Witam wszystkich forumowiczów.
Zamierzam kupić Mazdę 323f bj 2002r 1.6 98km, jak wszyscy wiedzą ruda to największa bolączka japończyków

. Ale do sedna byłem dziś oglądać taką Mazdę i wszytko spoko, podłoga konserwowana, progi zrobione, kielichy były wymieniana. W kilku miejscach widać parę oznak pojawiającej się korozji ale idzie z tym walczyć. Jedynie co mnie martwi to jak podniosłem dywanik w bagażniku obok koła zapasowego znajduje się już mała dziura gruby palec przechodzi na wylot a w około widać że na grubym palcu to się może nie skończyć. Czy jest jakaś możliwość załatania tej dziury i ratowania Mazdy. Nie znam się na tym a widza forumowiczów może jakoś pomóc z tym. Czy jest sens się pakować w taką Mazdę i ratować ją czy szukać sobie dalej spokojnie innej.
Dziękuje wszystkim za pomoc i pozdrawiam
