Cześć wszystkim. Tak jak w temacie, słabo dzieje ogrzewanie. Chodzi tu o ciepłe powietrze które wydobywa się z kratek wentylacyjnych. Jeszcze rok temu w zimę pamięteam że po przekreceniu temperatury na maxa ciepło, leciało naprawdę gorące powietrze, tak w tym roku nie czuć za bardzo tego ciepła, dopiero jak moc wezmę na 3, coś czuć że faktycznie grzeje. W czym może być problem? Dodam że Mazda stała jakiś miesiąc nieużywana w garażu, wymieniłem ostatnio sworznie i na nowo codziennie jest używana.
Aktualizacja
Znalazłem sposób na ten problem. Podobno pomaga odpowietrzanie układu, jednak do naszej Madzi nie mogłem znaleźć (Jc poproszę o linka), ktoś się do tego zabierał i podzieli się doświadczeniem?
słabe ogrzewanie
Strona 1 z 1
sprawdź czy oba węże z nagrzewnicy są ciepłe, jeśli tak to może jest zatkana lub regulacja klapką się zepsuła
bo płyn w nagrzewnicy krąży ciągle (nie w każdym aucie, bo są też takie z elektrozaworem) i ilość ciepła reguluje się klapką na mieszalniku ciepłe/zimne (nie wnikam czy na linkę czy elektromotorem jak przy klimatyzacji elektronicznej)
bo płyn w nagrzewnicy krąży ciągle (nie w każdym aucie, bo są też takie z elektrozaworem) i ilość ciepła reguluje się klapką na mieszalniku ciepłe/zimne (nie wnikam czy na linkę czy elektromotorem jak przy klimatyzacji elektronicznej)
mógłbys bardziej wyjaśnić? gdzie są te wezyki i kiedy sprawdzić
Na ścianie grodziowej dwa gumowe węże wchodzą do kabiny. Odpal auto,przejedź 5 km,otwórz maskę i sprawdź czy węże są gorące.
Odpowietrzenie w tych układach następuje automatycznie. Po wlaniu płynu do chłodnicy odpalamy auto (nie zakręcamy chłodnicy),gdy stan płynu jest ustabilizowany (nie trzeba dolewać) a wąż doprowadzający ciecz do chłodnicy dobrze ciepły zakręcasz korek i uzupełniasz płyn w zbiorniczku wyrównawczym. Należy odczekać aż się załączy wentylator (oczywiście w kabinie ustawiasz nawiew z ciepłym powietrzem),po wystudzeniu silnika uzupełniasz ubytek płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Przez następne 300 km należy na bieżąco kontrolować stan płynu w zbiorniczku,ewentualne ubytki uzupełniać po przestudzeniu silnika.
Ważne abyś nie odkręcał korka chłodnicy w czasie wysokiej temperatury cieczy chłodzącej- panuje tam nadciśnienie,poparzenie gwarantowane.
Cała filozofia.
Odpowietrzenie w tych układach następuje automatycznie. Po wlaniu płynu do chłodnicy odpalamy auto (nie zakręcamy chłodnicy),gdy stan płynu jest ustabilizowany (nie trzeba dolewać) a wąż doprowadzający ciecz do chłodnicy dobrze ciepły zakręcasz korek i uzupełniasz płyn w zbiorniczku wyrównawczym. Należy odczekać aż się załączy wentylator (oczywiście w kabinie ustawiasz nawiew z ciepłym powietrzem),po wystudzeniu silnika uzupełniasz ubytek płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Przez następne 300 km należy na bieżąco kontrolować stan płynu w zbiorniczku,ewentualne ubytki uzupełniać po przestudzeniu silnika.
Ważne abyś nie odkręcał korka chłodnicy w czasie wysokiej temperatury cieczy chłodzącej- panuje tam nadciśnienie,poparzenie gwarantowane.
Cała filozofia.
-
rav 75
Otóż to – wychodzą do silnika ze ściany grodziowej, 2 grube węże ok. 2cm średnicy.
Co do odpowietrzania, to ztcw odpowietrza się samo, ale przez korek chłodnicy – trzeba go jednak zamknąć po dolaniu do pełna, bo inaczej wypłynie.
A z tym pokrętłem nawiewu to mit jest – są auta, które mają elektrozawory na nagrzewnicę, ale w większości płyn cały czas przez nią płynie a regulacja ciepło/zimno opiera się o zamykanie/otwieranie klapki powietrza a nie obiegu płynu.
Co do odpowietrzania, to ztcw odpowietrza się samo, ale przez korek chłodnicy – trzeba go jednak zamknąć po dolaniu do pełna, bo inaczej wypłynie.
A z tym pokrętłem nawiewu to mit jest – są auta, które mają elektrozawory na nagrzewnicę, ale w większości płyn cały czas przez nią płynie a regulacja ciepło/zimno opiera się o zamykanie/otwieranie klapki powietrza a nie obiegu płynu.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości