Witam
Podczas jazdy nagle światła mijania, deski, radio, oświetlenie (ogólnie wszystkie włączone urządzenia) świecą dużo jaśniej, wycieraczki kręcą znacznie szybciej. Kontrolka poduszki (czerwona) daje w tym czasie 2 długie mignęcia;
Zajarzałem pod maske i widać że akumulator musiał z siebie dużo wypluć. Trzyma jeszcze napięcie spoczynkowe 12,6V.
Napięcie ładowania na wolnych i po przegazowaniu w okolicach 14,6V.
Naprawiać alternator czy reklamować akumualtor?
Pozdrawiam
Skoki napięcia podczas jazdy
Strona 1 z 1
MII napisał(a):zajarzałem pod maske i widać że akumulator musiał z siebie dużo wypluć. Trzyma jeszcze napięcie spoczynkowe 12,6V.
Napięcie ładowania na wolnych i po przegazowaniu w okolicach 14,6V.
wygląda na to, że regulator/stabilizator napięcia uszkodzony,powinno być 13,8-14,4[V]
poczytaj, może sam sobie odpowiesz co zrobić
http://www.akumulatory.auto.pl/porady.htm
Lepiej stracić minutę z życia niż życie w minutę...
14,6 to jeszcze nie tragedia, ale pewnie rośnie i wyżej podczas jazdy. Sprawdź na początek przewody alternatora – także od strony puszki bezpieczników. Jak wszystko jest OK to pewnie padł regulator w altku.
Przyszykuj się też na wymianę aku bo one baaardzo nie lubią być przeładowywane. Póki jest sprawny będzie się gotował ale ograniczy wzrost napięcia. Potem zacznie siadać elektryka i wtedy to już na bank jest do wymiany. Jeśli tej zimy nie będzie więcej dużych mrozów to może jeszcze wytrzyma do następnej...
Przyszykuj się też na wymianę aku bo one baaardzo nie lubią być przeładowywane. Póki jest sprawny będzie się gotował ale ograniczy wzrost napięcia. Potem zacznie siadać elektryka i wtedy to już na bank jest do wymiany. Jeśli tej zimy nie będzie więcej dużych mrozów to może jeszcze wytrzyma do następnej...
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość