Strona 1 z 1
Zespół objawów zanikającego braku mocy i gaśnięcia – ustępuj

Napisane:
23 lip 2009, 23:47
przez DeVroo
Dziś wracałem z wakacji z pewnymi problemami. Ostatnie 200 km pokonałem na raty. Co jakieś 20-30km zapalała się nagle kontrolka ładowania akumulatora i auto traciło moc, szarpało jeśli próbowałem je "ciągnąć". Po wyrzuceniu na luz obroty rosły do 3500 i spadały do jakiś 2000. Po kilku takich skokach silnik gasł. Próby zapalenia były bezskuteczne, przy namolnym kręceniu rozrusznikiem kilka razy z rury pyknęło czarnym dymem i dość mocno zaśmierdziało katalizatorem. Po jakiś 3-4 minutach postoju auto zapalało i jechało w zależności od humoru 20-30km bez żadnych negatywnych oznak. Potem kilka razy utrata mocy, zapalająca się kontrolka i 3-4 minuty wymuszonego postoju. Prawdopodobnie sytuacja się pogarsza, bo przy pierwszym takim numerze zapaliłem silnik właściwe od razu a ostatnie 10 km pokonywałem w 3 ratach.
Aha, dolałem pół zbiornika świeżego paliwa co jednak nie wpłynęło w żaden sposób na autko.
Przejrzałem forum – niestety, nikt nie miał raczej podobnych objawów. Jutro jadę do mechaników i zaczniemy pewnie od filtra paliwa, ale wolałbym nie wymieniać w ciemno połowy Madzi. Będę wdzięczny za jakieś pomysły.
Mazda 323 C V BA 1998 silnik DOHC Z8

Napisane:
24 lip 2009, 07:54
przez Pioteq25
Sprawdź czy są błędy i o ile to możliwe podmień aparat zapłonowy.

Napisane:
24 lip 2009, 07:58
przez lesiux
Co do ładowania to może alternator albo pasek klinowy się ślizga?

Napisane:
24 lip 2009, 18:15
przez DeVroo
lesiux napisał(a):Co do ładowania to może alternator albo pasek klinowy się ślizga?
Zapalenie kontrolki jest częścią jakiegoś problemu elektrycznego chyba. Paski i alternator wyglądają ok. Zresztą problem nie powodowałby reszty opisanych objawów. Jutro postaram się zczytać kody błędów i zobaczymy.

Napisane:
24 lip 2009, 21:08
przez KyRy
DeVroo popraw temat na zgodny z regulaminem

Napisane:
24 lip 2009, 21:31
przez yoshiwwy
Może pompa paliwa?
Albo filtr paliwa?

Napisane:
24 lip 2009, 21:37
przez Kailen
A akumulator na pewno w dobrym stanie

układ zapłonowy potrzebuje 9V do normalnej pracy a z tego co mi mówili to i przy 7V będzie chodził jak bym szukał w obwodzie ładowania przyczyny

Napisane:
24 lip 2009, 22:17
przez DeVroo
Przypominam że madzia ciągnie bez problemów przez jakiś czas – a czas ten raczej nie zależy od tego czy stoję na światłach, czy jadę z obrotami powyżej 3000. Problem jest chwilowy, ale powracający. Pompa czy filtr jak sądzę, nie dawałby zaświecenia kontrolki ładowania akumulatora ani samoistnych skoków obrotów do 3500 na luzie. ASO podejrzewało spalenie cewki, dopóki nie sprostowałem, że w tym modelu nie ma cewek.

Napisane:
26 lip 2009, 21:59
przez DeVroo
Dziś zczytałem kody błędów. Pojawiło się 1 2 i 10 o ile dobrze zinterpretowałem wynik. Założyłem że cyfry kodów nadawane są z minimalnymi odstępami a pomiędzy nimi są jakieś 3-4 sekundy przerwy. Zresetowałem i przeciągnąłem madzię jakieś 30km po okolicy. Niestety (albo stety???) problemy się nie pojawiły i żadne nowe kody nie zostały naczytane. Jutro zamierzam machnąć jakąś setkę na autostradzie na maxa. Kocham moją madzię, ale nie wierzę w samonaprawiające się auta. Zobaczymy co wyskoczy.

Napisane:
27 lip 2009, 19:58
przez DeVroo
Zrobiłem test na autostradzie. Na 113 kilometrze usterka się pojawiła znowu. Pojawiły się błędy 0110 i 0120. Przepływomierz mam zintegrowany z czujnikiem temperatury. Wyjąłem to ustrojstwo, ale wygląda ładnie i czysto. Drugi błąd "P0120 Throttle Position Sensor/Switch A Circuit Malfunction" – jest na razie bardziej zagadkowy. Wydaje się, że chodzi o czujnik położenia przepustnicy. Czy miał ktoś może doświadczenia z wymianą tego? Nie bardzo wiem gdzie szukać.

Napisane:
2 sie 2009, 17:47
przez lesiux
dokładnie za przepustnicą, wchodzi do niego kostka, raczej nie sposób nie zauważyć.