Klub MazdaSpeed

Witam kolegów!

Mam trywialne pytanie: jak samodzielnie wymienić spaloną żarówkę świateł mijania w Mazdzie 323F BJ? Po lewej stronie dostęp jest bardzo utrudniony, a na siłę nie chcę niczego robić. Proszę o pomoc i pozdrawiam.

Tomek

Witam
Masz bardziej problem z dostępem czy z samą wymianą?
Jeśli z wymianą to:
Najpierw odkręć te plastikowe pierścienie trzymające gumę, potem ściągnij gumę, wypnij kostkę, wypnij drucik trzymający żarówkę. Montaż odwrotny.

Temat już był na 100%.

A co do trudnego dostępu... Szczerze mówiąc to ja jeszcze nie spotkałem się z autem, w którym wymiana byłaby tak banalna i wygodna jak to ma miejsce w tej Mazdzie (broń Boże nie piszę tego by Cię skrytykować). Dostęp jest bardzo dobry, mylący jest jedynie drucik trzymający żarówkę i zapewne z tym zazwyczaj ma się największy problem. Nie należy go szarpać na siłę, ma on raczej formę zaczepu.

Dzięki koledzy za odpowiedzi!

Spróbuję jeszcze raz się do tego zabrać. Mówiąc o trudnym dostępie z lewej strony miałem na myśli obudowę filtra powietrza, która krępuje ruchy, ale może ja mam za duże łapy. Dam znać jeśli mi się uda ;D

Pozdrawiam!

Witam
W mojej Mazdzie 323f 2001 1.6 Benzyna wypaliła się żarówka świateł mijania, oczywiście próbowałem się do niej dostać ale kicha . Nie mogę ściągnąć tej gumowej osłony czy wiecie jak to zrobić żeby to ściągnąć? A i jeszcze jedno pytanie: jakie najlepsze żarówki , które świecą odpowiednio długo i mocno?

ciągnij za wypustki w gumie, jak nie pójdzie to możesz lekko podważyć czymś płaskim gumę wokoło gniazda
co do żarówki to osram night breaker plus

jak się już dobierzesz do tej gumy to nie zapomnij jej czymś zmiękczyć (WD albo jakaś inna chemia) a na pewno trzeba ją umyć i wyczyścić:)

ja mam te żarówki osram night breaker i po przejechaniu 6000 km spaliła się jedna. nie wiem czy to dużo czy mało.

6000km zrobiłeś w jakim czasie ?

dlatego polecam wersje plus – dłużej wytrzymują

założone były koło czerwca (tego roku). więc spaliła się po pół roku jezdzenia.

no to chyba standard jak na żarówki dające więcej światła.
coś za coś – niestety:(

freshbratek napisał(a):coś za coś – niestety:(

Zgadzam się żarówki które dają więcej światła niestety mają krótszą żywotność bo sam się o tym przekonałem. Teraz jeżdżę na zwykłych bo mi się osramy przepaliły, średnio starczą właśnie na pół roku normalnej jazdy, zwykłe sporo dłużej.

Philips EcoVision założone w marcu zeszłego roku nadal u mnie świecą – 20 m-cy i ok 17kkm uważam za rewelacyjny wynik.

Borys – wynik sądzę że przyzwoity, pytanie czy dawka swiatła "odpowiednia".
umówmy się nie wiem jak wam ale mi po przejściu z mocniejszych na standard jest poprostu ciemno
doświetlam się halogenami – wiem to nie przepisowe – ale mam tak ustawione że nie oślepiam jadących z naprzeciwka.

W porównaniu z BlueVision zasięg IMO ten sam. VisionPlus czy Nightguide może trochę mniejszy, ale ich żywotność była tragiczna. Poruszam się w większości w mieście, gdzie nawet w nocy jest widno, więc nie mam problemów. W nocy w trasie wspomaganie drogowymi i nie narzekam.

freshbratek napisał(a):doświetlam się halogenami – wiem to nie przepisowe – ale mam tak ustawione że nie oślepiam jadących z naprzeciwka.

halogeny nawet jak są dobrze ustawione to rażą po oczach
zresztą one bardziej na boki niż do przodu świecą, co najwyżej 20m w przód więc " doświetlanie" się nimi raczej mija się z celem a tylko denerwuje tych jadących z naprzeciwka

Piotr Raczkowski – ja mam inne zdanie na ten temat. Masz racje moje halogeny nie sięgają dalej niż światła mijania. Dają mocne białe światło przed autem i po bokach poprawiając lepsze widzenie. Stary jestem więc każdy lumen świetlny poprawia moje nastawienie do jazdy w nocy – zwłaszcza kiedy ludki nie mają w zwyczaju noszenia odblasków.
Nie oślepiam kierowców – sprawdzone osobiście:)

przypominam że nie odpowiednie stosowanie świateł przeciwmgielnych może skutkować mandatem i tu nie ma żartów. Co do tych świateł może nie rażą na wprost ale najbardziej w momencie gdy samochody się mijają

Neonixos666 zgadzam sie z Tobą w 100 %