Strona 1 z 1

Klimatyzacja- co sie najczesciej psuje??

PostNapisane: 23 cze 2009, 19:46
przez urbinio
Witam otoz postanowilem zalozyc taki temacik bo wlasnie zbieram sie na sprawdzenie szczelnosci klimatyzacji bo gdzies mi ubylo tego czegos co sie tam wposzcza. I moje pytanie do was co juz wymienialiscie w swoich BJ co najczesciej sie psuje w instlacji klimatyzacji. Jak dzwonilem do kolesia z otwocka to mowi ze najczescie pada chlodnica i rurki. Co wy na to i ile moze kosztowac przykladowo taka chlodnica??

PostNapisane: 23 cze 2009, 20:36
przez madzia
urbinio napisał(a):moje pytanie do was co juz wymienialiscie w swoich BJ co najczesciej sie psuje w instlacji klimatyzacji.

wszystko o http://www.alpo.ig.pl/klima.html

PostNapisane: 23 cze 2009, 20:40
przez bigoneo
urbinio po pierwsze to że ubyło ci gazu i klima nie chłodzi wcale nie musi oznaczać że coś się zepsuło z tego co się orientuje to przy szczelnej instalacji roczny ubytek gazu to ok 25% jeśli się mylę to proszę mnie poprawić :] . tak że co 2 lata powinno się przeprowadzić serwis klimy (panowie co się tym zajmują doradzają robić serwis co rok, ale z wlasnego doświadczenia wiem że co 2 wystarczy :D )

PostNapisane: 23 cze 2009, 20:44
przez didusiek
urbinio napisał(a):bo wlasnie zbieram sie na sprawdzenie szczelnosci klimatyzacji bo gdzies mi ubylo tego czegos co sie tam wposzcza.


Mi też ubywa czynnika w układzie klimatyzacji tj. nabiłem klimę w zeszłym roku na wiosnę i do zimy nic nie zauważyłem wszystko było ok. Zimą włączyłem parę razy na kilka minut. Na wiosnę tego roku jak już się zrobiło ciepło po włączeniu nic nie chłodziło ale na tle było jeszcze czynnika że klima nie wyłączała się. Pojechałem do gościa który mi poprzednio nabijał i stwierdził że trzeba przyjechać do niego jak już nikogo nie będzie w warsztacie i będzie cicho, nabije się jakimś gazem i będziemy słuchać gdzie ucieka czynnik. <wow> Już mnie więcej nie widział. Pojechałem do zakładu który specjalizuje się w klimatyzacjach samochodowych. Gościu mi powiedział że nie jest możliwe sprawdzenie takiej małej nieszczelności na miejscu i zaproponował nabicie klimy czynnikiem zabarwionym UV. Kazał mi w miarę możliwości korzystać jak najwięcej z klimatyzacji i gdy odczuję spadek jej działania niezwłocznie zgłosić się do niego na kontrolę polegającą na świeceniu lampą UV która pokaże nieszczelność. Do tej pory jeżdżę klima chłodzi więc chyba na jesień podjadę na sprawdzenie.

W twoim przypadku też bym tak zrobił a nie szukał na ślepo co mogło się stać z czynnikiem chociaż jest to normą że czynnik się ulatnia. Wszystko zależy kiedy ostatni raz nabijałeś układ. Wiadomo że klima dobrze chłodzi do 2 lat a potem zaczyna słabnąć i trzeba ponownie jechać dobić.

A co do ceny chłodnicy to dzoniąc do ASO Mazdy do BJ-ki kosztuje 1850 zł. W sklepach znajdziesz za ok 700 zł a na aukcjach za używki trochę mniej niż 700 zł. Tylko po co wydawać od razu taką kasę jeżeli nie wiesz gdzie ci ubywa czynnika lepiej wydać 150-180 zł na nabicie z UV i przekonać się gdzie ucieka. :)

PostNapisane: 23 cze 2009, 21:30
przez GroMo
Ja w swojej miałem robioną klimę. Do wymiany była chłodnica, osuszacz i jedna rurka była dziurawa. Końcowy koszt naprawy zmieścił się w granicach 7stów :( tylko nie pamiętam czy to była cena z napełnianiem czy nie. Wyszło u mnie tak, że chłodnica nowa ok. 300-400, osuszacz do 100zł.

PostNapisane: 24 cze 2009, 06:31
przez urbinio
nie no panowie zle mnie zrozumieliscie ja nie chce kupowac na slepo czesci. Chodzilo mi tylko o to zebyscie sie wypowiedzieli co moglo sie pospuc zebym sie mentalnie przygotowal na wydatki. W sobote jestem umowiony na sprawdzanie szczelnosci. A wiem ze mam dziurowa z tego wzgledu ze napelnilem jakis miesiac temu i teraz jak wlaczam to nic nie chlodzi :( A od razu po napelnienu jak sprawdzalem to wszystko elegancko działało. A koles z warsztatu do ktorego dzwonilem mowil ze najczesciej w mazdach wysiada albo chlodnica albo jakas rurka. Szczerze to wolalbym zeby siadla jakas rurka ;P

PostNapisane: 24 cze 2009, 12:58
przez Cingular
a może po prostu jakis oring ci puścił i tyle kilka złotych wezmą za wymiane nie ma sie co stresować teraz :) jak miałeś nabitą klime z czynnikiem uv to będą wszystko wiedzieć gdzie cieknie i ile mniej wiecej to wyjdzie u mnie za nabicie klimy z barwnikiem uv zespawanie węzyka wymiany kilku oringów na osuszaczu zapłaciłem 220zł co jest na prawde tanio jak widze że niekturzy za samo nabicie zapłacili koło 200zł a ja dałem 130

PostNapisane: 24 cze 2009, 13:02
przez urbinio
a gdzie to robiles??

PostNapisane: 24 cze 2009, 13:20
przez blitz
ja miałem nieszczelny przewód (łączący chłodnicę ze sprężarką). Kupiłem używkę ale nie pamiętam już, ile zapłaciłem (kupowałem w zimie). Klima chłodzi już od dwóch miesięcy, nie widać żadnych uzbytków pod lampą UV.

PostNapisane: 24 cze 2009, 14:23
przez KyRy
urbinio popraw temat na zgodny z regulaminem

PostNapisane: 24 cze 2009, 19:23
przez Cingular
robiłem to u takiego gościa koło Tarnowa warsztat nie ciekawie wygląda ale gośc ma łeb jak stodoła do tego ;) kolejki sie do niego ustawiają jest tani i dobry co sie zadko trafia i kitu nie wciska chcesz mogę dać ci dokładny namiar tylko gdzie ty mieszkasz ??

PostNapisane: 25 cze 2009, 06:41
przez urbinio
nie no raczej mi sie nie oplaca jechac do tarnowa bo ja z wawy

PostNapisane: 25 cze 2009, 14:12
przez Cingular
ale szukaj u siebie czasem bardziej sie opłaci coś zrobić u pana Mietka w garażu niż w znanej firmie byle by ten pan Mietek czesciej niż raz na rok naprawial klime :P

PostNapisane: 29 cze 2009, 12:52
przez Grzechmazda 323fD
Filtr osuszacz 120zl + 20 zl wymiana i nabicie 150 zl. Nieszczelność była przy filtrze.