Pukanie tylnego zawieszenia
Tak podejdzie
- Od: 19 wrz 2010, 11:55
- Posty: 70
- Skąd: Jędrzejów
- Auto: Mazda 323F BJ DiTD 99'
Po 6 godzinach kanałowania
dowiedziałem się że całą moja robota psu na budę jak pukało tak puka nadal.Podsumowując wymieniłem wahacze wleczone,gumy stabilizatora oraz poduszkę amora pod prawym amorem łączny koszt 300zl i dwie zmarnowane soboty.Romanas z Magadą zaczyna się robic kosztowny hehe.Teraz serio:przyjechał kumpel wlazłem do kanału i poprosiłem go żeby na otwartym bagażniku dusił małpę z prawej strony kolanem,a ja sobie szukałem tego pukania i chyba namierzyłem jak on naciskał niestety wyczułem to w amorze,tak że 3eba kaskę szykować na jakieś Kayaby.
Pozdrawiam
[/quote]
Witam!!!
Kolego widzę że przerabiasz temat dosłownie jak i ja!Jeśli mogę podpowiedzieć, w sprawie amorków(jęśli mają sprawność!!!)nie wymieniał bym!Jak poczytasz na początku opisywałem problem z tym popukiwaniem.Dodam że tydzień temu również wymieniłem górne mocowanie i...dalej puka!
Wszelkiego rodzaju pomysły wyczerpały mi się i może...ten typ tak ma
Pozdrawiam

Witam!!!
Kolego widzę że przerabiasz temat dosłownie jak i ja!Jeśli mogę podpowiedzieć, w sprawie amorków(jęśli mają sprawność!!!)nie wymieniał bym!Jak poczytasz na początku opisywałem problem z tym popukiwaniem.Dodam że tydzień temu również wymieniłem górne mocowanie i...dalej puka!
Wszelkiego rodzaju pomysły wyczerpały mi się i może...ten typ tak ma
- Od: 18 lip 2010, 20:08
- Posty: 8
Witam, również u mnie coś stuka w tylnym zawieszeniu. Na początku głośno waliło i wyrobiona była górna poduszka amortyzatora prawego. Wymieniłem do tego jeszcze doszły gumki na stabilizatorze i łączniki. Było cicho przez kilka tygodni i teraz znowu coś puka tylko że w trakcie najeżdżania na krawężnik itp. słychać pojedyncze puknięcie jakby metal o metal. Luzów nie ma wszystko sztywne amory sprawdzone po 77% każdy. Może ktoś miał podobny objaw? Dodam jeszcze że jak zatankuje pełen zbiornik paliwa to pukanie występuje rzadziej.
- Od: 16 wrz 2010, 08:11
- Posty: 29
- Skąd: ok. Bydgoszczy - Nakło
- Auto: mazda 323f 2.0 DiTD 99r.
renault scenic 1,9 dTi 2000
kiedyś wartburg 353 :)
Witam
Mnie również dotyczy ten problem.
Miesiąc po zakupie wybrałem się do mechanika aby usunąć problem ze stukaniem. Do wymiany poszły łączniki stabilizatora, oraz obydwa wahacze wzdłużne. Niestety nie rozwiązało to całkowicie problemu, jedyne co mi doradził to, że coś jeszcze stuka w górnej części amortyzatora (po lekkim uniesieniu tyłu faktycznie było słychać stuknięcie, w przeciwieństwie do naciskania na tył). Wcześniej byłem na szarpakach i obydwa amortyzatory miały po 83%, "serwisant" dopatrzył się jedynie luzu na jednym łączniku. Zamierzam jeszcze sprawdzić mocowania amortyzatorów i poduszki.
Mnie również dotyczy ten problem.
Miesiąc po zakupie wybrałem się do mechanika aby usunąć problem ze stukaniem. Do wymiany poszły łączniki stabilizatora, oraz obydwa wahacze wzdłużne. Niestety nie rozwiązało to całkowicie problemu, jedyne co mi doradził to, że coś jeszcze stuka w górnej części amortyzatora (po lekkim uniesieniu tyłu faktycznie było słychać stuknięcie, w przeciwieństwie do naciskania na tył). Wcześniej byłem na szarpakach i obydwa amortyzatory miały po 83%, "serwisant" dopatrzył się jedynie luzu na jednym łączniku. Zamierzam jeszcze sprawdzić mocowania amortyzatorów i poduszki.
- Od: 2 mar 2011, 22:06
- Posty: 227 (8/4)
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Xedos 6 V6 98 r.
Były:
Focus II 2006 1.6 100 KM
Mazda 323f 1.5 99
Adventure184 napisał(a): Zamierzam jeszcze sprawdzić mocowania amortyzatorów i poduszki.
Stawiam na ten właśnie problem. To częsta usterka w mazdach.
- Od: 23 sie 2010, 23:30
- Posty: 411
- Skąd: Luboń
- Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)
Niestety nie udało mi się do końca sprawdzić, nie odkręciłem mocowania pasów brak odpowiednio mocnego klucza 
Pojawił się też problem z dostępnością części zamiennych- żaden sklep nie ma zamienników, w hurtowniach też brak.
Pojawił się też problem z dostępnością części zamiennych- żaden sklep nie ma zamienników, w hurtowniach też brak.
- Od: 2 mar 2011, 22:06
- Posty: 227 (8/4)
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Xedos 6 V6 98 r.
Były:
Focus II 2006 1.6 100 KM
Mazda 323f 1.5 99
Adventure184 napisał(a):Niestety nie udało mi się do końca sprawdzić, nie odkręciłem mocowania pasów brak odpowiednio mocnego klucza
Pojawił się też problem z dostępnością części zamiennych- żaden sklep nie ma zamienników, w hurtowniach też brak.
Jak to nie ma zamienników

Szukaj dobrze
- Od: 23 sie 2010, 23:30
- Posty: 411
- Skąd: Luboń
- Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)
Chodziło mi konkretnie o zamiennik mocowania tylnego amortyzatora- którego w sklepach nie ma, choć niedawno pojawiła się jedna aukcje
http://allegro.pl/gorne-mocowanie-amortyzatora-mazda-323-1998-2004r-i1650918512.html
Niby pasuje ono do prawego i lewego amortyzatora, a w sklepach mieli podział na prawe i lewe.

Niby pasuje ono do prawego i lewego amortyzatora, a w sklepach mieli podział na prawe i lewe.
- Od: 2 mar 2011, 22:06
- Posty: 227 (8/4)
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Xedos 6 V6 98 r.
Były:
Focus II 2006 1.6 100 KM
Mazda 323f 1.5 99
zurekk napisał(a):Są lewe i prawe. To co masz na zdjęciu to prawdopodobnie sama stalowa skorupa, bez gumy.
Tez mi się tak wydaje. To, że w aukcji jest napisane prawy/lewy to nie znaczy, że jeden pasuje na obie strony, tylko, że są dostępne dwa rodzaje na lewą i prawą stronę
- Od: 23 sie 2010, 23:30
- Posty: 411
- Skąd: Luboń
- Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)
Na zdjęciach są widoczne chyba 2 części, guma i skorupa.
Na szczęście po ponownym rozkręceniu boczków udało się zdjąć mocowania pasów i uchwyt nie był zerdzewiany , choć problem ze stukaniem nadal pozostał.
Na szczęście po ponownym rozkręceniu boczków udało się zdjąć mocowania pasów i uchwyt nie był zerdzewiany , choć problem ze stukaniem nadal pozostał.
- Od: 2 mar 2011, 22:06
- Posty: 227 (8/4)
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Xedos 6 V6 98 r.
Były:
Focus II 2006 1.6 100 KM
Mazda 323f 1.5 99
Witajcie. Podepnę się do istniejącego wątku, żeby nie zaczynać nowego.
Jakis tydzień temu krakowskie drogi pokonały moja Madzię. Diagnoza – urwane górne mocowanie amortyzatora i uszkodzony amortyzator. Wiadomo, wymienić trzeba oba amory, koszt w sumie 900PLN.
Po wymianie cisza w aucie jak makiem zasiał. Bez porównania z tym co było wcześniej. Również u mnie głównym stukającym z tyłu były właśnie mocowania amortyzatorów.
Natomiast teraz mam do was pytanie. Jedynym odgłosem, jaki dochodzi do moich uszu, jest takie dziwne stukanie, jakby blaszka o blaszke (kapsel o kapsel) albo coś podobnego.
Wcześniej tego nie było. Czy to jest coś, co po wymianie amorów może przejściowo wystąpić, czy to raczej błąd w sztuce i powinienen wrócić do mechanika do poprawki?
Z mechanikiem jest taki problem, że pracuje w takich godzinach jak ja i dostarczenie mu auta jest ogromnym logistycznym wyzwaniem angażującym kilka osób...
PS. Z urwanym amortyzatorem można jeździć. Nie miałem innego wyjścia i przejechałem tak kilkanaście (-dziesiat?) kilometrów :–)
Jakis tydzień temu krakowskie drogi pokonały moja Madzię. Diagnoza – urwane górne mocowanie amortyzatora i uszkodzony amortyzator. Wiadomo, wymienić trzeba oba amory, koszt w sumie 900PLN.
Po wymianie cisza w aucie jak makiem zasiał. Bez porównania z tym co było wcześniej. Również u mnie głównym stukającym z tyłu były właśnie mocowania amortyzatorów.
Natomiast teraz mam do was pytanie. Jedynym odgłosem, jaki dochodzi do moich uszu, jest takie dziwne stukanie, jakby blaszka o blaszke (kapsel o kapsel) albo coś podobnego.
Wcześniej tego nie było. Czy to jest coś, co po wymianie amorów może przejściowo wystąpić, czy to raczej błąd w sztuce i powinienen wrócić do mechanika do poprawki?
Z mechanikiem jest taki problem, że pracuje w takich godzinach jak ja i dostarczenie mu auta jest ogromnym logistycznym wyzwaniem angażującym kilka osób...
PS. Z urwanym amortyzatorem można jeździć. Nie miałem innego wyjścia i przejechałem tak kilkanaście (-dziesiat?) kilometrów :–)
- Od: 15 cze 2007, 14:20
- Posty: 50
- Skąd: Kraków
- Auto: 323F BJ 1.5 16v 1999r
Jak kapsel o kapsel to na pewno dwa browary w schowku
A tak na poważnie to mogą to być łączniki stabilizatora, dają taki delikatny, przytłumiony dzwięk.
A tak na poważnie to mogą to być łączniki stabilizatora, dają taki delikatny, przytłumiony dzwięk.
- Od: 1 paź 2010, 08:24
- Posty: 91
- Skąd: Reda
- Auto: Mazda 323F BJ 2.0 Sportive (FS)
Autko wróciło od mechanika, przy wymianie przewodów hamulcowych i czujnika abs sprawdził mocowanie amortyzatora, było lekko przyrdzewiane, ale sprawne. Niestety problem nadal nie rozwiązany.
- Od: 2 mar 2011, 22:06
- Posty: 227 (8/4)
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Xedos 6 V6 98 r.
Były:
Focus II 2006 1.6 100 KM
Mazda 323f 1.5 99
Witam
Chciałbym się pochwalić: w końcu jest u mnie cicho na tyle. Czaiłem się parę miesięcy żeby wymienić te poduszki, ale nie byłem pewny diagnozy.
Poduszki kupiłem po 127zł~w sklepie stacjonarnym i jeśli ktoś by chciał to mogę mu kupić i wysłać (w necie są droższe sami wiecie).
Podam objawy które były u mnie (może ktoś skorzysta):
– gdy na dworze zimno to słychać bardziej, w upały mniej.
– słychać na drobnych, ostrych dziurach i nawet na kostce, głównie przy <60km/h
– stuk jest rytmiczny, średnio głośny (trochę ciszej niż walący, cieknący niesprawny amortyzator).
– stacja diagnostyczna nie zdiagnozuje poduszek, ale pomoże wyeliminować dół tj wahacze i stabilizator oraz sprawność amora.
– można klękność przy tylnym kole i jedną ręką bujać auto a drugą macać amor, sprężynę i gumę poduszki, u mnie było czuć coś u góry i słychać delikatny stuk właśnie na wysokości poduszki.
Pozdrawiam.
Chciałbym się pochwalić: w końcu jest u mnie cicho na tyle. Czaiłem się parę miesięcy żeby wymienić te poduszki, ale nie byłem pewny diagnozy.
Poduszki kupiłem po 127zł~w sklepie stacjonarnym i jeśli ktoś by chciał to mogę mu kupić i wysłać (w necie są droższe sami wiecie).
Podam objawy które były u mnie (może ktoś skorzysta):
– gdy na dworze zimno to słychać bardziej, w upały mniej.
– słychać na drobnych, ostrych dziurach i nawet na kostce, głównie przy <60km/h
– stuk jest rytmiczny, średnio głośny (trochę ciszej niż walący, cieknący niesprawny amortyzator).
– stacja diagnostyczna nie zdiagnozuje poduszek, ale pomoże wyeliminować dół tj wahacze i stabilizator oraz sprawność amora.
– można klękność przy tylnym kole i jedną ręką bujać auto a drugą macać amor, sprężynę i gumę poduszki, u mnie było czuć coś u góry i słychać delikatny stuk właśnie na wysokości poduszki.
Pozdrawiam.
Madzia sprzedana, na forum na pewno jeszcze wrócę ;)
- Od: 16 paź 2009, 13:17
- Posty: 85
- Skąd: Ostrzeszów
- Auto: Była 323f BJ – dzielnie służyła, ale sprzedana. Jeszcze tu wrócę :)
devil-80 napisał(a):U mnie również puka z tyłu-mechanik mówi,że to łącznik tylny. Czy da sie to jakoś sprawdzić bez kanału ?
a wystarczy tylko się położyć i szarpnąć za łącznik...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość