Prawidłowe napięcia ładowania
Strona 1 z 1
witam
uznaje się ze prawidłowe napięcie ładowania bez obciązenia to 14,0 -14,4V niektórzy twierdzą ze zaczyna się od 13,9V co do obciązenia to przeważnie nieznacznie spada o 0,1 – 0,2V w moim przypadku jest 14,35V bez obciązenia a 14,3 V z właczonymi swiatłami mijania
uznaje się ze prawidłowe napięcie ładowania bez obciązenia to 14,0 -14,4V niektórzy twierdzą ze zaczyna się od 13,9V co do obciązenia to przeważnie nieznacznie spada o 0,1 – 0,2V w moim przypadku jest 14,35V bez obciązenia a 14,3 V z właczonymi swiatłami mijania
- Od: 7 lis 2011, 20:08
- Posty: 13
- Skąd: bristol
- Auto: mazda 6 GG 2.0 2004
a jaki to ma znaczenie jaki silnik a ZM czy ZL to ma inne napięcie 24V a alternator jest taki sam diesel chyba ma mocniejszy , napięcie na klemach zależy od stanu alternatora wraz z regulatorem napięcia i od samego akumulatora ile ma lat np . wartość napięcia jaka powinna być w instalacji elektrycznej pojazdu jest 14,1V-14,5V (z obciążeniem i bez) natomiast napięcie spoczynkowe akumulatora w pełni naładowanego, podczas postoju samochodu, (silnik wyłączony) wynosi +/– 12,65V-12,80V a to zależy od stanu samego akumulatora . u mnie silnik ZL na wolnych jest 4,28V a w spoczynku 12,55v akumulator równo 2 lata .
xedos1972
jak nie masz problemu z zapalaniem to bym tak zostawił i jak akumulator ma w stanie spoczynku takie napięcie jak podałem to znaczy że prądu mu nie brakuje i w dodatku robisz krótką trasę a akumulator energię którą stracił podczas rozruch to zdążył odzyskać . w innym wypadku by tracił energię z dnia na dzień i były by problemy z zapaleniem szczególnie w zimę bo to ona obnaża słabość akumulatora i ładowania . regulator napięcie znajduje się w alternatorze wymieniałem w swojej starej madzi w 626 GD ale tamtego to w ogóle szlak trafił i nie było ładowania .
xedos1972
Wczoraj miałem okazję dokonać dokładnych pomiarów.
12,45V po godzinnym postoju (zaraz po wyłączeniu napięcie spada z 13V do 12,45V – trwa to ok 20min. Patrzyłem w dużo nowszym aucie brata z nowym aku – jest tak samo.)
13,35V Tylko włączony silnik
13,4V Włączone wszystkie możliwe odbiorniki, nawet regulacja 2szyb na raz nie ma wpływu.
Zwiększanie obrotów nic nie zmienia. Bardzo stabilnie trzyma napięcie.
Pytanie tylko czy nie jest za niskie?
W aucie brata przy włączonym silniku jest 14,3V...
Coś z tym robić? Jeśli tak to co? Wymienia się jakąś płytkę regulacyjną? czy szczotki? czy co?
12,45V po godzinnym postoju (zaraz po wyłączeniu napięcie spada z 13V do 12,45V – trwa to ok 20min. Patrzyłem w dużo nowszym aucie brata z nowym aku – jest tak samo.)
13,35V Tylko włączony silnik
13,4V Włączone wszystkie możliwe odbiorniki, nawet regulacja 2szyb na raz nie ma wpływu.
Zwiększanie obrotów nic nie zmienia. Bardzo stabilnie trzyma napięcie.
Pytanie tylko czy nie jest za niskie?
W aucie brata przy włączonym silniku jest 14,3V...
Coś z tym robić? Jeśli tak to co? Wymienia się jakąś płytkę regulacyjną? czy szczotki? czy co?
wtyku napisał(a):Coś z tym robić?
absolutnie nic.
nie sugeruj się autem brata.Twoje parametry są jak najbardziej OK.
wtyku napisał(a):Wymienia się jakąś płytkę regulacyjną?
nie w przypadku Twojego auta – system ładowania adaptacyjnego.
Powinieneś jednak coś zrobić z tym ładowaniem a właściwie jego brakiem.Ładowanie akumulatora w instalacji elektrycznej samochodu zaczyna się od ok.14 volt.To minimum które należy zapewnić aby nie mieć klopotów z uruchomieniem auta zimą.Teraz silnik uruchomisz mając 12,0 V napięcia spoczynkowego ale zimą ni hu....Poniżej 12.5V akumulator traktujemy jako rozładowany i najszybciej jak to możliwe należy go doładować aby nie zasiarczał się.Jezeli jest możliwość sprawdzenia gęstości elektrolitu to lepiej można określić stan akumulatora,jeśli nie to polegamy tylko na napięciu spoczynkowym lub elektronicznych testerach zdolności rozruchowej albo testerach oporowych.Proszę nie wprowadzać kolegi w błąd że napięcie 13.45 V jest ok. bo nie jest i szybko się o tym przekona bo zima za pasem.
Nie wyważaj drzwi które ktoś wcześniej otworzył :–)
- Od: 23 maja 2009, 14:40
- Posty: 107
- Skąd: Zduńska Wola
- Auto: 323f BJ 1,3 16V 1999
wtyku napisał(a):Wczoraj miałem okazję dokonać dokładnych pomiarów.
12,45V po godzinnym postoju (zaraz po wyłączeniu napięcie spada z 13V do 12,45V – trwa to ok 20min. Patrzyłem w dużo nowszym aucie brata z nowym aku – jest tak samo.)
13,35V Tylko włączony silnik
13,4V Włączone wszystkie możliwe odbiorniki, nawet regulacja 2szyb na raz nie ma wpływu.
Zwiększanie obrotów nic nie zmienia. Bardzo stabilnie trzyma napięcie.
Pytanie tylko czy nie jest za niskie?
W aucie brata przy włączonym silniku jest 14,3V...
Coś z tym robić? Jeśli tak to co? Wymienia się jakąś płytkę regulacyjną? czy szczotki? czy co?
jak tak bardzo cię to martwi to zmierz z obciążaniem napięcie bo może na wolnych masz takie do bani podepnij miernik uruchom silnik , zwiększ obroty tak do 2,000-2,500 obr. i obciążaj silnik światła , dmuchawa , ogrzewanie szyby i jeśli napięcie nie wzrośnie wraz z obciążeniem to musisz coś już zacząć działać z alternatorem , najlepiej daj go do specjalisty który zajmuję się rozrusznikami i alternatorami i go sprawdzą bo może do wymiany masz regulator napięcia choć jak sam piszesz zimą prądu ci nigdy nie brakło .ładowanie niższym prądem niż 13.8v szkodzi akumulatorowi będzie krócej służył tak samo jak za wysokie napięcie .
xedos1972
byłem u speca.
na szybko jeszcze sprawdziliśmy czy sam alternator daje takie samo napięcie jakie jest na klemach aku.
Jest identyczne.
Stwierdził ze to albo szczotki albo ten regulator.
I teraz mam pytanie, gdzie taki regulator sie znajduje (przy alternatorze, czy gdzieś nidziej?) i ile to kosztuje?
tak czy inaczej napięcie ładowania tak jak mówicie jest za małe.
na szybko jeszcze sprawdziliśmy czy sam alternator daje takie samo napięcie jakie jest na klemach aku.
Jest identyczne.
Stwierdził ze to albo szczotki albo ten regulator.
I teraz mam pytanie, gdzie taki regulator sie znajduje (przy alternatorze, czy gdzieś nidziej?) i ile to kosztuje?
tak czy inaczej napięcie ładowania tak jak mówicie jest za małe.
regulator znajduję się w alternatorze raczej tu się nic nie zmieniło (chyba że się mylę ) trzeba go zdemontować całego i wymienić regulator . ja bym się nie bawił w naprawy bo pewno koszt wyniesie ze 150 zł sam regulator + robocizna albo jeszcze drożej spisz sobie dokładnie model i na allegro do 100 zł pewno kupisz wybór jest spory .
xedos1972
Ludzie, co Wy mówicie. jesteście elektronikami ? jeżeli tak wymieniajcie regulator...
regulator jest zintegorwany z całą elektroniką, bez rozlutowania nie wyjdzie, poza tym ten element jest bardzo czuły na niefachowe naprawy.
Masz lutownicę precyzyjną ?
Zwykle kończy się w takim wypadku uszkodzeniem elektroniki alternatora. Tylko naprawdę dobry specjalista jest w stanie to wymienić, a i tak lepiej kupić cały alternator używany w dobrym stanie.
Ja tak zrobiłem.
Trzeba pamiętać, że taki alternator jest sterowany komputerem...
regulator jest zintegorwany z całą elektroniką, bez rozlutowania nie wyjdzie, poza tym ten element jest bardzo czuły na niefachowe naprawy.
Masz lutownicę precyzyjną ?
Zwykle kończy się w takim wypadku uszkodzeniem elektroniki alternatora. Tylko naprawdę dobry specjalista jest w stanie to wymienić, a i tak lepiej kupić cały alternator używany w dobrym stanie.
Ja tak zrobiłem.
Trzeba pamiętać, że taki alternator jest sterowany komputerem...
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Panowie, czasem wystarczy przeczyścić główne przyłącze plusowe na alternatorze żeby polepszyć ładowanie. Duże znaczenie ma tez połączenie masowe akumulatora z karoseria. Weźcie miernik w łapę. Sprawdźcie napięcie miedzy plusem akumulatora a plusem alternatora (sprawdzicie tym samym spadek napięcia na tym połączeniu). Tak samo pomierzcie miedzy plusem akumulatora a klemą instalacji. Lub plusem alternatora a jego obudową. Czasem wystarczy wyczyścić też masę silnika i ładowanie wróci, możecie też zmierzyć miedzy klemą akumulatora a silnikiem. Po pomiarach po prostu wyciągnijcie wnioski i już będzie wiadomo gdzie uciekają Volty.
Ja u Siebie mam książkowe 14.4V. W hyundai'u Atos'ie dziewczyny jest 14.1V. Też się za to muszę zabrać bo gdzieś się traci te 0.3V
Ja u Siebie mam książkowe 14.4V. W hyundai'u Atos'ie dziewczyny jest 14.1V. Też się za to muszę zabrać bo gdzieś się traci te 0.3V
Pogotowie Komputerowe
Alarmy samochodowe, centralne zamki, blokady zapłonu, czujniki cofania, światla dzienne itp.
Alarmy samochodowe, centralne zamki, blokady zapłonu, czujniki cofania, światla dzienne itp.
nie naprawiaj na własną rękę bo sie narobisz. i tak nic z tego nie wyjdzie ,
ją wymieniłem regulator dawno z 15 lat temu w 626 gd ale to były inne czasy i wymienial to wyspecjalizowany zakład ,dziś to jest nie oplacalne koniec kropka .szukaj na allegro coś dopasujesz .
ją wymieniłem regulator dawno z 15 lat temu w 626 gd ale to były inne czasy i wymienial to wyspecjalizowany zakład ,dziś to jest nie oplacalne koniec kropka .szukaj na allegro coś dopasujesz .
xedos1972
wtyku napisał(a):wpinałem się w alternator bezpośrednio i jest identyczne jak na klemach aku, wiec chyba nie ma potrzeby dalszych pomiarów...
A mierzyłeś miedzy masa na silniku i klema akumulatora. Podaj wartości jak możesz.
Pogotowie Komputerowe
Alarmy samochodowe, centralne zamki, blokady zapłonu, czujniki cofania, światla dzienne itp.
Alarmy samochodowe, centralne zamki, blokady zapłonu, czujniki cofania, światla dzienne itp.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość