Strona 1 z 1

Piszczenie w kabinie, napięcie zapalniczki

PostNapisane: 7 mar 2010, 15:51
przez paff
Witam szanownych kolegów!

Chciałem zapytać o dwie sprawy.

Po pierwsze – może ktoś z was miał podobny problem i sobie z nim poradził – coś u mnie piszczy w kabinie z przodu po stronie pasażera podczas jazdy po nierównościach. Dobiega gdzieś "z głębi" spod wszelkich plastików, ale raczej nie z silnika (tak sądzę). W czasie postoju cisza. Jak bujam samochodem to na zewnątrz nic nie słychać. I co ja mam z tym zrobić? :) Ruszam wszystkim co się da – nie umiem tego ręcznie zasymulować, a na dziurach piszczy :) Jak ktoś miał podobny efekt i zna miejsce w którym może coś nie do końca jest dobrze dopasowane w naszych wozach to może wie gdzie walnąć żeby była cisza :–) Dźwięk jest naprawdę mocno wku.... :)

Druga sprawa – wybieram się w daleeeeką podróż, chcę kupić sobie czajnik do samochodu, tylko nie mam pojęcia jakie jest napięcie w gnieździe zapalniczki – bo są takie na 12V i takie na 24V.

Mazda 323F BJ 1.6 2000r.

Pozdrawiam!

Re: Piszczenie w kabinie, napięcie zapalniczki

PostNapisane: 7 mar 2010, 16:04
przez kdrzazga9
co do napięcia to 12V kolego

Re: Piszczenie w kabinie, napięcie zapalniczki

PostNapisane: 7 mar 2010, 16:30
przez paff
No to czajnik niby już wybrany:
http://allegro.pl/item918012122_czajnik ... _l_fv.html

Tylko tak sobie liczę, że zagotowanie litra wody przy tej mocy może trwać około 40 minut :–/ To chyba na wyłączonym silniku takiej operacji nie da się przeprowadzić bez ryzyka? To jakaś straszna lipa chyba jest :–)

Re: Piszczenie w kabinie, napięcie zapalniczki

PostNapisane: 7 mar 2010, 20:45
przez klicek
paff napisał(a):Po pierwsze – może ktoś z was miał podobny problem i sobie z nim poradził – coś u mnie piszczy w kabinie z przodu po stronie pasażera podczas jazdy po nierównościach. Dobiega gdzieś "z głębi" spod wszelkich plastików, ale raczej nie z silnika (tak sądzę). W czasie postoju cisza. Jak bujam samochodem to na zewnątrz nic nie słychać. I co ja mam z tym zrobić? :) Ruszam wszystkim co się da – nie umiem tego ręcznie zasymulować, a na dziurach piszczy :) Jak ktoś miał podobny efekt i zna miejsce w którym może coś nie do końca jest dobrze dopasowane w naszych wozach to może wie gdzie walnąć żeby była cisza :–) Dźwięk jest naprawdę mocno wku.... :)



to samo i tez nie moge znalezc przyczyny, tylko u mnie jeszcze podczas mocnego wcisniecia pedalu hamulca tez cos piszczy lata, krew mnie juz zalewa wszedzie szukalem i dupa... w przyszlym tygodniu jade wymienic poduszki silnika, mysle ze dragnia przechodza od silnika, ale moge sie mylic... jak cos dam znac

Re: Piszczenie w kabinie, napięcie zapalniczki

PostNapisane: 7 mar 2010, 22:40
przez kdrzazga9
kolego co do tego czajnika to źle policzyłeś tam na stronie na allegro którą podałeś jest zdjęcie opakowania cajnika i tam producent napisał że 20 minut się gotuje czajnik wody więc nie jest tak źle a co do wyłączonego silnika to jak ufasz swojemu akumulatorowi to możesz spróbować na zgaszonym silniku powodzenia kolego

Re: Piszczenie w kabinie, napięcie zapalniczki

PostNapisane: 7 mar 2010, 23:28
przez paff
Na pudełku to masz informacje marketingowe :) Chyba raczej producent źle policzył ;–)

150W w 20 minut 1 litr wody podgrzeje o 43 stopnie, i to przy założeniu nie będzie żadnych strat, tj woda w tym czasie nie stygnie.

A na pudełku napisano, że w 20 minut masz gorącą wodę – nie podano ile tej wody, jak gorąca będzie i przy jakiej temperaturze początkowej :)

Re: Piszczenie w kabinie, napięcie zapalniczki

PostNapisane: 9 mar 2010, 10:21
przez tomciokr
Odnośnie popiskiwania. Też miałem ten problem, popiskiwało dość tak cieniutko ale było bardzo wyraźne. Jak jechałem z pasażerem to była cisza, a jak sam to było słyszalne. Na pewno nie był to fotel, dźwięk był słyszalny gdzieś od drzwi zawiasów, deski. Co lepsze, w czasie jazdy na nierównościach jak się pochyliłem nad fotelem pasażera to przestawało popiskiwać :D Po zdjęciu schowka przedniego przed pasażerem, po prawej stronie masz śruby łączące konstrukcje karoserii i to ona popiskiwała. Oczywiście była skręcona jak należy, no ale w czasie pracy elementów metalowych musiały trzeć o siebie i wydawać ten piskliwy dźwięk. Tak więc spróbuj albo podociągać wszystkie takie śruby które są w zasięgu ręki lub przesmarować jakimś WD40.U mnie wystarczyło delikatne przekręcenie śruby i cisza nastała.

Re: Piszczenie w kabinie, napięcie zapalniczki

PostNapisane: 15 mar 2010, 21:48
przez strOOs
Sprawdz czy przestaje piszczec jak wylaczysz dmuchawe wnetrza – moze to ona piszczec od swojego wieku i za jakis czas moze chciec remoncik / wymiane.