Strona 1 z 1

Prośba o poradę (malowanie)

PostNapisane: 15 lut 2011, 14:12
przez Yazeen
Witam.
Będę robił u blacharze uszkodzenie progu lewego. Blacharz zasugerował mi, że po naprawie/wymianie progu zaleca, żeby nie malować go w kolorze nadwozia tylko założyć "czarnego baranka" na obydwa progi, co ma po I zmniejszyć koszt naprawy a po II lepiej zabezpieczyć progi przed korozją.
Co radzicie?? Zrobić tak jak blacharz czy malować w kolor nadwozia, tak jak było do tej pory??
(Jestem przygotowany finansowo na malowanie ale chcę wiedzieć czy może faktycznie lepiej byłoby tego baranka położyć).

Re: Prośba o poradę (malowanie)

PostNapisane: 15 lut 2011, 14:22
przez shawn
Mi podczas konserwacji w tamtym roku rowniez progi czarnym barankiem na zewnatrz zakonserwowali na farbe fabryczną. Widocznie ten baranek ma przeciwdzialac korozji z zewnatrz

Re: Prośba o poradę (malowanie)

PostNapisane: 15 lut 2011, 15:00
przez Yazeen
a konserwowałeś u zwykłego lakiernika czy w ASO?? i pytanie jaki kolor auta masz....bo jak czarny to nie ma problemu...:) ja mam czerwony...

Re: Prośba o poradę (malowanie)

PostNapisane: 15 lut 2011, 15:45
przez shawn
Nie w ASO, w prywatnym zakładzie gdzie robia konserwacje, kolor samochodu mam zielony a baranek mam tylko na samym dole progu nie na całym takze tego nawet nie widac
Ja na Twoim miejscu bym pomalował progi farbą a pozniej baranek na zewnatrz plus konserwacja woskiem w środku bo progi lubia w BJ rdzewieć.

Re: Prośba o poradę (malowanie)

PostNapisane: 15 lut 2011, 19:01
przez Yazeen
Pęknięcie na moim progu jest u góry progu....więc i tak będzie wycinany fragment i wstawiany....więc baranek, byłby przez cały próg od góry do dołu...

Re: Prośba o poradę (malowanie)

PostNapisane: 15 lut 2011, 19:14
przez Borys
Pamiętaj, że każde odejście od fabrycznej technologii to dwukrotna strata przy odsprzedaży auta. Skoro masz kasę to robiłbym tak jak było.

PostNapisane: 13 kwi 2013, 12:43
przez 4fly
Przyklejam sie do tematu.
Kupilem dokladki progow do BJ. Chce malowac je pistoletem.
Ile potrzebuje farby podkladowej, lakieru i claru ?
Czy jakies dodatkowe zabiegi zastosować?

PostNapisane: 13 kwi 2013, 14:02
przez rav 75
Witam. Wszystko zależy jakie nakładki kupiłeś. Jeśli używka w jakimś kolorze: zmatować papierem ściernym tak aby wszystko było gładkie,nie było żadnych odprysków i zadrapań,nakładasz podkład,po wyschnięciu baza (kolor) i klar. Jeśli nowe: goły plastik należy dokładnie odtłuścić,nakładasz odpowiedni podkład (promotor przyczepności,jest dostępny w sprayu,tylko produkty profesjonalnych firm lakierniczych),podkład izolujący,baza i klar. Nowe nakładki występowały również w podkładzie. Co do ilości lakieru – 300 gr. bazy i tyle samo klaru. Srebra nie miały problemów z kryciem. Powodzenia.

PostNapisane: 13 kwi 2013, 15:47
przez 4fly
Dzieki za odpowiedz.
Bede malowal uzywane dokladki.
Czy do lakieru i klaru dodaje sie jakiegos rozpuszczalnika?
Podkladu tez 300gr czy po prostu kupic w puszce?

Re: Prośba o poradę (malowanie)

PostNapisane: 13 kwi 2013, 17:10
przez rav 75
Widzisz,ciężko ocenić ile będzie potrzebne podkładu. Wszystko zależy od stanu używek. Generalną zasadą w lakierowaniu plastików jest używanie jak najcieńszej warstwy wszelkiej maści wypełniaczy (do takich zaliczamy podkład). Czasem jednak jest taka potrzeba i w takich przypadkach dobrze jest dodać dodatek zmiękczający, taki sam jaki się dodaje do klaru. Powoduje on zwiększenie elastyczności takiego wypełniacza (czy też klaru),zminimalizuje on efekt pękania podkładu (czy klaru). Najlepiej byłoby natrysnąć jedną pełną warstwę podkładu w celu przeizolowania starej powłoki lakieru,następnie lakier. Baza 2K (typ rozcienczalnikowy) zawsze musi być rozcieńczona,w ilości zalecanej przez producenta lakieru,baza wodna również,tyle że taka farba ma wiele lepszą siłę krycia ale zarówno podłoże jak i warunki są bardziej "wymagające". Klar albo występuje z rozcienczalnikiem,albo rozcienczalnik jest w nim – zależne od producenta.