Chłodnica bez klimy – problem?

Niestety ostatnio zaliczyłem przysłowiowego "dzwona".
W garażu została chłodnica od starszej BJ, którą kiedyś jeździła "starszyzna" mojej rodziny. Niestety nie ma ona z boku rury do osuszacza i podłączenia przewodu klimatyzacji.
Czy jeżeli ją założę, to będę mógł przejechać jakieś 150 km, żeby dostać się do większego miasta (w którym aktualnie mieszkam) i tam z łatwością będę mógł znaleźć odpowiednie części?
Logika mi nakazuje myśleć, że chłodnica będzie spełniać swoje zadanie, a jedyne co na takiej operacji stracę to utrata klimatyzacji. Allegro przeszukane
W garażu została chłodnica od starszej BJ, którą kiedyś jeździła "starszyzna" mojej rodziny. Niestety nie ma ona z boku rury do osuszacza i podłączenia przewodu klimatyzacji.
Czy jeżeli ją założę, to będę mógł przejechać jakieś 150 km, żeby dostać się do większego miasta (w którym aktualnie mieszkam) i tam z łatwością będę mógł znaleźć odpowiednie części?
Logika mi nakazuje myśleć, że chłodnica będzie spełniać swoje zadanie, a jedyne co na takiej operacji stracę to utrata klimatyzacji. Allegro przeszukane