Pukanie tylnego zawieszenia

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez decadent » 6 lis 2011, 10:36

Kurcze, to by było dopiero... Ja wymieniałem górne mocowania i tez się nic nie zmieniło, ale moje zamienniki porównywałem bardzo dokładnie z ory i były identyczne, tuleje takiej samej długości.... Ciekawe tylko, czy u mnie stuka tak samo jak Wam. Czy stukanie było takie metaliczne, wyraźne? Bo u mnie słychać na mniejszych nierównościach, takie bardzo przytłumione "walenie" – jak włączę radio to nikt nie usłyszy....
Może to być tez kwestia długości gwintu na tłoku amora...
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez bobinho » 6 lis 2011, 12:09

Czyli dokładnie takjak u mnie, w tym tygodniu wymienię tuleje na wahaczu wzdłużnym. Ostatnio wymieniłem tuleje na tymże wahaczu ale te które łączą wahacz z podłogą, tym razem wymienię te przy kole i zobaczymy. Dodam od siebie że to głuche walenie jest bardziej słyszalne im jest zimniej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2010, 14:20
Posty: 94
Skąd: Zgierz
Auto: 323F BA 1.5 96R

Postprzez devil-80 » 6 lis 2011, 15:08

Pewnie dlatego, że te gumowe tuleje jak zimno to są sztywniejsze. Daj znać jaki będzie rezultat wymiany.
Powodzenia
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2008, 00:23
Posty: 102 (1/0)
Auto: Mazda 6 1.8 MZR
Mitsubishi Carisma 1.3

Postprzez Fiodor » 6 lis 2011, 23:06

A może lepiej wymienić całe wahacze wzdłużne? Koszt trochę większy, a przy okazji cały element + gumy przy jednej robocie wymieniony.
Obrazek ...raz nie zawsze, zawsze nie wciąż ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sie 2010, 23:30
Posty: 411
Skąd: Luboń
Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)

Postprzez decadent » 6 lis 2011, 23:32

Wlaśnie ! Jak jest mróz to nawet z radiem słychać ! No to pewnie tuleje.... do wymiany sa na pewno bo już dwóch diagnostów to stwierdziło, dodając, że nie ma pośpiechu...
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez kszechu » 7 lis 2011, 01:01

Też tak miałem, że im zimniej tym głośniej stukało. I był to też taki lekko przytłumiony stuk.
Tak sobie myślę, że w niektórych przypadkach można spróbować dać tą podkładkę zamiast nad, to pod poduszkę.
Teraz to specjalnie nawet po dziurach jeżdżę, żeby mieć radochę ;–)
Obrazek
Początkujący
 
Od: 3 lis 2011, 19:52
Posty: 5
Skąd: Toruń
Auto: 323f bj ' 99 w najszybszym kolorze

Postprzez decadent » 7 lis 2011, 09:18

Tylko, ze u mnie to właściwie w ogóle nie można nazwać tego stukiem, raczej walnięciem i bardzo przytłumionym...
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez devil-80 » 7 lis 2011, 14:17

Chyba,że ktoś założył na tył dwa takie same amory a coś mi się zdaje, że jeden powinien być dłuższy a drugi krótszy.
Jak ktoś wymieni wahacze i to coś pomoże to niech da znać jakie były koszta i które wahacze i gdzie je kupił.
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2008, 00:23
Posty: 102 (1/0)
Auto: Mazda 6 1.8 MZR
Mitsubishi Carisma 1.3

Postprzez sebazamek » 7 lis 2011, 18:19

wymiana wahaczy wzdluznych nic nie da, jak ktos czytal moje posty to wie ze nie wymienilem tylko silentblokow wahaczy poprzecznych.wymiana wleczonych (chinczyki za okolo120zl szt) sprawuja sie ok, stukanie jak bylo tak jest tylko z prawej strony. Wymienilem amora,poduche,gumki stabilizatora, laczniki stabilizatora i dupa zostalo mi tylko gumy(silentblocki) w poprzecznych wymienic lub to co krzechu zaproponował(tez to podejrzewalem) oraz kielich metalowy z odbojem ktory doswiadczalnie wywalilem na chwile i tez pukalo. Stukanie jest gluche o podzwieku gumowym dlatego pierwsza rzecz jaka podejrzewalem bylam poducha amora i naderwana tuleja w niej o ktorej pisal krzechu, zamiennik byl duzo wyzszy na gumie(nie siadniety) i nic kompletnie to nie dalo.Teraz na dlugii weekend odkrece to cholerstwo i podloze cos pod te srube i dam znac czy patent kolegi krzechu zadzialal.
Pozdrawiam wkur...uzytkownikow ze "stukajacym" tylem swojej Magdy hehe ;)
Początkujący
 
Od: 12 lis 2010, 18:07
Posty: 16
Skąd: Włocławek
Auto: Madzia 323S BJ

Postprzez kszechu » 7 lis 2011, 19:34

Obrazek
Początkujący
 
Od: 3 lis 2011, 19:52
Posty: 5
Skąd: Toruń
Auto: 323f bj ' 99 w najszybszym kolorze

Postprzez kszechu » 7 lis 2011, 19:34

nie idzie mi coś wstawienie tutaj zdjęcia więc wejdźcie tutaj. zaznaczyłęm tam gdzie te podkładki dać.
http://zapodaj.net/6c475abf90ae.jpg.html
Początkujący
 
Od: 3 lis 2011, 19:52
Posty: 5
Skąd: Toruń
Auto: 323f bj ' 99 w najszybszym kolorze

Postprzez decadent » 9 lis 2011, 00:56

sebazamek napisał(a):wymiana wahaczy wzdluznych nic nie da, jak ktos czytal moje posty to wie ze nie wymienilem tylko silentblokow wahaczy poprzecznych.wymiana wleczonych (chinczyki za okolo120zl szt) sprawuja sie ok, stukanie jak bylo tak jest tylko z prawej strony.


Skąd od razu ta pewność, że wymiana wahaczy nic nie da – ja na pewno mam zupełnie inny rodzaj pukania...
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez sebazamek » 9 lis 2011, 08:27

skoro masz stwierdzone luzy na tulejach wahacza to po prostu wynmien dla bezpieczenstwa,ja tak zrobilem liczac dodatkowo na ustanie pukania ,pukanie zostalo a auto sie ladnie usztywnilo i nie husta tylem przy agresywniejszej jezdzie i wychodzeniu z zakretow.Koszt w zasadzie nieduzy okolo 250zl za dwa a roznica w "prowadzeniu" sie Magdy znaczna <oczko>
Początkujący
 
Od: 12 lis 2010, 18:07
Posty: 16
Skąd: Włocławek
Auto: Madzia 323S BJ

Postprzez devil-80 » 10 lis 2011, 15:38

@sebazamek Hej. Jakiej firmy kupowałeś wahacze i gdzie?
Pozdro
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2008, 00:23
Posty: 102 (1/0)
Auto: Mazda 6 1.8 MZR
Mitsubishi Carisma 1.3

Postprzez sebazamek » 10 lis 2011, 20:32

na 6 podstronie cos tam pisalem ;) chinczyki SLR okolo 70zl za sztuke(na alegro kupilem-goscia juz nie ma).rozroznia sie prawy i lewy co niektorzy twierdza ze nie ale sie myla poniewaz nie beda pasowac z jednej strony szpilki do przewodu hamulcowego niby drobiazg ale wkurzy wiec lepiej miec prawy i lewy bo jest przesuniecie szpilek;) uzytkuje te chinole od konca marca i wszytsko gra.brac,zakladac i jezdzic;) montaz jest banalny,kawalek kanalu,pare kluczy i zrobione.ustawilem po tym zabiegu zbieznosc.Pozdro
Początkujący
 
Od: 12 lis 2010, 18:07
Posty: 16
Skąd: Włocławek
Auto: Madzia 323S BJ

Postprzez bobinho » 22 lis 2011, 21:38

Witam,

Witam, wymieniłem wszystkie tuleje i oczywiście nie było żadnej różnicy. Następnie zrobiłem tak jak krzechu i... dużoooo lepiej ale niestety stuki są, tylko ciszej i rzadziej, właściwie mogło by już tak zostać bo juz więcej nie jestem w stanie zrobić.

Jeszcze pytanie do krzecha: Czy u Ciebie po wsadzeniu podkładki pod ten talerzyk zrobiła sie taka przerwa pomiędzy talerzykiem górnym a poduszką?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2010, 14:20
Posty: 94
Skąd: Zgierz
Auto: 323F BA 1.5 96R

Postprzez wtyku » 22 lis 2011, 22:09

od kiedy zalożyłem ten temat do tej pory mialem problem z pukaniem.
Wymiana kiedys łączników stabilizatora oraz wahaczy wzdłóżnych nic nie zmieniła
Serwisy oraz stacje diagnostyczne mowily ze to moga byc amorki.
Jednak forumowicze jak, moj mechanik oraz Pan z carspeed podpowiedzial mi ze to moze byc wina tylko mocowan gornych amortyzatora .
W tamtym tygodniu je wymieniał moj zaufany mechanik.
Po wymianie jak reka odjal problem znikl, samochod jak nowy, zawieszenia nic nie slychać!
Nie kombinował nic z tymi podkladkami jak polecacie. Poprostu załozyl i przesmarowal to jak trzeba i jest super!
Stare poduchy byly dosc skorodowane a guma wytrzepana, a do tego na jednym byl jeszcze luz.

Nowe poduchy w zamienniku kupilem u carspeed.

Pozdrawiam i zycze innym powodzenia
Forumowicz
 
Od: 30 cze 2009, 16:53
Posty: 249 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: Była 323F Sportive 131KM FS BP 2001r.
Jest Toyota Prius 2012r 1,8l BP HSD

Postprzez surbannippal » 22 lis 2011, 22:37

Przez te rdzewiejące górne mocowania ostatnio 1000 PLN popłynąłem <płacze>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 kwi 2011, 08:34
Posty: 116
Skąd: Szczecin
Auto: Mazda 323f Bj '98 1,8

Postprzez Fiodor » 23 lis 2011, 02:14

surbannippal napisał(a):Przez te rdzewiejące górne mocowania ostatnio 1000 PLN popłynąłem <płacze>
A co aż tyle cię kosztowało ?
Obrazek ...raz nie zawsze, zawsze nie wciąż ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sie 2010, 23:30
Posty: 411
Skąd: Luboń
Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)

Postprzez surbannippal » 23 lis 2011, 08:55

Tak sobie pukało i się tym nie przejmowałem... Aż w końcu tak puknęło, że zerwało się górne mocowanie amortyzatora <płacze> Potem przejechałem na kole wiszącym tylko na łącznikach i wachaczu ze 20 km to mechanika. Oczywiście mocowanie do wymiany bo całe przerdzewiałe, dodatkowo wymagało to pozbycia się przerdzewiałych elementów i pospawania. Nowa poducha i okazało się, że amortyzator też jest uszkodzony także zakupiłem nowy. A skoro już zrobiłem porządek z jednej strony to od razu drugą też. Także dwa amortyzatory nowe, dwie poduchy, oczyszczenie i z jednej strony pospawanie + robocizna
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 kwi 2011, 08:34
Posty: 116
Skąd: Szczecin
Auto: Mazda 323f Bj '98 1,8

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323