Klub MazdaSpeed

Cześć, szukam przyczyny niewielkiej dostępności wydania czterodrzwiowego w Polsce. Przeglądając oferty na portalach z ogłoszeniami, widuję głównie wydania hatchback, które stanowią zdecydowaną większość na rynku. Niestety nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie: dlaczego wersja sedan cieszyła się tak niską popularnością i z czego ona wynikała. Może ktoś zna odpowiedź?

Końcówka lat dziewięćdziesiątych. Prym wiodą hot hatche, a Mazda nigdy nie kojarzyła się z sedanami. Jak już sedany to raczej limuzyny typu Xedos czy 626. Auto kompaktowe w sedanie jest mało praktyczne, nie tego ludzie oczekiwali decydując się na 323.

Choć sam uważam, że 323S BJ wygląda dużo lepiej niż F, ma więcej klasy i bardziej ponadczasową linię. Wrzuciłbym tam BPT (bo FS-DET do szit), i upalał jak szalony Taka bieda-subaru-impreza

Przede wszystkim główną i największą zaletą BJ było to ze powstawała na podwoziu 626,co skutkowało dużą ilością miejsca z tyłu i przesuwaną tylną kanapą.Był to kompakt w stylu sportbacka gdzie jak potrzebowałeś mogłeś mieć większy bagażnik kosztem miejsca z tyłu albo na odwrót-z tyłu miejsca jak w w aucie o klase większym.Sam nie raz z tego patentu korzystałem.Bezpośrednio z BJ przesiadłem sie do subaru imprezy kombi i to był pod tym względem regres.Sedan jest pozbawiony tej zalety co czyni go bezsensownym wyborem.

Wasze argumenty brzmią sensownie i myślę, że mogę je uznać jak odpowiedź na moją zagwozdkę. Dzięki za pomoc w zrozumieniu, z czego wynikała ta niska popularność.

Nie ma znowu ich tak mało; sam szukałem dla siebie właśnie sedana.
Oczywiście większość dostępnych to wersje Pb z silnikami 1,5...1,6 lub mniejsze.
Nie zdecydowałem się na zakup, bo po głowie chodził mi mocniejszy silnik, a TU bez rzeźby obejść by się nie można było.

Przyznaję, wersje 1,8... 2,0 są mało dostępne, ale inne zdarza się widywać.

Paradoksalnie, najbardziej żwawa wersja w jakiej sedan występuje często i gęsto to DiTD, które w trzech krokach może dobić do 10s/100kmh.

Wersje 1.6 i 2.0 zakrawają o białe kruki, bo poliftów w sedanie jest już wyjątkowo mało. Nie jestem pewien czy widziałem taki dziw na żywo

Ja widziałem,diesle są fajne ale to już stare auta i archaiczna lekko konstrukcja.Ja bym szukał przedlifta 1.5 i dmuchał choćby kompresorem m45.