Drżąca kierownica przy hamowaniu (ale nie zawsze...)
1, 2
witam
Co to moze być?
Drży kierownica i cale auto lekko jak hamuję, ale tylko na rozgrzanych hamulcach (na 90%)
Na zimnych drżenia raczej nie zauwazyłem
..a przy lekkim hamowaniu jak bardzo wolno podjeżdżam do świateł słychać pisk ale tylko w jednym miejscu tarczy (występuje po jej pełnym obrocie)
Czuć również zmienną siłę hamowania mimo równomiernego dociśnięcia ( auto zachowuje się jakbym hamował pulsacyjnie...)
dodam tylko że klocki hamulcowe mają jeszcze jakieś 40% powierzchni ciernej...
Co to moze być?
Drży kierownica i cale auto lekko jak hamuję, ale tylko na rozgrzanych hamulcach (na 90%)
Na zimnych drżenia raczej nie zauwazyłem
..a przy lekkim hamowaniu jak bardzo wolno podjeżdżam do świateł słychać pisk ale tylko w jednym miejscu tarczy (występuje po jej pełnym obrocie)
Czuć również zmienną siłę hamowania mimo równomiernego dociśnięcia ( auto zachowuje się jakbym hamował pulsacyjnie...)
dodam tylko że klocki hamulcowe mają jeszcze jakieś 40% powierzchni ciernej...
- Od: 26 lut 2011, 17:58
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Toyota GT86
Po przetoczeniu problem powróci – sprawdziłem to kiedyś
- Od: 12 kwi 2009, 10:55
- Posty: 1380 (0/1)
- Skąd: Chełm
- Auto: 323F BJ 2.0 RF4F DiTD '01 Classic Red
Znam tą dolegliwość, tylko dziwi mnie to że drżenie nie występuje zawsze...
Chciałbym mieć pewność co do przyczyny
Też nie jestem zwolennikiem przetaczania, tak na marginesie
Chciałbym mieć pewność co do przyczyny
Też nie jestem zwolennikiem przetaczania, tak na marginesie
- Od: 26 lut 2011, 17:58
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Toyota GT86
W moim aucie miałem podobną sytuację. Po jego kupnie na oko stwierdziłem, że tarcze sa w całkiem dobrym stanie (niewielki kołnierz), a klocków nie widziałem więc założyłem, że są wporządku.
Po 2000km zaczęło lekko bić pod pedałem i kierownicy. Kupiłem klocki. Mechanik pokazał mi stare klocki, były jak papier cienkie, zacisk lekko zapieczony i tarcze dostały. Skończyło się na wymianie tarcz i klocków. teraz jest OK.

- Od: 13 lut 2012, 15:37
- Posty: 16
- Skąd: PIŁA
- Auto: Mazda 323F BJ 1.3 16V 1998r.
4fly napisał(a):Znam tą dolegliwość, tylko dziwi mnie to że drżenie nie występuje zawsze...Chciałbym mieć pewność co do przyczyny
Nie występuje zawsze ponieważ metal jak się rozgrzeje to się rozszeża i drżenie jest bardziej upierdliwe, jak tarcze ostygną będzie nieco lepiej. W pierwszym poście sam napisałeś co jest dziabnięte.
4fly napisał(a):Na zimnych drżenia raczej nie zauwazyłem ..a przy lekkim hamowaniu jak bardzo wolno podjeżdżam do świateł słychać pisk ale tylko w jednym miejscu tarczy (występuje po jej pełnym obrocie)
Kolega NICR@M może mieć rację
, lub po prostu ciężka nogaNICR@M napisał(a):zacisk lekko zapieczony i tarcze dostały

- Od: 21 gru 2011, 22:50
- Posty: 110
- Skąd: DOLNOŚLĄSKIE
- Auto: MX-6 FS+LPG
Lancer CS0 sportwagon
wymiana całego zestawu hebli mnie troche przeraża finansowo
a już wiem skąd dolegliwość. wjechałem kilka miesięcy temu w wielką kałużę po niezłym butowaniu,
aż woda prysnęła na gorący silnik i spod maski poszła niezła chmura pary...
a już wiem skąd dolegliwość. wjechałem kilka miesięcy temu w wielką kałużę po niezłym butowaniu,
aż woda prysnęła na gorący silnik i spod maski poszła niezła chmura pary...

- Od: 26 lut 2011, 17:58
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Toyota GT86
Para poszła raczej z wydechu, może ktoś zakładał tanie zamienniki a Twoja cięszka noga je wykończyła 
- Od: 21 gru 2011, 22:50
- Posty: 110
- Skąd: DOLNOŚLĄSKIE
- Auto: MX-6 FS+LPG
Lancer CS0 sportwagon
W mojej bj'tce też coś mnie denerwuje. Podczas ruszania w prawym przednim kole coś dziwnie chrupocze. Jakby były małe luzy. Przeguby są dobre bo przy maxymalnym skręcie nic nie stuka.
Wiecie co to może być?
Wiecie co to może być?
- Od: 12 kwi 2012, 17:55
- Posty: 157
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BJ
2.0 DiTD+ 90km
2000 r. RF2A
Może tuleje na wachaczach, lub sworzeń wahacza, ale to tylko gdybanie. W moim przypadku przy ostrym ruszaniu chrupał sworzeń
, odziwo nowy, latał w wachaczu. Tak czy siak proponuje jechać na stację diagnostyczną na sprawdzenie zawiechy zaledwie 20pln i wiesz co jest wystukane.
Pozdro

Pozdro
- Od: 21 gru 2011, 22:50
- Posty: 110
- Skąd: DOLNOŚLĄSKIE
- Auto: MX-6 FS+LPG
Lancer CS0 sportwagon
byłem na stacji diagnostycznej, na szarpakach, ni i diagnosta powiedział: Panie wszystko jest pięknie, nie ma żadnych luzów. No chyba że diagnosta za bardzo sie nie znał. A ja ewidentnie czuje przy ruszaniu że coś w prawym kole jest nie tak...
- Od: 12 kwi 2012, 17:55
- Posty: 157
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BJ
2.0 DiTD+ 90km
2000 r. RF2A
A propos stukania w przednim kole znów przytoczę mój przypadek, może się przyda.
Mam wymionione tuleje wachacza, łączniki stabilizatora, a przy porannym ruszaniu, przy jeździe po równej nawierzchni (zwłaszcza gładkim asfalcie) dość mocno stuka. Jest to troche inne stukanie niż przy wybitym zawieszeniu. Nie jest to czysto metaliczny dźwięk. Po kontroli zawieszenia okazało się, że cieknie mi lewy amortyzator
jest wybombany! stąd te stuki. Czekam na wypłate, żeby wreszcie oba wymienić 
Mam wymionione tuleje wachacza, łączniki stabilizatora, a przy porannym ruszaniu, przy jeździe po równej nawierzchni (zwłaszcza gładkim asfalcie) dość mocno stuka. Jest to troche inne stukanie niż przy wybitym zawieszeniu. Nie jest to czysto metaliczny dźwięk. Po kontroli zawieszenia okazało się, że cieknie mi lewy amortyzator
- Od: 13 lut 2012, 15:37
- Posty: 16
- Skąd: PIŁA
- Auto: Mazda 323F BJ 1.3 16V 1998r.
Krzysiek24 napisał(a):diagnosta powiedział: Panie wszystko jest pięknie, nie ma żadnych luzów.
Hihi miałem podobnie, tyle że ja nie zgodziłem się z jego opinią, twierdząc panie niemożliwe coś puka i mnie wku* to kazał mi wcisnąć hamulec i trzymać mocno kiercę. Wskazał górne mocowania amorków, no i trafił

- Od: 21 gru 2011, 22:50
- Posty: 110
- Skąd: DOLNOŚLĄSKIE
- Auto: MX-6 FS+LPG
Lancer CS0 sportwagon
problem rozwiązany. wymienione tarcze i klocki
powodem były nierównomiernie zjechane tarcze. klocek stykał się z tarczą poza jej powierzchnią cierną...


powodem były nierównomiernie zjechane tarcze. klocek stykał się z tarczą poza jej powierzchnią cierną...


- Od: 26 lut 2011, 17:58
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Toyota GT86
o losie ale tarcze zjechane masakra... 
dziwne że tylko od wewnętrznej strony i zobaczyłem to dopiero jak je zdjąłem ![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Od: 26 lut 2011, 17:58
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Toyota GT86
bo od wewnętrznej strony więcej klocki hamują, zawsze jak wymieniałem klocki to wewnętrzne bardziej zjechane były
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości