Strona 1 z 1
ścieranie się lakieru?

Napisane:
5 mar 2011, 22:32
przez mateusz26
Witam,
Jestem szczęśliwym posiadaczem bjtki od miesiąca. Niestety zauważyłem coś niepokojącego. Mianowicie od samego początku jak czyszczę auto na ścierce zostaje czerwony osad. Jak gdyby lakier się ścierał. a dokładnie takie ślady się robią jak się ręcznie woskiem lakier poleruje. A więc myślałem na początku że ktoś źle auto wywoskował, ponieważ ślady są prawie na całym aucie. a najgorsze jest to że jak umyłem auto dzisiaj to na zderzaku z tyłu tak jakby wyszły przebarwienia i białe zarysowania a kolor stracił połysk. cO TO MOŻE BYĆ? Ma ktoś jakiś pomysł. Auto w kolorze czerwonym i nie jest to metalic.

Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
5 mar 2011, 22:46
przez zurekk
A czym "pucujesz"? Może pastą Tempo albo inna podobną lekkościerną? Jeżeli zwykły wosk w paście lub płynie to nie powinno się nic dziać. A może jakiś wosk koloryzujący ktoś zastosował?
Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
5 mar 2011, 22:58
przez mateusz26
no liczę że to tylko wosk aby się auto świeciło do sprzedaży ale czy możliwe żeby on się ścierał i to tak długo że przez 3 mycia??

martwi mnie to bo polubiłem już maździe.
Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
5 mar 2011, 22:59
przez buczos
Wg mnie osad na ścierce może oznaczać że masz sporo utlenionego lakieru – podkreślam "może". Być może wcześniejszy właściciel nie dbał należycie o lakier. Porządna polerka w celu usunięcia utlenionej warstwy i nie będzie problemu

Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
5 mar 2011, 23:01
przez mateusz26
myślicie że polerkę zlecić fachowcowi czytać lakiernikowi. Czy samemu jakimś dobrym woskiem np sonax. Podobno to dobry produkt.
Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
6 mar 2011, 00:12
przez buczos
lepiej fachowcowi. dobra pasta polerska, dobra maszyna i efekt murowany. Ręcznie ciężko będzie osiągnąć podobny efekt. Jeżeli ręcznie możesz spróbować takim specyfikiem
=>
http://www.turtlewax.com.pl/sklep/safe- ... p-179.html
Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
6 mar 2011, 01:20
przez decadent
No i po tej polerce nie będziesz miał lakieru wcale. Co prawda specjaliści powinni to odpowiednio wypolerować, ale po co. Najważniejszą informacją w Twoim poście było to, że nie jest to metalic, ale czy lakier jest oryginalny ?
Dwie możlwiości:
1. Lakier oryginalny – nie przejmuj się – lakiery nie metallici, a więc bez super twardego bezbarwnego na wierzchu, ścierają się nieraz nawet bez żadnej pasty. To zjawisko, że na ścierce zostaje czerwień jest całkowicie normalne. Koniecznie stosuj odpowiednie środki i nie wolno właśnie stosować żadnych past ściernych, woski tylko bez żadnych dodatków ściernych, a większość z nich takie ma. Trzeba uważać co się stosuje.
2. Jeżeli są jakieś zmatowienia lub przebarwienia to może samochód był przemalowany, ale może niepotrzebnie straszę.
Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
6 mar 2011, 09:24
przez mateusz26
teraz to mi koledzy namieszaliście sam nie wiem, lakier wygląda na oryginal, ale wiecie pewności nigdy nie ma. myślałem o stosowaniu wosku sonax taki reklamują terz w promocji w tesco jest teraz. Słyszałem że to dobre produkty.
Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
6 mar 2011, 11:43
przez Borys
W celu usunięcia oksydacji zakup glinkę (clay bar) i niczym nie poleruj, bo z akrylami bez klaru nie jest to takie łatwe, do odżywienia stosuj politury, a na to jakiś twardszy wosk, nic agresywnego.
Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
6 mar 2011, 20:03
przez decadent
Słuchaj Borysa – on dobrze poradził. I weź pod uwagę to co ja napisałem – uważaj co stosujesz . Na taki lakier niekoniecznie dobre będzie to co reklamują. Ja miałem poprzednie auto w kolorze czerwonym , bez klaru (nie metallic). Kupiłem super wosk i wytarłem w jednym miejscu do gołej blachy. Nawet jak używałem mało agresywnego środka, to ścierka zawsze była delikatnie czerwona. Gdy używałem wosku z dodatkiem cząsteczek lekko ściernych to ściereczka była krwisto czerwona.
Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
10 mar 2011, 20:53
przez mateusz26
a myślicie że gość, który sprzedawał auto mógł je czymś źle wywoskować aby się świeciło do sprzedaży.
Myślę o wosku z dodatkiem właśnie tych cząsteczek ściernych.
Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
10 mar 2011, 22:20
przez dembol
Może nawoskował woskiem koloryzującym? I teraz jak ścierasz to Ci ten wosk schodzi? Mi taki numer zrobił koleś który mi sprzedawał forda mondeo – po pierwszym umyciu okazało się, że lakier jest jakiś wyblakły na masce i pełno mam odprysków, takich malutkich ziarenek jak gdyby oraz dodatkowo jakieś rysy. Na ścierce po wytarciu auta miałem czarny kolor, chyba wosku, bo po którymś myciu już scierka była czysta zawsze.
Kurcze, aż mi sie nie chce wierzyć że to lakier tak schodzi, przecież na wierzchu zawsze jest warstwa bezbarwna, więc chyba lakier bazowy nie ma prawa się scierać od wycierania szmatka? No chyba że ktoś polerował auto raz na 3 miesiące polerką i starł całą warstwę bezbarwną.
Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
11 mar 2011, 00:52
przez decadent
Dembol nie pisz głupot – nie każdy samochód ma na wierzchu klar (bezbarwny). Generalnie tylko metallic'i i perłowe, choć mogą być oczywiście tez inne przypadki. Tradycyjny lakier w starszych autach ściera się, ale to nie jest powód do niepokoju. Nie chce Ci się wierzyć, że tak lakier schodzi to wypoleruj jakiegoś fiata, np. punto z lakierem bez dopłaty.
Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
11 mar 2011, 08:19
przez dembol
Kurka, byłem przekonany że zazwyczaj się daje jeszcze warstwę bezbarwnego .. no nic, w takim razie cofam to co powiedziałem

Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
11 mar 2011, 14:55
przez mateusz26
ale powiem wam że nawet w moim maluchu z 1982 ( rarytasik:)) lakier nie schodził i nie schodzi a metalic to to nie jest:P
Re: ścieranie się lakieru?

Napisane:
11 mar 2011, 16:09
przez fixerq
mateusz26 napisał(a):no liczę że to tylko wosk aby się auto świeciło do sprzedaży ale czy możliwe żeby on się ścierał i to tak długo że przez 3 mycia??

martwi mnie to bo polubiłem już maździe.
Co samego wosku, to bardzo możliwe, dopóki, dopóty nie potraktujesz go jakimś agresywnym środkiem chemicznym (np ludwik) lub inne piany aktywne. Jeśli szampon jest delikatny dla wosku, wytrzyma więcej niż 3 mycia

Ale taki koloryzujący wytrzymuje najwyżej 1 deszcz/mycie

To efekt chwilowy. Dobre woski, kładzione warstwami w odpowiednich warunkach, wytrzymują parę miechów (w zależności od otoczenia, eksploatacji) i zachowują swoje właściwości oraz głębię koloru odświeżane po myciu jakimś quick detailerem
