Klub MazdaSpeed

Zastanawia mnie migająca kontrolka (nieregularnie, raz mocniej, raz słabiej, ale nigdy ciągle). Aby tak się stało, trzeba wyłączyć światła, radio itp. i zostawić na jałowym. Co ciekawe, kontrolka miga tylko po odbyciu krótkiej trasy, po 100 km nie miga. Ponadto, widać szczególnie w nocy, jak światła nie świecą się równomiernie, ale raz jaśniej raz ciemniej (jakby przygasały, ale dzieje się to bardzo szybko). Miga też podświetlenie od radia (seryjnie). I tu pytanie: czas na wymianę akumulatora? Czy coś innego?

raczej to sprawa alternatora

Nie więcej jak rok temu alternator był regenerowany(?), coś w nim było wymieniane, nie mniej jak 4 części, w tym momencie nie wiem dokładnie co.

W BG diesel miałem coś takiego. Ostatecznie kontrolka zaświeciła się na stałe,ładowania brak. Przyczyna: w servie [połączone z alternatorem,smarowane olejem silnikowym] padł uszczelniacz,olej poszedł na wirnik alternatora,zrobił się towot na szczotkach które się zawiesiły;szczotki do wymiany,reszta do czyszczenia. Może w BJ też tak jest.

Sprawdź szczotki

Miałem tak w swojej BJ-ce 2.0d, okazało się ze jedna szczotka była miększa i nie stykała z pierścieniem przekazującym prąd,(są 2 jeden wolne obroty drugi wysokie masa idzie z obudowy) nie ma co oszczędzać kupując same szczotki, bo też można założyć od wiertarki i tez chwile będzie (nie polecam), lepiej kupić kpl. szczotki w obudowie razem z regulatorem obrotów. Koszt do 2.0d 39.95 w Rzeszowie w intercars po rabacie od znajomego, normalnie coś kolo 47zl ,roboty na jakieś 25 minut popuszczasz łapę alternatora ściągasz pasek bądź 2, zależny jak masz u mnie są dwa, odkręcasz alternator odpinasz grubszy kabel około 1,75grubosci i kostkę na 2 albo 3piny nie pamiętam już. Masz 2 śruby typu torx pod plastikiem są szczotki, odkręcasz 2 śruby i wymieniasz na nową część , przy składaniu warto śrubę od grubszego kabla przesmarować troszkę wazelina i mocno skręcić śrubę wskazówka jak sprawdzić regulator(od tego zacznij) odpal silnik odłącz klemę dodatnia(+) włącz radio, odgrzewanie tylnej szyby i światła, możesz również halogeny jak masz:) jak zgaśnie znaczy to ze regulator do wymiany, jak będzie prasował ładnie równo, to warto sprawdzić akumulator,podłącz go i zacznij wtedy od napięcia powinno być odrobinę ponad 12V 12,4 12,1 coś takiego, jeśli jest 12V niech ktoś zakręci rozrusznikiem, a ty nadal mierz jeśli spadnie poniżej 9,5V szukaj nowej baterii bo jak nie teraz, to za miesiąc przy mrozie będziesz zmieniać:P pozdrawiam:P

Kolego to pojechałeś z tym testem regulatora i wogóle namieszaleś .NIGDY ale to NIGDY nie należy odłączać klemy (którejkolwiek) przy pracującym silniku.Czasy "malucha" dawno minęły i teraz naprawy spowodowane takimi zabawami są bardzo drogie.Wystarczy podjechać do dobrego sklepu z akumulatorami i tam za 10 zł sprawdzą alternator i akumulator w ciągu 1 minuty profesjonalnymi urządzeniami .Dostaniesz wyduk na papierku i juz wiesz co robić.Pozdrawiam.

ja wiem czy czasy malucha mineły?:P peugeot 206 poradził sobie z takim testem ,w naszych mazdach przed 2002r aż tyle elektryki nie walili ale ok:)ale nie o to chodzi w temacie:) ja bym obstawiał regulator napięcia, jesli jest ok to akumulator:)

zgadzam się z kolegą Art310 odpinając klemy od akumulatora na pracującym silniku i podpinając na pracującym $ można spalić regulator napięcia tak nie można robić tak się stało u mnie w poprzedniej maździe 626 kontrolka się lekko żarzyła do wymiany była jedna dioda a magik bo nie mechanik właśnie wykonał taką czynność i spalił się regulator i alternator zawiozłem dopiero do profesjonalnego warsztatu co robią rozruszniki i alternatory .sprawdź miernikiem ładowanie jakie masz na wolnych jak i napięcie w spoczynku na akumulatorze zacznij od tego jest o tym na forum

Nigdy się nie odpina alternatora na pracującym silniku , to nie prądnica i łatwo w ten sposób spalić diody wzbudzenia a wtedy lipton. Najprostszy miernik i wszystko pokaże , a jeszcze prościej to podłącz żarówkę pod akumulator i dodawaj gazu , jak zacznie mocniej świecić przy dodawaniu obrotów to znaczy że regler nie trzyma napięcia.

Miron-Ww napisał(a):podłącz żarówkę pod akumulator i dodawaj gazu , jak zacznie mocniej świecić przy dodawaniu obrotów to znaczy że regler nie trzyma napięcia.

Miron-Ww napisał(a): to nie prądnica

z tego co wiem to prądnica miała takie działanie, że żarówka mocniej by świeciła a w alternatorze regulator napięcia cały czas ma utrzymać coś ponad 13V chyba 13,4 jeśli dobrze pamiętam . I drugie co do mojej wypowiedzi ,pisałem żeby odpiąć i zobaczyć czy nie zgaśnie, a nie podpinać na pracującym silniku , ale co do sprawdzenia aku, to chyba nie napisałem źle:)

xxxb2 napisał(a): niech ktoś zakręci rozrusznikiem, a ty nadal mierz jeśli spadnie poniżej 9,5V szukaj nowej baterii

Zgadza się że na prądnicy tak to działa ale jak alternator jest padnięty i nie daje równo napięcia to efekt taki sam i dlatego to najprostszy sposób żeby sprawdzić czy jest OK.

Po prostu pojeździj z podpiętym miernikiem pod maską. Zrób prowizoryczną instalacje do podpięcia miernika do akumulatora. kable wyprowadź do kabiny choćby po zewnątrz. Zobaczysz jak się zachowuje napięcie. Możesz też podczas pomiarów poruszać przewodem plusowym na aku oraz przy alternatorze, może się poluzował. Jeśli nie masz miernika, kup w markecie za 20-30 pln, więcej nie zapłacisz a swoją rolę spełni. Nic tylko ręce rozkladam, jak czytam żeby żarówką sprawdzać ładowanie.

Nie możesz rozkładać rąk bo Ci żarówka wypadnie...

Dziwna sprawa, wszystko już w porządku, mimo że przy samochodzie nic nie robiłem (!). Światła działają dobrze, kontrolka nie miga.

Witam,

Proponuje jednak żebyś sprawdził, tak jak koledzy wyżej sugerują, napięcie na akumulatorze. Zwykły multimetr za 15 zł wystarczy. Miałem kiedyś problem z alternatorem – prawie nie ładował akku ale kontrolka nigdy się nie zapaliła.
Co prawda moja Mazda to 1,6 benzyna ale polecam wątek:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=115&t=120083
Są tam podane napięcia jakie powinien wskazać miernik przy różnym obciążeniu. Oczywiście mogą trochę odbiegać od Twoich pomiarów choćby z racji większego akumulatora w dieslach.

Usterka znowu się powtórzyła, oddałem samochód do elektryka, do wymiany stabilizator napięcia i komutator. Całkowity koszt 240 zł, już jest wszystko ok, nawet jakby była bardziej zrywna ale to pewnie tylko złudzenie. Dzięki za wcześniejsze rady.

Odkopię stary temat ale nie chce zakładać nowego takiego samego.
Auto to Mazda 323f BJ 2.0 DiTD 101KM 2001 rok
Moi mili tydzień temu (dokładnie 8 dni temu) zaświeciła mi się kontrolka od wody w filtrze paliwa oraz kontrolka od ładowania. Miernik w łapę i okazało się że ładowania brak. Wymieniałem w alternatorze mostek diodowy wraz z regulatorem napięcia i szczotkami. Byłem przy tym jak elektryk wlutowywał nowe części które sam mu przywiozłem. Po założeniu kontrolka od ładowania zgasła. Zamówiłem filtr paliwa i tak jeździłem. Dziś po powrocie z WOŚP pod blokiem zapaliła mi się znów kontrolka ładowania.... znaczy się raz się żarzy, za chwilę zapala się na stałe a po chwili gaśnie całkowicie. Nie mam niestety teraz miernika żeby sprawdzić... Pomocy ręce mi już opadają na ten samochód...