Hej
walnela mi chlodnica mechanior mowi ze po prostu zgnila, wczesniej jakos tego nie zawazylem, ale dosc mocno leci po wiatraczkach, pekla przy samej gorze... zastanawiam sie co teraz robic, moj mechanik powiedzial mi ze nie ma sensu kupowac nowej, ani wymieniac calosci na podrobkie, tylko jechac gdzies i wymienic wklad hmm czy to dobry pomysl? jakie jest jeszcze wyjscie, bo z tego co zauwazylem to dziurka jest malutka, gdzies pod korkiem ... bo bardzo powoli ubywa plynu do chlodzenia, ale jednak on stoi na oslonach silnika.
co robic? jest jakis doktorek do chlodnic, ktory uszczelnia czy cos? czy to dobry pomysl? nie zabije mi auta ?:)
pozdro
Pekla chlodnica 323fBJ Ditd
Strona 1 z 1
Witam. Jeżeli dziurka jest w aluminium to może da radę ją zaspawać a jeżeli w plastiku to spróbuj zakleić. Pozdrawiam
Diagnostyka komputerowa vcds: audi, vw, skoda, seat. Kołobrzeg i okolice, Świdwin i okolice.
RF2A
Kiedyś będzie M 3 może M 6
Jak raz kupisz Mazdę to już nigdy nie zamienisz jej na inną markę
Mogę polecić dobrego mechanika z Redła (okolice Świdwina i Połczyna Zdroju) oraz z Piły
RF2A
Kiedyś będzie M 3 może M 6
Jak raz kupisz Mazdę to już nigdy nie zamienisz jej na inną markę
Mogę polecić dobrego mechanika z Redła (okolice Świdwina i Połczyna Zdroju) oraz z Piły
topik napisał(a):Witam. Jeżeli dziurka jest w aluminium to może da radę ją zaspawać a jeżeli w plastiku to spróbuj zakleić. Pozdrawiam
Wiem,że swojego czasu były "doktorki".Popytaj w sklepach.Możesz przez lato jeździć na wodzie (ma większą gęstość niż płyny chłodnicze) plus podreperowanie takim czy innym sposobem ale co w zimie?.Jeśli nie masz zamiaru pozbywać się samochodu to może jednak warto zrobić to porządnie? J.w.Szukaj na forum lub w necie części.Zostają jeszcze giełdy i szroty.Mogę się mylić
LUDZIE,MYŚLCIE-TO NIE BOLI
!
Anna

Anna
- Od: 25 lut 2009, 20:41
- Posty: 144
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda323f ,BJ , 2.0 DiTD
hej
pogadalem z ludzmi i doktorka lal nie bede
swierszczyki piszcza, ze to ma krotkie nogi i nigdy nie wiadomo co sie moze stac z silnikiem. Jak sie opycha autko to sie takie szity wlewa zeby wcisnac szit frajerowi, ale ja swojej madzi nie mam zamiaru oddawac w niepowolane rece
Dowiedzialem sie ze mozna wymienic sam wklad, zeby nie kupowac podrobki i tak tez zrobie, niestety na razie jestem jeszcze w turne po rodzinie i co 2 godzinki trasy dolewam okolo 1 litra, chlodnica jeszcze trzyma ciecz wiec chyba do konca sie nie rozszczelnila
bo rano jak odkrecam korek to jest full, ale w wyrownawczym jest 0 
tak czy inaczej jak juz dojade spowrotem do domku, to przejade sie i poprosze o wymiane wkladu jak cos to dam znac ile to mnie bedzie kosztowalo
pozdrawiam
Marcin
pogadalem z ludzmi i doktorka lal nie bede
Dowiedzialem sie ze mozna wymienic sam wklad, zeby nie kupowac podrobki i tak tez zrobie, niestety na razie jestem jeszcze w turne po rodzinie i co 2 godzinki trasy dolewam okolo 1 litra, chlodnica jeszcze trzyma ciecz wiec chyba do konca sie nie rozszczelnila
tak czy inaczej jak juz dojade spowrotem do domku, to przejade sie i poprosze o wymiane wkladu jak cos to dam znac ile to mnie bedzie kosztowalo
pozdrawiam
Marcin
- Od: 25 paź 2009, 21:30
- Posty: 39
- Skąd: Gorzów Wlkp
- Auto: Mazda323f BJ 99'
[quote="klicek"]hej
Dowiedzialem sie ze mozna wymienic sam wklad, zeby nie kupowac podrobki i tak tez zrobie, niestety na razie jestem jeszcze w turne po rodzinie i co 2 godzinki trasy dolewam okolo 1 litra, chlodnica jeszcze trzyma ciecz wiec chyba do konca sie nie rozszczelnila
bo rano jak odkrecam korek to jest full, ale w wyrownawczym jest 0 
I to jest dobra decyzja.
.Dbaj o swoje autko.
Dowiedzialem sie ze mozna wymienic sam wklad, zeby nie kupowac podrobki i tak tez zrobie, niestety na razie jestem jeszcze w turne po rodzinie i co 2 godzinki trasy dolewam okolo 1 litra, chlodnica jeszcze trzyma ciecz wiec chyba do konca sie nie rozszczelnila
I to jest dobra decyzja.
LUDZIE,MYŚLCIE-TO NIE BOLI
!
Anna

Anna
- Od: 25 lut 2009, 20:41
- Posty: 144
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda323f ,BJ , 2.0 DiTD
Wiem, że temat jest już historyczny, ale może ktoś skorzysta z porady. Również miałem cieknącą chłodnicę, dziurka była mała więc mój mechanik zalepił ją poxiliną odporną na wysokie temperatury. Puki co śmigam ponad rok i nie widzę ubytku z chłodnicy.
-
snaqus
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości