Pomiar łączników stabilizatora
Dłuższe nic nie zmienią, a patrząc na zdjęcie będzie nawet gorzej, drążek stabilzatora w stosunku to reszty jest mało pordzewiały, więc wygląda na to że był wymieniany. Nie jestem pewien, ale no moje oko to wygląda jakby drążek założony został dogóry nogami. Jeśli możesz zrób zdjęcie całego drążka to wtedy będzie można coś stwierdzić.
Bez Mazdy nie ma jazdy
- Od: 3 sty 2011, 12:11
- Posty: 152
- Skąd: Łódź
- Auto: 323F'99 BJ 1.5 GLX Twilight Blue Mica LPG KME Nevo
Sam już nie wiem.mechanik nie jest chyba zbyt obcykany w mazdach ,i nie mam znikąd pomocy poza forum.własnie zrobiłem fotki i wstawiam.mam nadzieję że coś zaradzicie,bo już tracę nadzieję.




















- Od: 11 mar 2012, 23:57
- Posty: 19
- Auto: Mazda 323F BJ 1,6 -2003rok
Drążek stabilizatora w Twojej maździe jest inny niż w mojej. Trzeba by zobaczyć w innej maździe po lifcie czy ma taki sam drążek stabilizatora albo poszukać na allegro drążków do mazdy po lifcie.
Diagnostyka komputerowa vcds: audi, vw, skoda, seat. Kołobrzeg i okolice, Świdwin i okolice.
RF2A
Kiedyś będzie M 3 może M 6
Jak raz kupisz Mazdę to już nigdy nie zamienisz jej na inną markę
Mogę polecić dobrego mechanika z Redła (okolice Świdwina i Połczyna Zdroju) oraz z Piły
RF2A
Kiedyś będzie M 3 może M 6
Jak raz kupisz Mazdę to już nigdy nie zamienisz jej na inną markę
Mogę polecić dobrego mechanika z Redła (okolice Świdwina i Połczyna Zdroju) oraz z Piły
Ok, samego drażka widze, że inaczej się założyc nie da, więc tak na chłopski rozum wychdzi, że jest zły (to tylko moje przypuszczenia
)
Może znajdze się ktoś z magdą po lifcie co co mógł by porównać te fotki ze swoim autkiem. Chętnie bym pomógł ale ja mam taki drążek jak topik

Może znajdze się ktoś z magdą po lifcie co co mógł by porównać te fotki ze swoim autkiem. Chętnie bym pomógł ale ja mam taki drążek jak topik
Bez Mazdy nie ma jazdy
- Od: 3 sty 2011, 12:11
- Posty: 152
- Skąd: Łódź
- Auto: 323F'99 BJ 1.5 GLX Twilight Blue Mica LPG KME Nevo
Micha3l napisał(a):Może znajdze się ktoś z magdą po lifcie co co mógł by porównać te fotki ze swoim autkiem
A i owszem
Zszedłem na dół na parking i zerknąłem i..... i masz poprawnie zamontowane. u mnie drążek stabilizatora również jest połączony łącznikami w taki sposób, że idzie górą, ale nic mi się nie tłucze – nawet nie mam śladów aby jedno o drugie stukało jak u Ciebie.
Myślę, że to jednak wina łączników.
Pewne źródło znajdziesz w carspeed.pl gdzie dobierają części wg numeru VIN
- Od: 12 kwi 2009, 10:55
- Posty: 1380 (0/1)
- Skąd: Chełm
- Auto: 323F BJ 2.0 RF4F DiTD '01 Classic Red
Dzięki za fatygę,hmmmm jeśli to wina łącznika stabilizatora to jedyne wyjście kupić krótszy od od innego auta ,bo już mi się pomysły kończą,myślę o 2 cm krótszy byłby idealny.ale czy to będzie miało wpływ na zachowanie się zawieszenia in minus?,bo in plus to na pewno umilkną te stuki wredne.
- Od: 11 mar 2012, 23:57
- Posty: 19
- Auto: Mazda 323F BJ 1,6 -2003rok
To jakieś jaja są. U mnie, co prawda przed liftem, drążek z tyłu jest bardzo powyginany przy mocowani z łącznikami, a odległość między drążkiem a wahaczem wzdłużnym jest ogromna w porównaniu z tą na zdjęciach. Gdyby to była mazda przedliftowa to powiedziałbym, że drążek przedni założono na tył albo coś takiego
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
U mnie po lifcie między drążkiem a wahaczem jest ja wiem około 3 cm przestrzeni Może troszkę więcej więc nie dużo, ale nic nie tłucze o siebie
- Od: 12 kwi 2009, 10:55
- Posty: 1380 (0/1)
- Skąd: Chełm
- Auto: 323F BJ 2.0 RF4F DiTD '01 Classic Red
Kurcze tak mało jest tych mazdziorek że nie mam gdzie obadać u kogoś.mechanik mi mówi żebym zakładał krótszy łącznik to podciągnie do góry stabilizator.tylko jaki to wpływ będzie miało na zawieszenie?czy spełni swoje zadanie taki stabilizator? nie mam pomysłu jak za to się zabrać.a może jednak dołem? ale znowu kupie łączniki i jak nie wyjdzie to zostaną jak te 163mm nowe.
- Od: 11 mar 2012, 23:57
- Posty: 19
- Auto: Mazda 323F BJ 1,6 -2003rok
steja z góry dziękuję 
- Od: 11 mar 2012, 23:57
- Posty: 19
- Auto: Mazda 323F BJ 1,6 -2003rok
Wydaje mi się że u mnie po prostu są odwrotnie założone łączniki .powinny być śrubami do zewnątrz a są do wewnątrz.to chyba pomoże?bo o jakieś 2 cm stabilizator pójdzie w bok tam gdzie niżej wahacz schodzi
- Od: 11 mar 2012, 23:57
- Posty: 19
- Auto: Mazda 323F BJ 1,6 -2003rok
wydaje mi się że tak "ściśnięty" stabilizator lekko sprężynuje i niema gdzie uciekać no i ucieka do dołu,ponadto wydaje mi się że poprzez te przeciążenia konkretnie wykrzywia śruby łączników.
jutro przykręcam odwrotnie łączniki i mam nadzieje to pomoże
jutro przykręcam odwrotnie łączniki i mam nadzieje to pomoże
- Od: 11 mar 2012, 23:57
- Posty: 19
- Auto: Mazda 323F BJ 1,6 -2003rok
Fajnie że wyjaśniło się co jest nie tak
Szczotka druciana (niby nic, ale bez niej zazwyczaj ani rusz), jakieś zmarowidło, do tego klucz imbusowy w śrube lub płaski z drugiej strony i heja, jak nie, to już tylko szlifierka.
smile napisał(a):Ja zawsze mam problem z ich odkręceniem... ktoś ma jakiś patent na to? U mnie się zawsze to kończy szlifierką
Szczotka druciana (niby nic, ale bez niej zazwyczaj ani rusz), jakieś zmarowidło, do tego klucz imbusowy w śrube lub płaski z drugiej strony i heja, jak nie, to już tylko szlifierka.
Bez Mazdy nie ma jazdy
- Od: 3 sty 2011, 12:11
- Posty: 152
- Skąd: Łódź
- Auto: 323F'99 BJ 1.5 GLX Twilight Blue Mica LPG KME Nevo
ja mam nowe,własnie dlatego pytałem.bo pojechałem do mechanika.i ten zaraz do mnie dzwoni"Panie te nowe są takiej samej długości co te stare to tez będą stukały o wahacz" Tak więc mam nowe 163mm jutro zobaczę czy coś poprawi to przełożenie na druga stronę. Myślicie że w tym tkwi problem?Niemoge sie jutra doczekać niech to stukanie wreszcie ustąpi,bo sie na MPK przesiadę 
- Od: 11 mar 2012, 23:57
- Posty: 19
- Auto: Mazda 323F BJ 1,6 -2003rok
Przemek1981 napisał(a):Panie te nowe są takiej samej długości co te stare to tez będą stukały o wahacz
Przemku zmień mechanika
Z takimi rzeczami nawet do nich nie jeżdżę, bez urazy ale jakoś nie ufam mechanikom chyba że patrze im na ręce.
- Od: 12 kwi 2009, 10:55
- Posty: 1380 (0/1)
- Skąd: Chełm
- Auto: 323F BJ 2.0 RF4F DiTD '01 Classic Red
Don Gregorio napisał(a):Z takimi rzeczami nawet do nich nie jeżdżę,
a ja nie to że nie ufam ale szkoda kasy na taką prosta wymianę.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości