przez Kondzior_ » 7 paź 2013, 22:23
Hej, może się podłącze.
Mam mazdę 3 2004 rok sedan. Wszystko było ok do wymiany skrzynki z bezpiecznikami pod nogami pasażera. Miałem problem otóż od zakupu auta gasły mi pozycyjne, oświetlenie deski i skrytki. Jedyne lekarstwo to wymiana skrzynki. Od tej pory przy zamykaniu i otwieraniu auta z pilota nie mrugają kierunki. Auto jest zamknięte wraz z bagażnikiem ale bez owej sygnalizacji. Niby nic ale zdarza mi się na ruchliwej ulicy zamykać auto "z odległości" i niczym z Dnia świra pojawia się ta wątpliwość "Zamknąłem? Ale czy na pewno?" i potrafię wracać się do auta żeby pociągnąć za klamkę. Sprawdziłem profilaktycznie bezpieczniki w "nowej" skrzynce i wyglądają na dobre, kilka lekko przyczerniałych ale ta literka "N" w środku nie jest przerwana. Teraz moje skonkretyzowane pytania:
1. Czy owo "osmolenie" kilku bezpieczników może być przyczyną braku sygnalizacji?
2. Czy przez wymianę skrzynki mogłem spalić/uszkodzić sobie jakiś przekaźnik?
3. Czy ta skrzynka może fabrycznie nie posiadać tej opcji? (o ile to wina skrzynki, nadmienię iż sprawdzałem całe wyposażenie, które dane mi jest posiadać i wszystko działa bez zarzutu).
Mam pomysł aby przekładać pojedynczo bezpieczniki i metodą eliminacji dojść do tego rzekomo wadliwego? Chyba że ktoś z was wie który to F... jest ich do F60 (?) oczywiście nie wszystkie sloty są zapełnione.
Dodatkowo sprawdziłem i wszystkie bezpieczniki odpowiadają kolorom i umiejscowieniu tym ze starej skrzynki.
Po mojej wypowiedzi można wnioskować, iż nie mam pojęcia o elektryce w samochodzie, która i tak budzi tyle emocji. Dlatego życzyłbym sobie aby moje działanie ograniczyło się jedynie do wymiany bezpiecznika, ale mam przeczucie, że pewnie przeczytam coś innego. Wydaje mi się, że dość wyczerpująco opisałem cały problem, dodatkowo kierunkowskazy czy światła awaryjne działają bez zarzutu, a ja sam przy centralce nic nie grzebałem.
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie.