przed rozebraniem sprawdzić czy górne mocowanie amortyzatora nie nadaje się czasem do wymiany?

Pozdrawiam


Trzeba by zdjąć boczne osłony odkręcić tę puszkę która zakrywa góre amora i zobaczyć czy nie jest przerdzewiałe , ewentualnie podnieśc samochód i poruszać jakoś amortyzatorem i zobaczyc czy nie rusza sie na boki . Takie coś przychodzi mi na myśl nic innego , chyba że ktoś ma jakiś patent na to
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2008, 19:53
Posty: 513 (0/1)
Skąd: Starachowice
Auto: mazda323f-'99(1.5-88KM)Pb-LPG

Postprzez zurekk » 26 cze 2010, 17:50

Dzięki za bardzo konkretną odpowiedź. Chodzi o tył, o czym zapomniałem napisać.
A u Ciebie w jakim stanie było te górne mocowanie? Dużo czasu Ci zajęła wymiana kompletu?
Madzia sprzedana, na forum na pewno jeszcze wrócę ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 paź 2009, 13:17
Posty: 85
Skąd: Ostrzeszów
Auto: Była 323f BJ – dzielnie służyła, ale sprzedana. Jeszcze tu wrócę :)

Postprzez karmazyn33 » 26 cze 2010, 19:02

Wymiana pierwszej strony była dłuższa bo pierwszy raz robiłem takie coś a do tego wymieniłem od razu czujnik od ABSu a druga strona zdecydowanie szybciej , nie pamietam jak długo , ale podstawa to namoczyć zapieczone sruby WD-40 , jak sruby juz puszczą to potem leci juz łatwo. Mocowanie mojego amora było OK , lekki nalot tylko był to przeczyściłem i zamalowałem.

Ze 3 godz to na spokojnie mozna wymienicz jak nie szybciej, pod warunkiem że wszystko masz i nic po drodze nie urwiesz.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2008, 19:53
Posty: 513 (0/1)
Skąd: Starachowice
Auto: mazda323f-'99(1.5-88KM)Pb-LPG

Postprzez cirro » 6 kwi 2012, 18:49

Witam,
planuje wymienić amortyzatory z przodu. Czy rzeczywiście potrzebny jest ściągacz do sprężyn?Proszę o info od osoby, która już wymieniała.
Wymieniałem z tyłu i obyło się bez ściągacza.
Pozdrawiam.
Początkujący
 
Od: 2 sie 2010, 12:30
Posty: 23 (0/1)
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 323F 1,8 Sportive, 2000r, BJ

Postprzez decadent » 6 kwi 2012, 20:27

Z tyłu są miękkie sprężyny. Z przodu są bardzo twarde, nie da rady bez ściągacza, praktycznie.
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez rav 75 » 8 kwi 2012, 17:30

Ściągacze są potrzebne niezależnie czy do przodu czy tyłu,ząbki nie grzybki,trzy razy nie rosną. A i (jeżeli nie były jeszcze nigdy wymieniane)dobre klucze żeby w ogóle odkręcić od piasty. Ja pół roku temu wymieniałem 4 szt,nasadka 19 dała radę,ale rurkę miałem dł. 50 cm,i lekko nie było.
rav 75
 

Postprzez Don Gregorio » 2 maja 2012, 22:27

Ja jestem po wymianie amorów.
Bez ściągacza do sprężyn nie startuj – o ile uda Ci się ze starego amora zdjąć to na nowy już nie wciśniesz tak jak ma być.
poza tym sama wymiana amortyzatora to nic trudnego :)
Już chyba gorzej wymienia się klocki hamulcowe w przypadku zatartego cylinderka w zacisku :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 kwi 2009, 10:55
Posty: 1380 (0/1)
Skąd: Chełm
Auto: 323F BJ 2.0 RF4F DiTD '01 Classic Red

Postprzez kubi2410 » 3 maja 2012, 09:44

mam pytanko czy ta guma na której leży sprężyna w amortyzatorze jest w zestawie czy kupuje się oddzielnie bo u mnie jest już popękana?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 paź 2007, 16:51
Posty: 432
Skąd: Lubartów
Auto: 323F BJ 2001 1.6 sport

Postprzez Don Gregorio » 3 maja 2012, 09:46

Guma nie jest w zestawie.
Jeśli musisz wymienić to szykuje Ci się odrębny zakup :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 kwi 2009, 10:55
Posty: 1380 (0/1)
Skąd: Chełm
Auto: 323F BJ 2.0 RF4F DiTD '01 Classic Red

Postprzez kubi2410 » 4 maja 2012, 21:10

Witam co o tym myślicie miał może ktoś styczność z częściami tej firmy ?
http://allegro.pl/amortyzator-tyl-mazda ... 63748.html
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 paź 2007, 16:51
Posty: 432
Skąd: Lubartów
Auto: 323F BJ 2001 1.6 sport

Postprzez chelios » 4 maja 2012, 21:15

Panowie rozmontowałem całą kolumnę mc perhsona, zamontowałem sprężynę na nowy amortyzator, odbój i mocowanie. Po zamontowaniu i przykręceniu w nadkolu 3 śrubkami nie mogę ponownie połączyć kolumny z tarczą, jest za długa czy przy montażu mocowania trzeba ścisnąć tłok ?? <co?> Nie wiem co robię żle, postępowałem dokładnie tak jak w fotorelacji z dzialu BA. Dodam jeszcze ze amortyzator tylna prawa strona kyb nr kat. 333276
Początkujący
 
Od: 27 gru 2008, 23:46
Posty: 10
Auto: mazDa 323f bj 99.r 1,5

Postprzez Don Gregorio » 5 maja 2012, 10:53

A dobrze ścisnąłeś na śrubie sprężynę?
Wymieniałem kilka dni temu i elegancko pasowały
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 kwi 2009, 10:55
Posty: 1380 (0/1)
Skąd: Chełm
Auto: 323F BJ 2.0 RF4F DiTD '01 Classic Red

Postprzez chelios » 6 maja 2012, 12:55

Podłożyłem pod amor klocek i opuściłem na lewarku wszystko się spasowało :)
Początkujący
 
Od: 27 gru 2008, 23:46
Posty: 10
Auto: mazDa 323f bj 99.r 1,5

Postprzez Marceli Szpak » 7 maja 2012, 21:34

Ściągacz? jaki ściągacz :D
O ja głupi zapomniałem zrobić foto na co wpadł mój staruszek, dlatego też przygotowałem animację full professional hahaha
Wymiana jednej sztuki góra 3min ;)

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 gru 2010, 14:55
Posty: 130 (1/0)
Skąd: Poniatowa / Lublin
Auto: 323F BJ 2.0 DITD 2000r.

Postprzez Piotr Raczkowski » 8 maja 2012, 13:08

Marceli Szpak napisał(a):Ściągacz? jaki ściągacz :D
O ja głupi zapomniałem zrobić foto na co wpadł mój staruszek, dlatego też przygotowałem animację full professional hahaha
Wymiana jednej sztuki góra 3min ;)

Obrazek

gratuluje pomysłowości :)
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2009, 18:25
Posty: 535
Skąd: Kłodzko
Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg

Postprzez decadent » 8 maja 2012, 15:20

Jaki talent plastyczny !
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez kurioza » 3 cze 2012, 12:32

Witam
a ja chciałbym sie zapytać, bo pękła mi spreżyna z przodu i musze wymienić, czy należy wymieniać spręzyny parami czy moge wymienić tylko tą pękniętą, bo mechanik u którego byłem powiedział,że nie trzeba dwóch bo ta nowa i tak się ułozy po jakimś czasie, a ktoś inny mi znowu mowił ze lepiej obie bo auto od strony nowej sprężyny będzie podniesione wyżej i na starą bedzie nałozona większa siła, wiec i tak może druga pęknąć, wiec lepiej od razu obie.. ja tam nigdy sprezyn nie wymienialem, wiec nie wiem jaka jest roznica po wymianie jednej a dwóch..
Forumowicz
 
Od: 13 wrz 2011, 23:00
Posty: 36

Postprzez xedos1972 » 3 cze 2012, 13:23

możesz wymienić jedną , jak kupisz z allegro jakaś używkę . nowa będzie się inaczej spisywać bo nie znasz np. twardości tej starej sprężyny i jak się będzie miała np 13-letnia sprężyna do nowej
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez kurioza » 3 cze 2012, 19:45

a jeszcze jedno.. jak sie wymienia koncówki drążków to trzeba robic potem zbieżność?
Forumowicz
 
Od: 13 wrz 2011, 23:00
Posty: 36

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323