Klub MazdaSpeed

Witam.

Po parokrotnej zabawie ze składaniem przedniego fotela pasażera nie mogę go ponownie zablokować. Oparcie wraca do normalnej pozycji, ale drążek który powinien je zablokować (ten z lewej strony) nie zaskakuje, przez co opracie luźno się kładzie czały czas.

Wie może ktoś jak się do niego zabrać? Mam w fotelu AIRBAG i trochę boję się go wyjmować bo gdzieś czytałem, że przy wyjmowaniu fotela poduszka może wystrzelić.

Nie bardzo mi się podoba sytuacja bo wydaje mi się, że jest to potencjalnie niebezpieczne dla pasażera w przypadku kolizji, a poza tym niewygodne się siada bo przy siadaniu oparcie kładzie się na plecy pasażera.

tez taka sytuacja przydarzyla mi sie. niechcialo zlozyc sie,dopiero po n-tym razie udalo sie. akcja typu szarpnac – wepchnac

pozdrawiam

U mnie też sie tak czasem zdarza, ale tylko przy nierównym, krzywym zkładaniu fotela.
Wystarczy go (oparcie) położyć i prosto rozłożyć (brzmi troszkę po chińsku )
Aby go wymonotwać (tylko po co?) musisz odłączyć klemę z akumulatora i odczekać kilkadziesiąt sekund – najlepiej rozładowując pojemności jakimś obciązeniem – np światłami.
Poduszki same nie powinny wypalić

magicadm napisał(a):U mnie też sie tak czasem zdarza, ale tylko przy nierównym, krzywym zkładaniu fotela.
Wystarczy go (oparcie) położyć i prosto rozłożyć (brzmi troszkę po chińsku )

Robiłem tak pare razy – łącznie ze stukaniem itp. ale nie pomogło.

magicadm napisał(a):Aby go wymonotwać (tylko po co?) musisz odłączyć klemę z akumulatora i

Żeby łatwiej się do tego dobrać (może uda się rozkręcić te plastiki i miałbym wtedy bezp. dostęp do mechanizmu.

magicadm napisał(a):U mnie też sie tak czasem zdarza, ale tylko przy nierównym, krzywym zkładaniu fotela.
Wystarczy go (oparcie) położyć i prosto rozłożyć (brzmi troszkę po chińsku )

Faktycznie, przedwczoraj naprawiłem – położyłem fotel ponownie (tak aby zrobić z niego stolik) docisnąłem mocno ręką na wysokości zagłówka i coś zaskoczyło – jak postawiłem opracie do pionu było już ok