Strona 1 z 1

Problem po włączeniu klimy. Problem z paskiem.

PostNapisane: 11 cze 2010, 08:38
przez diesel30
Witam. Mam takie pytanko do forumowiczów. Otóż w mojej mazdzie 323f 1,6 2002r. po włączeniu klimy autko robi sie strasznie " muliste" nie bardzo chce przyspieszac. A drugi problem to wymieniłem juz 2 raz paski klinowe i dalej strasznie piszcza, kiedys zdazało sie to tylko gdy było zimno, a teraz to prawie przy kazdym ruszaniu. Prosze o pomoc

Re: Problem po włączeniu klimy. Problem z paskiem.

PostNapisane: 11 cze 2010, 10:00
przez magister82
Hm może jest za-mocno naciągnięty ??

Re: Problem po włączeniu klimy. Problem z paskiem.

PostNapisane: 11 cze 2010, 11:21
przez Jocker
Sama wymiana może kompletnie nic nie dać jeśli pasek nie jest dobrze napięty. Miałem ten sam problem... pasek piszczał mi tylko na klimie, postanowiłem go wymienić... Po czym Mazda piszczała po każdym ruszaniu i czułem się jakbym jechał jakimś kompletnym rupciem. Ponieważ po czasie wyszły różne niemiłe niespodzianki jakie sprawił mi mechanik postanowiłem to sprawdzić, dałem samochód do znajomego. Co się okazało? Poprzedni partacz urwał śrubę, która napinała pasek :) Obecnie jest już wszystko w należytym porządku.

Nie wiem jaka przyczyna może być u Ciebie, ale z tego co wiem ta śruba jest umiejscowiona w dość nietypowym miejscu (sam nie wiem bo nie robiłem tego) w stosunku do pojazdów innych marek (może mechanik ją przegapił) i po prostu nią podreguluj odpowiednio napięcie.

Re: Problem po włączeniu klimy. Problem z paskiem.

PostNapisane: 11 cze 2010, 21:52
przez diesel30
Dzieki za rady. Chyba zaprowadze do servisu mazdy troche to bedzie kosztowac ale moze zrobia z tym porządek. A z silnikiem po włączeniu klimy poprostu tak jest, z tego co wyczytałem na forum

Re: Problem po włączeniu klimy. Problem z paskiem.

PostNapisane: 14 cze 2010, 16:57
przez Orzelek
Mnie szpec od klimatyzacji powiedział, że takie straszne mulenie auta po włączeniu klimatyzacji może być spowodowane... małą ilością czynnika chłodzącego, a także zabrudzoną chłodnicą! Nie uwierzyłem, ale po nabiciu klimy i umyciu chłodnicy faktycznie auto jeździ inaczej. Może to siła sugestii, może prawda, nie wiem. W każdym razie w ubiegłym roku często wyłączałem klimatyzację gdyż szarpanie autem było nie do zniesienia, a teraz po prostu włączam kiedy jest mi za ciepło i nie zwracam na nią uwagi