Strona 1 z 2
Katalizator

Napisane:
10 lis 2011, 20:33
przez miko982
Witam chciałem się was zapytać czy opłaca się wywalić katalizator?
Bo słyszałem ze po wyjęciu odmula samochód i poprawia osiągi.
Re: Ktalizator

Napisane:
10 lis 2011, 20:42
przez Neonixos666
miko982 napisał(a):Witam chciałem się was zapytać czy opłaca się wywalić katalizator?
Bo słyszałem ze po wyjęciu odmula samochód i poprawia osiągi.
odmuli wtedy gdy jest zapchany, jeśli masz go sprawnego to prawdopodobnie nie zauważysz różnicy.
Re: Ktalizator

Napisane:
10 lis 2011, 20:47
przez miko982
Ale raczej powinien byc zapchany bo i tez kopci na czarni mi iz dolewam dodatek do paliwa.A nią jeżdżę ponad ok 5 lat i nic nie ruszałem tam i delikatnie jeździłem.
Re: Ktalizator

Napisane:
10 lis 2011, 20:51
przez Neonixos666
miko982 napisał(a):Ale raczej powinien byc zapchany bo i tez kopci na czarni mi iz dolewam dodatek do paliwa.A nią jeżdżę ponad ok 5 lat i nic nie ruszałem tam i delikatnie jeździłem.
I dla tego kopci bo mulisz auto i nagar nie może się wypalić. Daj jej w palnik porządnie to przestanie dymić, dłuższa taka jazda nie jest dobra dla silnika.
Daj jej w du... a przestanie dymić (sprawdzone osobiście

)
Re: Ktalizator

Napisane:
10 lis 2011, 22:02
przez xedos1972
a bez kata to przegląd przejdzie ? chyba że na lewo , a różnicy aż takiej nie ma chyba że cały układ przerobisz a jak chcesz odmulić to tak jak Neonixos666 daj w palnik i po problemie , i jeszcze jedno co z sondą lambda jak wywalisz kata może być na desce check engine podobno to można obejść i emulować sondę aby oszukać ECU jak gaziarze na lpg oszukują ale aż tak się nie znam wiec moim skromnym zdaniem nie warto a wystarczy od czasu do czasu dać w palnik .
Re: Ktalizator

Napisane:
10 lis 2011, 22:43
przez Neonixos666
w tym silniku sondy nie ma a przegląd przejdzie bez problemu bynajmniej u mnie w okolicy bo nikt nigdy mi nie badał spalin.
Re: Ktalizator

Napisane:
11 lis 2011, 00:09
przez Marwis
Zmierzone w innym samochodzie: po wycięciu kata zysk 1KM ale strata 1Nm.
Re: Ktalizator

Napisane:
11 lis 2011, 00:13
przez YgooR
Neonixos666 napisał(a):bynajmniej u mnie w okolicy bo nikt nigdy mi nie badał spalin.
Mało jest zakładów które sprawdzają skład spalin więc nie powinno być problemu.
Wywalenie kata dla poprawienia osiągów to pomyłka, możesz nawet pogorszyć sprawę, bo układ wydechowy jest obliczony na działanie z katalizatorem (chodzi mi o DITD RF2A gdzie jest jeden katalizator).
Re: Ktalizator

Napisane:
11 lis 2011, 00:20
przez Neonixos666
YgooR napisał(a):bo układ wydechowy jest obliczony na działanie z katalizatorem
o ile ma się to to silników wolnossących to przy doładowanych nie ma już takiego znaczenia aczkolwiek jest to ważna. Wywalenie kata może spowodować szybsze wkręcanie się turbo, u mnie po wywaleniu jednego kata (wybebeszeniu) trochę bardziej elastyczny jest w niższych obrotach ale szału nie robi taka modyfikacja, może tylko u mnie ze względu na drugi kat.
Re: Ktalizator

Napisane:
11 lis 2011, 00:28
przez YgooR
Neonixos666 napisał(a):Wywalenie kata może spowodować szybsze wkręcanie się turbo
To miałem na myśli, może przyspieszyć jakąś awarię lub generować błędy.
Był taki temat w opornikach, ale tam kolega miał dodatkowo opornik i podkładki pod turbo.
Re: Ktalizator

Napisane:
11 lis 2011, 00:32
przez Neonixos666
YgooR napisał(a):Był taki temat w opornikach, ale tam kolega miał dodatkowo opornik i podkładki pod turbo.
U niego prawdopodobnie turbo za dużo dmuchało przez dodanie podkładek oraz dodatkowe paliwo i komputer przechodził w tryb awaryjny z tego brały się te problemy.
Re: Ktalizator

Napisane:
11 lis 2011, 09:01
przez xedos1972
Neonixos666 napisał(a):w tym silniku sondy nie ma a przegląd przejdzie bez problemu bynajmniej u mnie w okolicy bo nikt nigdy mi nie badał spalin.
no to u mnie spaliny badają i nawet ostatnio sprawdzał pasy bezpieczeństwa czy się blokują co mnie trochę zdziwiło
Re: Ktalizator

Napisane:
11 lis 2011, 09:15
przez miko982
To w końcu wywalać tego kata czy nie?
Re: Ktalizator

Napisane:
11 lis 2011, 11:26
przez xedos1972
to twoja decyzja ja w poprzedniej maździe 626GD 2.2 wywaliłem kata ale cały czas go miałem ale dorobiłem rurę z takimi mocowaniami jak kat czyli jedno w drugie jakby coś to z powrotem zakładam kata i po problemie .wtedy nie sprawdzali spalin a jeżdżę na tą samą stacje diagnostyczną od 1997 roku .rozważ za i przeciw i podejmij decyzję
Re: Katalizator

Napisane:
11 lis 2011, 20:27
przez ewemarkam
Ja wywalilem kata, calkiem niedawno temu. Po wywaleniu dalem w palnik pod gorke, to bylo za mna czarno. Roznica byla nieznaczna, troche lepiej na dole. Pali tyle co wczesniej, troche lepiej sie wkreca. A no i dostalem za Kat 100 pln na skupie zlomu. Na stacji diagnostycznej nigdy mi nie badali spali a jezdze w jedno miejsce od 7 lat, a ojciec jeszcze dluzej. Po prostu jezdzij tam gdzie wiesz ze nie sprawdzaja.
Odnosnie ukladu wydechowego, to jesli sie ma silnik doladowany turbina to wydech najlepiej jak bedzie po prostu przelotowy. A jesli mamy wolnossacy badz doladowany sprezarka mechaniczna to powinien byc obliczony, czyli w zasadzie miec 2 tlumiki, komorowy i przelotowy.
Re: Katalizator

Napisane:
12 lis 2011, 01:24
przez alan78
Czy ktos mi powie jak poprawnie wstawic dystans pod sonde celem unikniecia bledu P0420 ?
Gdzie dokladnie ta sonda sie znajduje ?
Wywala mi CHECK i za kazdym razem opisuje go tak samo – wydajnosc kata poniezj MIN. Jak sie z tym uporac, zeby nie robic drenażu portfela z kupowaniem nowego kata ?
Gdzie jest ta sonda ?

Uploaded with
ImageShack.us
Re: Katalizator

Napisane:
12 lis 2011, 01:28
przez Neonixos666
alan78 napisał(a):Czy ktos mi powie jak poprawnie wstawic dystans pod sonde celem unikniecia bledu P0420 ?
Gdzie dokladnie ta sonda sie znajduje ?
Wywala mi CHECK i za kazdym razem opisuje go tak samo – wydajnosc kata poniezj MIN. Jak sie z tym uporac, zeby nie robic drenażu portfela z kupowaniem nowego kata ?
może byś napisał chociaż jaki masz silnik...
Re: Katalizator

Napisane:
12 lis 2011, 01:44
przez tomciokr
alan78 napisał(a):zy ktos mi powie jak poprawnie wstawic dystans pod sonde celem unikniecia bledu P0420 ?
Gdzie dokladnie ta sonda sie znajduje ?
Wywala mi CHECK i za kazdym razem opisuje go tak samo – wydajnosc kata poniezj MIN. Jak sie z tym uporac, zeby nie robic drenażu portfela z kupowaniem nowego kata ?
40 mm powinno wystarczyć, tak aby rdzeń sondy schował się.
Sonda druga która cię interesuje masz oznaczoną jako 5.
Re: Katalizator

Napisane:
12 lis 2011, 01:49
przez alan78
Silnik 1.6 / 2002 rok / 98 KM – doczytalem sie wczesniej ze mozna oszukac sonde przez wstawienie dystansowej tulejki, ale nie wiem gdzie jest ta sonda i ktory katalizator jest wskazywany jako potencjalnie uszkodzony
Re: Katalizator

Napisane:
12 lis 2011, 01:54
przez alan78
Oki, skoro druga sonda oznaczona jest numerem 5 to katalizator ktory niedomaga bedzie jako 6... innaczej nie wyjdzie
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)