TYLNE HAMULCE SŁABY RĘCZNY I GRZANIE TARCZ

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez niopu88 » 29 paź 2015, 20:52

Witam.
Od roku borykam się z problemem tylnych hamulców. W zeszłym roku w Grudniu okazało się na przeglądzie że ręcznego prawie nie ma a nożny też słaby. No i ręczny przy lekkim mrozie potrafił nie puścić. Że to była zima poczekałem do wiosny i wymieniłem linki hamulca ręcznego. Może i ręczny był troszkę lepszy ale wiosną też zdarzają się przymrozki i pewnego razu z ranka zostałem zaskoczony że po spuszczeniu ręcznego koła dalej trzymały.(przypomnę że nowe linki) Postanowiłem się udać do mechanika i stwierdził że zaciski już czas wymienić. Troszkę z tym zwlekałem i miesiąc temu kupiłem zaciski : HZTMZ BEZ JARZMA. Mechanik wymienił mi ale jak przyszedłem po odbiór auta w ogóle nie dało się jechać, po przejechaniu 300m tarcze były tak gorące że nie dało się dotknąć. Zostawiłem auto u mechanika i na drugi dzień mechanik stwierdził wadę zacisków. Nie odbija tłoczki w zaciskach. O dziwo niby dwie sztuki miały wadę. Wysłałem do reklamacji, po 2 tyg przyszły nowe zaciski. Teraz we wtorek mechanik wymienił mi znów i powiedział że teraz powinno być dobrze. Ale jeżdżę już trzeci dzień i niestety tarczę się grzeją, najgorzej prawe koło że dotknąć się nie da. Nie wspomnę już o ręcznym że słabo trzyma i trzeba zaciągać go prawie Pionowo aby "dobrze trzymał." Nie chcę naciągać linki bo i tak tarcze się grzeją z nieznanego mi powodu.
proszę o pomoc bo nie wiem czy to wina dalej zacisków czy problemu szukać gdzie indziej.
Dziwne dla mnie jest to że na luzie samochód można swobodnie przepchać nie czując żadnych oporów a po przejechaniu 10 km ( dystans do pracy) tarcz nie da się dotknąć ( przednie tarcze są ok. )
Początkujący
 
Od: 17 gru 2011, 19:45
Posty: 25
Skąd: Roztoka
Auto: Mazda 323F 1.6 16V BJ 2002r.

Postprzez cepo12 » 30 paź 2015, 18:32

Może reczny nie odbija do końca, poluzuj nakretka przy dzwigni, jedna strona na lewarku do gory i zobaczyc czy sie koło kręci, albo meches nie wyczyscil/przresmarowal prowadnic i też bedzie zaciskać
Obrazek
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 30 maja 2012, 22:07
Posty: 447 (1/3)
Skąd: Okolice Płocka
Auto: Jest – >rx 8 zawrotne 1.3 doritos
Trochę tego było – >
X9
323f bj ba bgx2
Mpv

Postprzez Damian68 » 30 paź 2015, 19:09

Miałem podobny problem z hamulcami z tyłu.Jak zaciągnąłem ręczny to trzymał jak Hercules maczugę . Kupiłem zestawy naprawcze do zacisków-wymiana plus czyszczenie sworznia w jarzmie bo nie można było go odchylić i pomogło. Fakt, że jeszcze wymienię ten sworzeń na nowy to będzie komplet. Hamulec ręczny brzytwa- auto stoi w miejscu . Na razie odbija bez problemu , zobaczymy jak przyjdą mrozy. Przedtem szła dymaka z kół <oczko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lis 2014, 16:26
Posty: 1442 (6/36)
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 3 2,0 LF 2004 Sedan
Ford CMax 2014 2,0 Diesel 163 KM
była
Mazda 323FBJ 1,6 16V2002
Mazda 5 2,0 Diesel Sport 2006
był
Opel Astra 1.8 16V

Postprzez niopu88 » 30 paź 2015, 20:28

Ręczny jest popuszczony do oporu, łapie dopiero tak naprawdę na 8 ząbku. Także ręczny można wykluczyć. Dzisiaj rano po dojechaniu do pracy tarcze były powiedzmy sobie lekko gorące. Bez problemu można było przetoczyć auto i nie czuć było żadnych oporów. Ale na włączonym silniku kilka razy mocniej nacisnąłem pedał hamulca i dupa blada auta nie dało się praktycznie poruszyć, trzymał jakby był zaciągnięty ręczny. po 8 godzinach pracy wsiadając do auta było może troszkę lepiej ale jak dojechałem do domu to lewe koło było gorące a w prawym czuć już było woń spalenizny. Proszę i pomoc.
Początkujący
 
Od: 17 gru 2011, 19:45
Posty: 25
Skąd: Roztoka
Auto: Mazda 323F 1.6 16V BJ 2002r.

Postprzez zadra » 30 paź 2015, 21:18

1. Zdejmij zaciski z jarzma – odchyl je. Wyczyść te pie...one prowadnice i dobrze nasmaruj smarem grafitowym lub miedzianym jub jakimkolwiek innym, byle smarował.Złóż z powrotem i musisz pojeździć, bo może to wystarczy. Jeśli nie to:
2. zwal zaciski i na warsztat je. Wypchnij tłoczek zobacz jak wygląda, wyczyść syfy, wypoleruj powierzchnię wymień wszystkie gumki i uszczelniacze, zakładaj i odpowietrzaj i mozesz jeździć, bo będzie dobrze. Jeśli nie to:
3. wymieniaj po kolei przewody hamulcowe elastyczne na nowe, bo może zapadły się w przekrojach, odpowietrzaj i będzie dobrze. Jeśli nie to:
4. sprawdź pompę przy serwie hamulcowym, może tłoczek się nie cofa, jeśli ok, to:
sprawdź, wymień pompę ABS, może coś z nią jest nie tak zakładaj, i możesz jeździć, bo bedzie dobrze. Jeśli nie to:
5. kolejny raz zapytaj na forum "co dalej??"...
Nie ufaj mechanikowi którego nie znasz i któremu nie ufasz.... <faja>
co możesz to naprawiaj sam.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3288 (38/88)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez niopu88 » 30 paź 2015, 21:57

Myślę, że opcja nr 2 odpada, zaciski są nowe tydzień czasu użytkowane. A co najlepsze to na starych zaciskach brak tego problemu, tarczę się nie grzeją ale brak kompletnie ręcznego dlatego kupiłem nowe zaciski. Pompa przy serwie ,pompa abs to już grubsza sprawa. Zacznę od najprostszych rzeczy, czyli tych prowadnic.
Początkujący
 
Od: 17 gru 2011, 19:45
Posty: 25
Skąd: Roztoka
Auto: Mazda 323F 1.6 16V BJ 2002r.

Postprzez karlo8 » 5 lis 2015, 07:07

pompa do hamulca postojowego nie ma nic wspólnego
ja ostatnio wymieniłem oba bębny i szczeki może tez musisz pomyśleć a regulacje ręcznego masz obok dźwigni ręcznego , pod taka zaślepką
dokręć kilka razy i zaciągnij
dźwignia powinna przeskoczyć o 3 ząbki nie więcej, wtedy ręczny jest dobrze podregulowany
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2011, 22:48
Posty: 323
Skąd: Łódź; Widzew Wschód ; Sacharowa
Auto: Mazda 6 GG
2.0 benzyna
147KM
po lifcie 2006r

Postprzez cepo12 » 5 lis 2015, 16:07

karlo8 napisał(a):ja ostatnio wymieniłem oba bębny i szczeki może tez musisz pomyśleć
skoro kolega kupił
niopu88 napisał(a):nowe zaciski

wiec ma hamulce tarczowe a nie bębny :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 30 maja 2012, 22:07
Posty: 447 (1/3)
Skąd: Okolice Płocka
Auto: Jest – >rx 8 zawrotne 1.3 doritos
Trochę tego było – >
X9
323f bj ba bgx2
Mpv

Postprzez Damian68 » 5 lis 2015, 16:29

Tak jak pisał kolega muunek patrz pkt 1. U mnie pomogło
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lis 2014, 16:26
Posty: 1442 (6/36)
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 3 2,0 LF 2004 Sedan
Ford CMax 2014 2,0 Diesel 163 KM
była
Mazda 323FBJ 1,6 16V2002
Mazda 5 2,0 Diesel Sport 2006
był
Opel Astra 1.8 16V

Postprzez zadra » 16 lis 2015, 21:10

pompa do hamulca postojowego nie ma nic wspólnego

A gdzie jest informacja,że problem dotyczy hamulca postojowego?
Problem dotyczy działania układu hamulcowego tylnych kół, którego częścią jest hamulec postojowy.
Podtrzymuję to co napisałem wcześniej – jeśli nic nie pomoże, to należy sprawdzić również pompę hamulcową.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3288 (38/88)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez niopu88 » 27 wrz 2016, 20:51

Witam ponownie. Postanowiłem się wziąć za regenerację zacisków tylnych. Kupiłem używane zaciski w dobrym stanie, kupiłem zestaw do regeneracji i teraz moje pytanie. Czy ten "kapturek" zaznaczony na zdjęciu jakoś się zdejmuje, bo pod nim znajduje się uszczelka i nie wiem jak tam się dostać. ??? Nie ukrywam że podczas czyszczenia zacisków najechałem szlifierką niechcący na ten kapturek wyrywając kawałek uszczelki która wystaje i tego kapturka. Mam nadzieję że to nie jest część stała tylko wymienna. :)
Załączniki
5648006102.jpg
Początkujący
 
Od: 17 gru 2011, 19:45
Posty: 25
Skąd: Roztoka
Auto: Mazda 323F 1.6 16V BJ 2002r.

Postprzez wilk28 » 27 wrz 2016, 22:10

ta częścią ne musisz się przejmować to jest plastykowy kapturek jeśli jest w miarę cały to ok. on osłania bodajże przed dostanie się syfu do prowadnicy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2011, 13:43
Posty: 297 (3/11)
Skąd: Ostrowiec Św.
Auto: Mazda 3 2.0 Disi 2011r 151KM

Postprzez niopu88 » 27 wrz 2016, 22:37

Z tego kapturka wychodzi część uszczelki która jest widoczna na zdjęciu. Fabrycznie w tym kapturku jest otwór ok 2mm przez który wychodzi właśnie ta uszczelka. W chwili obecnej tej uszczelki od zewnątrz nie ma a otwór jest ok 5mm. Kwestia tego czy ze starego zacisku dam rade przełożyć tą cześć z uszczelką.
Początkujący
 
Od: 17 gru 2011, 19:45
Posty: 25
Skąd: Roztoka
Auto: Mazda 323F 1.6 16V BJ 2002r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323