Klub MazdaSpeed

Witam,
w mojej mazdzie nagle pojawił się problem Otóż ni to z gruszki ni z pietruszki mazda przestała odpalać. Ok godziny 15.00 mazda odpaliła za pierwszym razem (jak zawsze), później jechała przez dwie godziny aby potem po 15 minutach postoju nie dawać oznak życia. Po przekręceniu stacyjki żadna kontrolka się nie paliła – totalnie zero reakcji. Dopiero przy użyciu akumulatora rozruchowego samochód odpalił i moglem dojechać na miejsce. Czy ktoś z was się z spotkał z czym takim? Filmik z ponownej próby odpalenia poniżej
https://www.youtube.com/watch?v=_qgA2Ai ... e=youtu.be
Pacjent to mazda 323f bj 2002 2.0 ditd

Sprawdz akumulator.Moze dostal zwarcia.

masę trzeba sprawdzić może gdzieś luźna jest.

przeczyściłem styki akumulatora, następnie sprawdziłem masę i wszystko wygląda w porządku... zarówno na bloku silnika, jak i na rozruszniku, rurkach dookoła masa jest. jeszcze w razie czego połączyłem kablem rozruchowym minus z aku z obudowa rozrusznika ale nic się nie zmieniło.

Następny filmik pokazuje dokładniej gdzie pojawia się pstrykanie, mianowicie gdzieś pod radiem od strony pasażera. Dodam ze centralny nie działa i tez czasami słychać takie pstrykanie w innych miejscach. szyby czasami chodzą czasami nie

https://www.youtube.com/watch?v=wHeOR4_ ... e=youtu.be

z kabli normalnie odpala?

no właśnie wyglądało na to ze tak, nie chciał odpalić, a ze bylem na promie to podszedł gość z obsługi z rozruchowym i za 3 razem odpaliło... nie mam tego jak sprawdzić drugi raz

UPDATE
https://www.youtube.com/watch?v=2njz59v ... e=youtu.be
nawet bez kluczyka w stacyjce coś jest nie tak. Światła nie działają, sygnał dźwiękowy o światłach pojawia sie tylko czasami na kiedy są włączone światła pozycyjne.

Awaryjne też się nie włączają, pojawia się tylko brzęczenie.

Centralny też działa jak chce. Czasami działa we wszystkich drzwiach z pilota, z kluczyka raz tylko drzwi kierowcy a nastepnym razem juz wszystkie.

Po dłuższej probie przytrzymaniu kluczyka na zapłonie, pojawia się lekki zapach spalenizny nie do zlokalizowania.

Problem rozwiązany!
Walnięty był akumulator, który bez obciążenia pokazywał napięcie 12,5V, jednak juz przy malym obciazeniu(np uzycie zamka centralnego) napiecie spadalo do 6V. Dzieki wszystkim za pomoc.