Problem ze ściąganiem samochodu (zbieżność)

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Pyton162 » 12 paź 2010, 07:22

to ja napisze ze sasiad ode mnie z bloku w bj mial tez taki sam problem jak ty i powymienial co mogl i dalej sciagalo az sie okazalo ze mial pekniety amortyzator , po wymianie sciaganie ustalo , i w sum ie to nie wiem dlaczego bo raczej amor nie ma nic do ściągania ale w tym przypadku pomoglo
Pyton162
 

Postprzez michal66 » 12 paź 2010, 18:41

Popieram kolegę Pyton 162 kiedyś w oplu miałem ugięty amortyzator i "auto" podobnie się zachowywało,a co do tej felgi, to spróbuj ją przełożyć na drugą stronę, karnij się autkiem i zobaczysz jaki efekt.
Kiedy każdy pomysł zaczyna wydawać Ci się genialny – dopij wódkę i idź spać
Początkujący
 
Od: 11 mar 2010, 00:23
Posty: 12
Skąd: Tarnobrzeg
Auto: Mazda 323F 1999r TDVI

Postprzez Marcin25l » 12 paź 2010, 19:34

Witajcie Mazdowicze. moja BJ- tka tez sciaga na prawo a kierownice trzeba lekko w lewo trzymac,byłem na przegladzie i wszystko w normie kąty i tak dalej. Diagnosta mi powiedzial ze moze opony sciagaja, rozpedzil je kazde po kolei i okazalo sie ze zadna nie jest dobra;( kazda opona nie ma sladu zlego uzytkowania a profil opon faluje na wysokości i to jest powod sciagania!!! mam je drugi sezon i przejechane moze 10 tyś km.bierznik równy na obwodzie. tyle ze w poprzednim sezonie jezdzily w mojej poprzedniej mazdzie. Nawet nowe opony moga byc juz nie dobre;( Sprawdzcie bicie opon.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 sty 2009, 15:47
Posty: 18
Skąd: Rawicz, Wielkopolska
Auto: Były Mazdy:Sedan 1.6 16V 1992 r. Sedan 2.0 8V Diesel 1995 r. Hatchback 1.5 16V 1998r. JEST Mazda hatchback 323f Rok 2001 1,6 16V 98 KM:)

Postprzez Snakes34 » 12 paź 2010, 20:06

ZAMIEŃ KOŁA I ZOBACZ CZY NE ŚCIĄGA CI W PRZECUWNĄ STRONE, U MNIE TAK BYŁO I OKAZAŁO SIĘ ŻE FELGA BYŁA WALNIĘTA
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 13 wrz 2010, 18:21
Posty: 24
Auto: MAZDA 323F BJ 2.0 DITD 00r.

Postprzez decadent » 13 paź 2010, 08:08

Ludzie, czytajcie dokładnie jak chcecie pomóc, bo tak to tylko wątek zaśmiecacie.
Może i amor, ale jeżeli chodzi o opony to przecież je zamieniał. Poza tym fakt, że większość opon, nawet nowych ma jakieś bicia, ale czy przez to większość samochodów ściaga ? Tylko bieżnik, jego nierównomierne zuzycie, może powodować ściąganie, a nie tam jakieś falowanie.
Jeszcze raz mówię – najpierw kąty, wtedy zobaczymy co dalej...

Jak już wymieniacie swoje przypadki, to mi ściągało z powodu złej geometrii na tylnej osi.
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez HaCaT » 13 paź 2010, 12:21

Ja u siebie winę opon wykluczyłem – przekładka za prawej na lewą nic nie dała, podobnie zamiana tył na przód. Jedynie co mi pozostało to wymienić tuleje w wahaczach i to zamierzam zrobić bo koszt jest akceptowalny. Amory mam dobre, sprawdzałem ostatnio na stacji diagnostycznej i oba maja sprawność powyżej 75%. Zobaczymy co będzie po wymianie tulei.

Pozdr.
Michał
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 4 paź 2010, 19:12
Posty: 25
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323f 2.0 TDi

Postprzez Siwy19 » 13 paź 2010, 22:21

Witam wszystkich, opisze swoj problem ze sciaganiem w prawo. otoz mialem zalozone zimowki i tak juz jezdzilem az zauwazylem ze scierja mi sie opony po zewnetrznej stronie, po jakich 2 tygodniach zrobilem geometrie i zbieznosc, mechanik powiedzial ze przod tylko byl do roboty, dobra zrobione wszystko cacy, ale ktoregos dnia spotkalem sie z Ygoorem jak dobrze pamietam, i przejechalismy sie jego mazda i moja, i zawracalem na skrzyzowaniu i zagapilem sie, najezdzajac prawym przednim kolem na kraweznik dosc wysoki ale nie zduza predkosciol, nawet sie nie zatrzymywalem zajechalem na miejsce zobaczylem i felga (rant) byl wgnieciony i opona obdarta, i tak sobie jezdzil az kupilem sobie felgi alusy z letnimi, a wczesniej dalem je do wywazenia, zalozylem je i zaywazylem ze sciaga mi w prawo wczesniej na tych zimowkach i z ta felga obdarta nie sciagalo mi, i zamiezam sie wybrac do tego samego mechanika na zbieznosci i zobacze czy to ona mogla sie ze tak powiem zruszyc. jak bede wiedzial cos wiecej to dam znac.

pozdrawiam
1- Byla Mazda 323f BJ 1.5 2000r. 2- Obecna Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r. 3- potem Mazda 6 lub 3 nastepca 323F :D:D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2009, 22:16
Posty: 219
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r

Postprzez HaCaT » 15 paź 2010, 19:05

Pyton162 napisał(a):to ja napisze ze sasiad ode mnie z bloku w bj mial tez taki sam problem jak ty i powymienial co mogl i dalej sciagalo az sie okazalo ze mial pekniety amortyzator , po wymianie sciaganie ustalo , i w sum ie to nie wiem dlaczego bo raczej amor nie ma nic do ściągania ale w tym przypadku pomoglo


Mam pytanie, jak twój sąsiad ustalił, że wina leży w amortyzatorze? Na stacji diagnostycznej?

Obecnie wymieniłem tuleje wahaczy i absolutnie nic się nie zmieniło, geometria sprawdzona po wymianie – wszystko w granicach normy. Chyba kończę zmaganie się z tym problemem, bo to tylko niepotrzebne wydawanie pieniędzy i co gorsza bez jakiegokolwiek pozytywnego rezultatu.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 4 paź 2010, 19:12
Posty: 25
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323f 2.0 TDi

Postprzez HaCaT » 23 paź 2010, 20:56

Chciałbym odświeżyć problem, bo jest nadal. Od tamtej pory wymieniłem tuleje wahaczy – bez rezultatu. Ostatnio podczas sprawdzania co może być przyczyną ów ściągania mechanik stwierdził, po odkręceniu drążka kierowniczego z prawej strony, że po skręceniu ręcznie kołem do oporu wcale nie odbija (przepraszam, jeśli zbyt mętnie tłumaczę), więc padło na łożysko w górnym mocowaniu amortyzatora – rozkręcili, ale nic nie stwierdzili, tzn stwierdzili, że wszystko jest w należytym porządku. Stanęło na oponach i zaczęliśmy kombinacje. Najpierw lewa strona na prawą, po czym ściąganie się zmniejszyło, więc z uwagi, że mam opony kierunkowe wulkanizator obrócił opony na kołach i już myślałem, że będzie bingo – po mieście nie ściągało, ale zrobiłem trasę 120km po drodze świeżo remontowanej, więc prawie równej jak stół i moja radość się skończyła. Mam taki pomysł, żeby wymienić wszystkie opony, ale zanim zainwestuję w nowe opony bardzo chciałbym zobaczyć czy da to jakikolwiek efekt. I dlatego zwracam się do kogoś z Warszawy, jeśli mógłby użyczyć kompletu swoich kół, na jakichkolwiek dobrych oponach to będę wdzięczny – nie wiem, czy to dobry trop, ale już nie mam pomysłu w którą stronę dalej iść.

Pozdr.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 4 paź 2010, 19:12
Posty: 25
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323f 2.0 TDi

Postprzez decadent » 23 paź 2010, 22:31

A tą geometrię dokładnie całą zrobiłeś ?
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez HaCaT » 24 paź 2010, 10:27

Geometria była sprawdzana już kilka razy (w kilku stacjach diagnostyki), za każdym razem wszystkie parametry były w granicach normy.

Pozdr.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 4 paź 2010, 19:12
Posty: 25
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323f 2.0 TDi

Postprzez burzyk01 » 24 paź 2010, 12:10

Po pierwsze czy samochod jest bezwypadkowy? rozne rzeczy przerabialem i w bj wystarczy ze byl maly dzwonek i zawieszenie nie wykazuje luzu ale moze np piasta ma 1 mm przesuniecie i juz bedzie sciagal. Z doswiadczenia wiem ze ten samochod nie toleruje jakiegokolwiek niedomagania zawieszenia, wystarczy 0,3 bara za malo w jednym kole i juz jest odczuwalne. Zrobilem moj bj 2.0sportive 100 tys km i mialem juz rozne tamaty.
Pojedz do jednego z lepszych serwisow i geometrii w warszawie, tam serwisuje wyscigowki, jedeo z niewielu miejsc gdzie dobrze ustawiaja geometrie w 4 napedowych samochodach.
http://www.asko.net.pl/
powodzenia
burzyk01
 

Postprzez HaCaT » 24 paź 2010, 13:43

Samochód miał w przeszłości stłuczkę, naprawę wykonano w ASO, gdzie wymieniono: maskę, zderzak, wspornik zamka, kondensator i oba reflektory dolne. Byłem na pomiarach podwozia i wszystko w normie. Byłem także w polecanym przez ciebie serwisie ASKO – fakt, dobrzy z nich specjaliści. Ustawili mi zbieżność i sprawdzili geometrię – wszystko w granicach normy. To właśnie tam polecono mi wyeliminować problem opon poprzez zamianę na inny komplet i stąd też moje poszukiwania. Poprzedni właściciel jeździł na tych oponach, jak i na letnich z rozjechaną zbieżnością i popsutym łożyskiem w lewym kole. Niby opony nie wyglądają źle – wulkanizator ocenił, że mają przejechane około 3000km, ale dwie z nich są poząbkowane, a pozostałe dwie mają nierównomiernie zużyty bieżnik, z uwagi na złą zbieżność. Powiedzcie proszę czy jeśli na tyle jeżdżą słabe opony to ma to wpływ na tor jazdy samochodu? Wulkanizatorzy twierdzą, że nie.

Pozdr.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 4 paź 2010, 19:12
Posty: 25
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323f 2.0 TDi

Postprzez burzyk01 » 25 paź 2010, 19:22

Tak, jesli cos z tymi oponami jest nie tak, to jest to trop. zacznij od opon szczegolnie z przodu, znajdz gdzies nawet pozycz od kogos inne i zobacz jaki bedzie efekt. Albo zamien z przodu prawe na lewe kolo i sprawdz jak bedzie sie jechalo. Czesto tak jest ze na oko opona jest ok a po zalozeniu innej okazuje sie ze to ona byla winna zamieszaniu.
pozdr
burzyk01
 

Postprzez marsel » 26 paź 2010, 15:43

moim zdaniem opony, po kupieniu swojej bj miałem zły rozmiar na przodzie, dostałem dwie opony o dobrym rozmiarze, zmieniłem i zaczęło ściagać, wcześniej było idealnie, w nic nie uderzyłem nie wjechałem na kraweżnik
więc jak kolega wyżej wspomniał dorwij komplet kół od kogoś i się przejedź, albo zamieniaj koła w różnych konfiguracjach
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2010, 21:56
Posty: 232
Skąd: Turka
Auto: była Mazda 323F BJ 2.0 DiTD
jest Ducato

Postprzez HaCaT » 26 paź 2010, 19:15

Dzięki za rady, będę walczył z tymi oponami – dzisiaj byłem u wulkanizatora, wyważył wszystkie koła, na tylne opony zamienił miejscami i muszę powiedzieć, że ściąga jakby trochę mniej, tak przynajmniej jest w mieście, muszę sprawdzić jeszcze na trasie. Jeszcze jedno pytanie – zauważyłem, że podczas ruszania kierownica mimo, że jest ustawiona prosto delikatnie zmienia położenie w prawą stronę. Nie zauważyłem odbijania w przeciwną stronę podczas hamowania, poza tym niedawno wymienione były tuleje wahacza. Może problem leży w układzie kierowniczym, a konkretnie we wspomaganiu – czy możliwe jest aby pompa bardziej "ciągnęła" koła w prawą stronę?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 4 paź 2010, 19:12
Posty: 25
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323f 2.0 TDi

Postprzez Siwy19 » 26 paź 2010, 19:30

mam ten sam objaw z ta kierownica i ze sciaganiem w prawo jak byscie wiedzieli cos wiecej to pisac.
1- Byla Mazda 323f BJ 1.5 2000r. 2- Obecna Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r. 3- potem Mazda 6 lub 3 nastepca 323F :D:D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2009, 22:16
Posty: 219
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r

Postprzez marsel » 28 paź 2010, 18:07

u mnie zmiana opon pomogła, nic już nie ściąga może puścić kierownice i jade i jade i jade prosto
jedna opona była scieta do zera z jednej strony, to przyczyna, nie jeździła u mnie tylko założona żeby doturlać sie miesiąc do zimówek, więc zbierznośc mam oki
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2010, 21:56
Posty: 232
Skąd: Turka
Auto: była Mazda 323F BJ 2.0 DiTD
jest Ducato

Postprzez Marcin25l » 31 paź 2010, 21:08

Ja kupilem zimówki od innego samochodu po jednym sezonie,załozyłem je i przestal sciagac, bieznik jest rowny na calym obwodzie.Tak jak wczesniej pisalem moje letnie opony są nierowne na obwodzie tak jak by bija a sa w bardzo dobrym stanie po 10 000 km.az zal wyzucac. Wymiana opon okazala sie pozytywna;) HaCaT i Siwy 19 jesli po ruszaniu kierownica ucieka zawsze w tym samym kierunku to znaczy ze kola nie sa prosto w stosuku do silowników, czyli powinno sie je ustawic tak aby nie ciagla pompa.w waszym przypadku w lewo.zawór wspomagania sie otwiera wtedy jesli kola sa skrecone lub ruszy sie kierownica i wtedy wspomaganie dziala. dlatego tez to moze byc przyczyna.Jest jeszcze jedna przyczyna, mozliwe ze trzymaja wam klocki w prawym kole.pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 sty 2009, 15:47
Posty: 18
Skąd: Rawicz, Wielkopolska
Auto: Były Mazdy:Sedan 1.6 16V 1992 r. Sedan 2.0 8V Diesel 1995 r. Hatchback 1.5 16V 1998r. JEST Mazda hatchback 323f Rok 2001 1,6 16V 98 KM:)

Postprzez HaCaT » 31 paź 2010, 22:37

Marcin25l dzięki za wskazówkę – sprawdzę sprawę wspomagania, hamulce mam OK.
Chciałbym się z Wami podzielić moimi wrażeniami z ostatniej podróży – najdłuższej jaką dotąd miałem tym samochodem – wyprawa do Dusseldorfu – odcinek łącznie miał 2400 km. No więc jechałem różnymi drogami i na tych różnych drogach samochód zachowywał się także różnie, np. na zwykłej drodze ściągał w prawo, ale wystarczyło, że jedna strona znalazła się na drugim pasie, poza środkową linią i albo jechał prosto albo ściągał w lewą stronę. Wyprzedzając zawsze ciągnął w lewą stronę, więc wyglądało na to jakby kierunek ściągania był ściśle uzależniony od nachylenia danego pasa. Na niemieckiej autostradzie samochód zwykle wykazywał tendencję do ściągania w prawą stronę (na odcinku 100m przy prędkości 100 km/h potrafił zmienić pas), ale wystarczy, że nachylenie jezdni zmieniało się na lewą stronę, samochód zaczynał ściągać również w lewą stronę. Chciałbym was zapytać czy wasze mazdy są również tak podatne na nachylenie jezdni i czy waszym zdaniem jest to problem opon? Ja obecnie jeżdżę na GoodYear UltraGrip 7+ (175/65 R14). I jeszcze jedno, zauważyłem że samochód dziwnie zachowuje się podczas mijania TIRów (na autostradzie) przy prędkości powyżej 110 km/h, a mianowicie obserwuję coś w postaci zasysania samochodu, tzn tuż przed minięciem TIRa zasysa go w jego stronę (w prawo), a następnie odbija w przeciwną (w lewo). I także podatność na boczne podmuchy wiatru – nigdy nie jeździłem tak podatnym samochodem – też tak macie?

Aha nadal obserwuję tendencję do samoczynnego skręcania kierownicy w prawo podczas normalnego ruszania, np. z pod świateł.

Marsel na jakie opony wymieniłeś?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 4 paź 2010, 19:12
Posty: 25
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323f 2.0 TDi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323