Strona 1 z 1

Problem z ogrzewaniem

PostNapisane: 19 gru 2009, 16:29
przez El-Vis
Witam.
Pojawia sie taki klopot:
Przy wlaczeniu ogrzewania cieplo z wylotu po lewej i prawej stronie sie pojawia ale nie jest zbyt rewelacyjnie wielkie. Gorzej jest w nogi – praktycznie nie ma wcale a w schowku mam praktycznie snieg;) – paskudne zimne powietrze wieje szczegolnie u pasazera jesli chodzi o nawiew ponizej deski rozdzielczej... nie wspomne juz o ogrzewaniu szyb – bywa tez niestety roznie:(
Czy ktos moze mi pomoc?

PostNapisane: 19 gru 2009, 17:04
przez gerz50
ja mam podobnie (już 9 zima z kolei z moją Mazdą 323F'01). zaraz po odpaleniu silnika też bucha ciepło jak sam określiłeś ,,nie jest zbyt rewelacyjnie wielkie", ale już po przejechaniu kilku/kilkunastu kilometrów poprawia się :) czasami jak podkręce ogrzewanie na maksymalny stopień to już sie ''kotłownia'' robi. Więc wydaję mi się, że ten typ tak ma.

Może inni posiadacze 323F 2001-2003 :) się wypowiedzą?

ps. mam wersję comfort + bez klimy to tak na marginesie :(

PostNapisane: 19 gru 2009, 17:14
przez Jacekm_
Ja tam po odpaleniu włączam ogrzewanie na pozycję startową (symbol wiatraczka), mając ustawione 22 stopnie. To starcza, żeby szyba nie zaparowała. Jak silnik się w pełni rozgrzeje, czyli 1-3Km, przełączam siłę nawiewu na auto i zaraz jest ciepło. Wolę dać silnikowi się nagrzać, później jest łatwiej ogrzać wnętrze. Ja mam wersję z klimatyzacją i regulacją automatyczną.

PostNapisane: 19 gru 2009, 17:49
przez El-Vis
gerz20 – ja mam tak jak Ty! Posiadam praktycznie identycznie tylko ze ja mam wersje Sportive ale tez nie mam klimatyzacji... kurcze i co teraz? POMOCY!
W poniedzialek rano zawoze autko do mechanika – mam nadzieje ze to nic powaznego i bedzie mial czas aby przed swietami do niego zajrzec i zostawiam moja Mazde w serwisie...

PS. Po przejechaniu nawet 30-40km nadal mam tak samo! Nie mam goraca w aucie... :(

PostNapisane: 21 gru 2009, 12:50
przez gerz50
i jak tam z maździorką? już w serwisie? :)

PostNapisane: 3 sty 2010, 20:42
przez El-Vis
Szkoda ze nikt mi nie mogl doradzic...
Na przyszlosc dla innych – przy moim problemie byl to... filtr kabinowy badz tez przeciwpylkowy – rozne nazwy tego sprzetu (wymiana).
Koszt z wymiana u mnie to niecale 130zl.
Grzeje jak trzeba! :)
Pozdrawiam

PostNapisane: 3 sty 2010, 20:51
przez zahariash
Przez myśl by mi nie przeszło, że to wina filtru. Musiał być masakrycznie zabrudzony...

PostNapisane: 3 sty 2010, 21:56
przez knyklu
Widzicie, najlepiej go wogólne nie mieć, jak ja :) (to, ze liście lecą z nawiewów to już inna sprawa)