Strona 1 z 1

Wyrwany wahacz wzdłuży z podłogi

PostNapisane: 3 lut 2016, 21:59
przez boszax
Chciałbym ostrzec ludzi aby sprawdzili sobie mocowania tylnych wahaczy wzdłużnych do podłogi. Wczoraj nagle na dołkach zaczęło coś głośno napierdzielać w okolicy tylnego koła bliżej przodu. Zaglądam a tam wahacza wraz z metalowym uchem dynda sobie z jednej strony. Mocowanie oderwało się od podłogi. Dobrze, ze koło w miarę utrzymywało swoją pozycję dzięki amortyzatorowi i dwóm wahaczom poprzecznym, dzięki czemu udało się dotrzeć do blacharza. Jak widać nie można bagatelizować problemu korozji w tych autach. Połowa zimy i tak zjadło mocowanie, że byłem w szoku. To to już przesada – ja Mazdzie mówię NIE <nie>

PostNapisane: 3 lut 2016, 22:42
przez Hannya
Zdecydowanie nie ten dział. Btw. u mnie cud, malina, miód. :D

Re: Wyrwany wahacz wzdłuży z podłogi

PostNapisane: 3 lut 2016, 22:52
przez boszax
Chciałem żeby trafiło to do większego grona w podwoziu jest mało tematów ;)
No to masz farta – moja Mazda to chyba nurkowała kiedyś <płacze>