Gumy drążka stabilizatora przód- Pytanie odnośnie montażu (foto)

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Siwy19 » 5 maja 2011, 12:18

Witam wszystkich mam problem odnosnie tych gum czy tak powinny byc zamontowane? bo zalozylem oryginaly i na lewej stronie jes szczelina miedzu guma a drazkiem Obrazek a z prawej strony normalnie jest Obrazek i powiedzcie jak ma byc ten drazek ustawiony i czy te obejmy zaznaczone czerwna strzałka sa jakimis ogranicznikami jakie odleglosci powinny byc od gum? Obrazek to prawa strona a to lewa Obrazek dodam ze sa to oryginalne gumy drazka stabilizatora. Kto wie jak powinno to byc zrobione?
1- Byla Mazda 323f BJ 1.5 2000r. 2- Obecna Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r. 3- potem Mazda 6 lub 3 nastepca 323F :D:D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2009, 22:16
Posty: 219
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r

Postprzez Tomo79 » 5 maja 2011, 13:27

Witaj,
Wydaje mi się, że stabilizator sam się ustawi podczas jazdy/eksploatacji, a te szparki to po prostu krawędź gumy się lekko odchyliła.
Rozumiem, że stabilizator nie jest luźny w tym miejscu ?

Możesz również podjechać do mechanika, niech zerknie, szarpnie i powącha na żywo.
Z zawieszeniem NIE MA ŻARTÓW. Od tego zależy bezpieczeństwo Twoje i pasażerów.

PS. Gdzie zakupiłeś te gumalki, jeśli można wiedzieć?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 sie 2007, 18:25
Posty: 33
Skąd: Irlandia
Auto: Mazda 323F BJ, 1.5, GLX, 1999

Postprzez Siwy19 » 5 maja 2011, 23:32

no te blaszki mocujace te gumy dokręcone sa na maxa wiec nie ma luzow a dziwi mnie te odstępy tych gum od tych ogranicznikow, a za gumy dalem 29 zl sztuka ory w carspeedzie.
1- Byla Mazda 323f BJ 1.5 2000r. 2- Obecna Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r. 3- potem Mazda 6 lub 3 nastepca 323F :D:D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2009, 22:16
Posty: 219
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r

Postprzez Neonixos666 » 5 maja 2011, 23:59

nie patrz na to, ważne czy nie ma luzu a jak kolega powiedział same się ułożą i będzie dobrze.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Piotr Raczkowski » 6 maja 2011, 07:50

jeśli nie stuka na wybojach to jest o.k
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2009, 18:25
Posty: 535
Skąd: Kłodzko
Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg

Postprzez Siwy19 » 6 maja 2011, 08:40

mam stuk ale taki jedno walniecie przy co faniu nie kiedy jak do przodu podjade, a jak smar wycieka z lacznika stabilizatora to do wymiany chociaz wiem jak byly wyciulane ory to walilo caly czas jak sie jechalo wiec nie wiem czy to nie przez niego tak wali.
1- Byla Mazda 323f BJ 1.5 2000r. 2- Obecna Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r. 3- potem Mazda 6 lub 3 nastepca 323F :D:D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2009, 22:16
Posty: 219
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r

Postprzez Tomo79 » 6 maja 2011, 16:08

Ja jak miałem zużyte łączniki to były takie stuki puki od czasu do czasu, a jak gumy stabilizatora to tak jakby mi się półka z tyłu telepała.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 sie 2007, 18:25
Posty: 33
Skąd: Irlandia
Auto: Mazda 323F BJ, 1.5, GLX, 1999

Postprzez Siwy19 » 6 maja 2011, 17:09

u mnie ten stuk to czuć pod pedałem sprzęgła jak nogę trzymam, i dosc glosny jest ten stuk.

dodam ze jadac ta 50- 60 na godzine i puszcze noge z gazu to tez slychac te walniecie i autem tak lekko szarpnie jak puszcze ten gaz w czasie jazdy.
1- Byla Mazda 323f BJ 1.5 2000r. 2- Obecna Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r. 3- potem Mazda 6 lub 3 nastepca 323F :D:D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2009, 22:16
Posty: 219
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r

Postprzez Tomo79 » 10 maja 2011, 02:48

Siwy19 napisał(a):u mnie ten stuk to czuć pod pedałem sprzęgła jak nogę trzymam, i dosc glosny jest ten stuk.

dodam ze jadac ta 50- 60 na godzine i puszcze noge z gazu to tez slychac te walniecie i autem tak lekko szarpnie jak puszcze ten gaz w czasie jazdy.


To brzmi bardziej jak zużyte poduchy silnika.
Poczytaj posty np. Decadenta. On podobny temat już przerabiał.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 sie 2007, 18:25
Posty: 33
Skąd: Irlandia
Auto: Mazda 323F BJ, 1.5, GLX, 1999

Postprzez Siwy19 » 10 maja 2011, 22:03

tez wlasnie sie na nimi zastanawialem ale wymienialem na wklady z tedguma, moze juz szlag je trafił:/
1- Byla Mazda 323f BJ 1.5 2000r. 2- Obecna Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r. 3- potem Mazda 6 lub 3 nastepca 323F :D:D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2009, 22:16
Posty: 219
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r

Postprzez Tomo79 » 11 maja 2011, 02:45

Co do wkładów to sporo materiału na ten temat było włącznie z fotostory. Użyj szukajki <oczko>
viewtopic.php?f=115&t=90913&p=1974836&hilit=poduchy#p1974836

Może i model auta inny, ale problem może być ten sam.
Być może Twoje nie są takie jakie być powinny, lub nie tak są założone, a tym samym nie spełniają swojej roli.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 sie 2007, 18:25
Posty: 33
Skąd: Irlandia
Auto: Mazda 323F BJ, 1.5, GLX, 1999

Postprzez huba301 » 30 maja 2011, 16:06

Żeby nie zakładać nowego tematu odnośnie gumek stabilizatora przedniego to napiszę tu.

Jak je wymienić, nie idą mi śruby a dostęp jest fatalny i boje się że zaraz się urwą. Wydaje mi się że chyba trzeba opuścić sanki, tylko pewnie dużo z tym roboty.
Początkujący
 
Od: 30 mar 2011, 13:52
Posty: 11
Skąd: Warszawa/Wojcieszyn
Auto: Seicento 1.2 16V
Mazda 323F BJ 1.5 16V

Postprzez Neonixos666 » 30 maja 2011, 22:06

Daj jakiś środek na zardzewiałe śruby
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez huba301 » 30 maja 2011, 23:15

Środek w niczym nie pomoże, tu raczej dobrze założona nasadka ale nie mogę jej tam wcisnąć. Chyba sanki pojadą w dół, tylko ciekawe co popsuje przy okazji.
Początkujący
 
Od: 30 mar 2011, 13:52
Posty: 11
Skąd: Warszawa/Wojcieszyn
Auto: Seicento 1.2 16V
Mazda 323F BJ 1.5 16V

Postprzez Neonixos666 » 31 maja 2011, 00:03

sam to robisz? Może w warsztacie obyło by się bez zdejmowania niepotrzebnych elementów i szybciej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Piotr Raczkowski » 31 maja 2011, 07:47

no niestety trzeba belkę opuścić ob do śrubek nie ma dostępu jakieś 2-3 godzinki i bez kanału to naprawdę ciężka sprawa
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2009, 18:25
Posty: 535
Skąd: Kłodzko
Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg

Postprzez Siwy19 » 31 maja 2011, 10:35

huba301 napisał(a):Żeby nie zakładać nowego tematu odnośnie gumek stabilizatora przedniego to napiszę tu.

Jak je wymienić, nie idą mi śruby a dostęp jest fatalny i boje się że zaraz się urwą. Wydaje mi się że chyba trzeba opuścić sanki, tylko pewnie dużo z tym roboty.




chodzi ci o gumy drazka stabilizatora? Jak tak to ja bez sciagania sanekje wymienilem
1- Byla Mazda 323f BJ 1.5 2000r. 2- Obecna Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r. 3- potem Mazda 6 lub 3 nastepca 323F :D:D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2009, 22:16
Posty: 219
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r

Postprzez huba301 » 31 maja 2011, 16:40

oczywiście gumki drążka, jest ciasno, śruby nie chcą iść i nie chce obrobić śruby, postaram zrobić to sam choć bez kanału będzie ciekawie
Początkujący
 
Od: 30 mar 2011, 13:52
Posty: 11
Skąd: Warszawa/Wojcieszyn
Auto: Seicento 1.2 16V
Mazda 323F BJ 1.5 16V

Postprzez Siwy19 » 31 maja 2011, 18:04

Ja zrobilem tak obydwie sruby popsikalem wd40 i stojac przodem do maski to z prawej strony dostep masz od gory ja uzylem 2 dlugich przedluzek na duzej grzehotce z koncowka lamana, a z lewej storny ( ja mialem kanal do z kanalu plaski klucz i rurka duza i pomalu odkrecalem leciutko i psikalem wd40 i wkrecalem zpowrotem i tak az sruba bedzie luźno chodziła.
1- Byla Mazda 323f BJ 1.5 2000r. 2- Obecna Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r. 3- potem Mazda 6 lub 3 nastepca 323F :D:D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2009, 22:16
Posty: 219
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 2003r

Postprzez XEEEnq » 25 cze 2011, 21:45

Koledzy RATUNKU mam problem z przednim stabilizatorem. Jakoś dziwnie się przesunął na prawą stronę. Efekt jest taki, że lewy łącznik obija o kawałek karoserii a prawy przy mocnym skręcie o amortyzator. Czy ten drążek można jakoś ręcznie przesunąć? Podczas jazdy po dziurach śruba, która wystaje z górnej części łącznika obija o karoserię ;/ a prawa jak nie o amor to o wahacz ;/ POMOCY. Jak potrzeba to zrobię foto ;)
eFKA 323 1.8 Automat + LPG sequent 24


http://ussemo.eu/
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2008, 23:40
Posty: 70
Skąd: Gniezno
Auto: 323F BA 1.8 AT

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323